1. Home -
  2. Biznes -
  3. "Rynek hostingowy w Polsce bardzo się zmienił. Dziś masowy klient to coraz częściej osoba świadoma" - mówi Szymon Perski z SEOHOST
"Rynek hostingowy w Polsce bardzo się zmienił. Dziś masowy klient to coraz częściej osoba świadoma" - mówi Szymon Perski z SEOHOST

Naszym rozmówcą jest Szymon Perski - współzałożyciel i CEO marki SEOHOST.

Jakub Kralka07.07.2025 15:07
Biznes

Jakub Kralka: Seohost.pl przez długi czas trzymało się z dala od rozgłosu. Dlaczego teraz wychodzicie z cienia?

Szymon Perski: Woleliśmy obserwować i uczyć się co nasza konkurencja robiła dobrze, a gdzie popełniała błędy. Przyjęło się, że na rynku hostingowym trzeba głośno krzyczeć, że jest się w czymś najlepszym, inni są źli/słabi i określone rozwiązania są jedyną słuszną drogą.

Jeśli cofniesz się w przeszłość i poczytasz wywiady i materiały prasowe zobaczysz, że uderzało to falami. Przez pierwsze lata SEOHOSTa właściwie czuliśmy się tym trochę… przytłoczeni. Skupiliśmy się więc na szczegółach.

Latami dopracowywaliśmy jak powinien działać nasz support oraz co powinno wchodzić w skład obsługi “serwera”, a co nie. Szukaliśmy optymalnego sprzętu, konfiguracji, parametrów usługi. Jednym zdaniem - detale. Usługi hostingowe de facto kryją pod sobą ogrom składników, które razem wypracowują końcowy efekt dla klienta.

Nawet nie wiedzieliśmy kiedy nadszedł ten moment, że usługa zaczęła być już tak dobra, że nowina sama zaczęła się roznosić. Ostatnie lata były dla nas bardzo dynamiczne. Rosła nie tylko nasza ambicja, ale i skala działania. Kluczowe obszary naszej działalności zanotowały wzrosty rzędu kilkuset procent, a nasz zespół oraz przychody rozwijały się w tempie, które jeszcze niedawno pozostawało w sferze marzeń. Co najważniejsze – czujemy wewnętrznie, że to dopiero początek.

Jak przekroczyliśmy 150 000 obsługiwanych stron WWW doszliśmy do wniosku: zrobiliśmy to!

Co się zmieniło w waszym podejściu do budowania marki i komunikacji z rynkiem?

W ciągu ostatniego roku zmieniło się tak naprawdę wszystko. Przez kilkanaście lat na rynku byliśmy skupieni na edukacji technicznej - jak działają strony WWW, na co uważać i o co należy zadbać. Warto podkreślić, że początki SEOHOST.pl jak łatwo się domyślić były związane z przygotowaniem najlepszego środowiska pracy dla agencji i osób zajmujących się usługami SEO. Dopiero po kilku latach usługi masowe dla “wszystkich” stały się elementem dominującym w naszej ofercie.

Zmiana nadeszła w momencie, kiedy zaczęliśmy badać co pomaga klientom zdecydować się na nasze usługi, a co jest blokadą.

Wynik był dla nas trochę zaskakujący. Głównym problemem był strach przed powierzeniem swojego biznesu komuś “mniejszemu” niż marki, które istnieją od niemal 30 lat. Nawet jeśli jest się niezadowolonym z wielu elementów ich oferty.

Tyle, że my nie jesteśmy x razy mniejsi. To już nie jest przepaść pomiędzy dużą siecią dyskontów, a lokalnym warzywniakiem.

Postanowiliśmy głośno zacząć o tym mówić, aby klienci wiedzieli, że codziennie na naszych serwerach pojawia się kilkaset nowych stron WWW i nie są sami.

Zarówno kiedyś, jak i dzisiaj chcemy być szybcy, stabilni i pomocni. To się nie zmieniło.

Z kim dzisiaj tak naprawdę konkurujecie  i gdzie widzicie swoją przewagę?

Nie lubimy wewnętrznie mówić, że z kimś konkurujemy. Konkurencja jest motywatorem, do polepszania naszych usług.

Obecnie w Polsce największe są home.pl, cyberfolks.pl, nazwa.pl i prawdopodobnie właśnie SEOHOST. Jest też kilka innych firm, które wykonują dobrą pracę i stopniowo zdobywają rynek.

Staramy się skupiać na małej liczbie produktów, de facto oferując klasyczny hosting, serwery VPS i domeny. Dzięki temu nie mamy do obsługi, utrzymania i budowania przewagi 15stu różnych linii biznesowych i możemy skupiać się na ciągłych iteracjach usprawnień tego co oferujemy.

Dzięki temu podejściu, jesteśmy w pełni pewni siebie jeśli chodzi o wydajność infrastruktury i jej możliwości. Strony hostowane u nas mają dostęp do dużej ilości zasobów i działają bardzo, bardzo szybko. Jeśli połączymy to z supportem, stabilnością działania, atrakcyjną ceną i byciem po prostu fair w stosunku do klientów otrzymujemy produkt, który odnosi sukces na naszym rynku.

Naszą największą przewagą jest to, że potrafiliśmy połączyć rozwój infrastruktury technologicznej z rozwojem ludzi i kultury organizacyjnej. To połączenie – technologia plus zespół działający w spójnym systemie wartości, sprawia, że potrafimy zapewnić stabilną jakość usług nawet przy bardzo dynamicznym wzroście. Skalowanie firmy to jedno z najtrudniejszych wyzwań, przed którymi staje każda organizacja, zwłaszcza w branży hostingowej, gdzie użytkownik nie wybacza błędów. Przechodzimy ten etap świadomie, mądrze i z odpowiedzialnością, dzięki czemu dzisiaj nie tylko rośniemy, ale robimy to z zachowaniem, a nawet poprawianiem jakości, której oczekują nasi klienci.

Darmowa migracja klientów to mocny punkt waszej oferty. Jak działa ten proces w praktyce i jak często z niego korzystają?

Naszym zdaniem oferowanie darmowej migracji to esencja oferty na rynku hostingowym. Każdy kto przeanalizuje oficjalne raporty NASK zaobserwuje, że rynek jest bardzo bliski stagnacji. To oznacza, że stosunkowo mało nowych klientów pojawia się ze stronami WWW. Nie dotyczy to stricte hostingu, ale ogólnie tego wszystkiego co nazywamy Internetem w Polsce.

Z tego wynika, że znacznie ważniejsze od docierania do nowych biznesów jest to, żeby mieć na tyle dobry produkt, żeby zdecydował się na niego klient korzystający już z jakiejś firmy hostingowej. Wciąż mnie dziwi, że wielu z tych, którzy mienią się najlepszymi lub największymi, tego nie rozumie. Skończyły się czasy sprzedaży za 1 zł i miałkości. Trzeba się wyróżniać, trzeba dowozić uptime, support, szybkość i atmosferę współpracy - tak rozumiem jakość na rynku hostingowym.

O tym jak ważna jest darmowa migracja przekonują liczby. Obecnie aż 30% klientów korzysta u nas z tego procesu i ta wartość wciąż rośnie.

Wychodzimy z założenia, że klient nie musi wiedzieć nic na temat technologii - włącznie z tym jak skonfigurować pocztę czy zalogować się do swojego CMS’a. Wystarczy nam przekazać dane do obecnego dostawcy, a my literalnie zajmujemy się każdym detalem. Przerzucamy pliki, pocztę, konfigurację i przede wszystkim dbamy o to, żeby wszystko działało tak jak powinno.

Niejednokrotnie z tego procesu korzystali moi znajomi i rodzina, którzy absolutnie działają biznesowo poza Internetem. Nie wiedzą co to bazy danych czy FTP. Ktoś im stworzył stronę, wgrał lata temu, a ich jedyna aktywność polegała na płatności faktury raz do roku za domenę i hosting. Człowiek naprawdę czuje satysfakcję, gdy bliska osoba mówi, że pomimo strachu wszystko poszło ok i nie musieli myśleć jak to zostanie zrobione. Nie mówiąc już o tym, że zamiast blisko 1000 zł netto za podstawowe usługi zapłacą u nas mniej niż 200 zł…

Jakie bariery najczęściej mają klienci, którzy chcą uciec od dużych graczy  i jak im pomagacie?

Największe to te dotyczące formalności. Niektórzy dostawcy wymagają do transferu domeny wysyłania wniosków Pocztą Polską (!) i tak samo je odsyłają. Jeśli połączymy to z krótkim okresem wystawienia faktury dla klienta, który najczęściej w tym momencie zdaje sobie sprawę z tego jak duża będzie to kwota zostawia to bardzo krótki czas na przeprowadzenie procesu.

Drugą barierą moim zdaniem jest wspomniany wcześniej strach, że dane zostaną utracone, że to skomplikowane, że ktoś inny znaczy “gorszy’. Nie oszukujmy się zmiana dostawcy czegokolwiek, to zawsze wyjście ze swojej strefy komfortu :)

Staramy się dostosować. Średni czas reakcji na realizację migracji jest mniejszy niż 24h, to znaczy, że jak klient na ostatnią chwilę (najczęściej nie ze swojej winy) zgłosi się z prośbą o przenosiny my jesteśmy w stanie to zrealizować. Zadbaliśmy mocno o transparentność, uproszczenie komunikacji, aby była bardziej przystępna dla każdego i daje to dobre efekty. Z każdym miesiącem stosunek migracji do naszej ogólnej sprzedaży rośnie.

Około pół roku temu wdrożyliśmy także nowy serwis SEOHOST.pl, gdzie m.in. klienci mogą zobaczyć ile aktualnie utrzymywanych jest u nas stron WWW, a wkrótce przedstawimy także realny uptime serwerów. Nie mamy nic do ukrycia.

W czym jesteście realnie lepsi od największych firm hostingowych w Polsce, technicznie, cenowo, jakościowo?

Wolimy oceny zostawiać ekspertom tworzącym liczne benchmarki w sieci oraz klientom. Nie dążymy do bycia lepszym od firmy XYZ. To pozwala pokornie podchodzić do poszczególnych wyzwań.

Naszą strategię dobrze opisują słowa Tima Cooka, CEO Apple „nie liczy się ilość tego, co robimy, ale jakość tego, co robimy.” Nie oferujemy 50 usług, żeby móc skupiać cały nasz zespół na poszczególnych składnikach hostingu. Nie jest możliwe oferowanie sklepów internetowych, kreatorów WWW, stron WWW i wielu innych produktów dbając równolegle o każdy proces czy aspekt techniczny wszystkich tych ofert.

My jesteśmy w stanie bez żadnego problemu powiedzieć klientowi, że u nas wydajność serwerów będzie świetna, tak samo jak wsparcie klienta będzie realnie skupiać się na rozwiązaniu problemu i nie spotkasz się u nas z tak zwaną spychologią znaną z infolinii telekomów. Hosting został wymyślony, aby umożliwić utrzymywanie stron WWW w przystępnej cenie i w prosty sposób. My tę misję w 100% realizujemy.

Żeby nie być gołosłownym – w ostatnich miesiącach wprowadziliśmy nową ofertę hostingu, opartą na najnowszych dyskach NVMe i procesorach AMD, które oferują parametry unikalne na polskim rynku. Sam proces projektowania infrastruktury i dobierania podzespołów trwał kilka miesięcy,  zrobiliśmy setki testów, porównań i benchmarków. Mógłbym w tym miejscu powiedzieć, że osiągnęliśmy najwyższą wydajność na rynku, ale prawda jest taka, że technologie zmieniają się dziś niemal z tygodnia na tydzień. Dlatego zamiast świętować raz osiągnięty wynik, skupiamy się na ciągłym testowaniu, wyciąganiu wniosków i wdrażaniu poprawek. Bo prowadzenie firmy hostingowej to nie jednorazowy sukces, ale stały proces.  Czasem trzeba zrobić kilka kroków do przodu tylko po to, żeby zrozumieć, że warto się cofnąć i pójść inną ścieżką. I właśnie to podejście, otwartość, refleksja i gotowość do zmiany,  traktujemy jako naszą codzienną praktykę.

Jak wygląda wasza strategia? Celujecie w większy udział w rynku masowym, czy raczej chcecie być wyborem dla świadomych klientów?

Rynek hostingowy w Polsce bardzo się zmienił. Dziś masowy klient to coraz częściej osoba świadoma, która wie, czego potrzebuje. To freelancerzy, agencje i twórcy stron www, zarówno ci działający profesjonalnie, jak i hobbystycznie. To oni podejmują decyzje o wyborze hostingu. Już dawno minęły czasy, gdy wystarczyło rzucić promocję „za 0 zł” i zalać internet reklamami. Dziś trzeba realnie dowozić jakość,  ponieważ nawet jeśli ktoś pozyska klienta tanim chwytem, straci go po roku, gdy przyjdzie czas na odnowienie i zweryfikowanie obietnic.

Naszą aspiracją jest tworzenie takiego ekosystemu usług, aby dla tych właśnie klientów świadomych, wymagających, tworzących codziennie w sieci, stać się naturalnym, pierwszym wyborem. Nie tylko z powodu parametrów, ale dzięki połączeniu wydajności, stabilności, dobrego wsparcia i zdrowej kultury organizacyjnej. Chcemy być miejscem, w którym freelancer zakłada swoje pierwsze konto, agencja przenosi swoich klientów, a pasjonat uczy się technologii i zostaje z nami na dłużej.Naszym celem jest znaleźć się w ciągu kilku lat w top 3 firm hostingowych na rynku. Wierzymy, że nasza strategia, oparta na jakości, wsparciu i elastyczności, pozwoli nam osiągnąć ten ambitny cel. Nasza nowa oferta i strona internetowa, zgodnie z przewidywaniami, znacznie przyspieszyły nasz rozwój. Obecnie miesięcznie przybywa nam kilka tysięcy nowych klientów co uważamy jak na wielkość rynku w Polsce jest ogromnym sukcesem. Co więcej, znacznie więcej z nich decyduje się na długoterminową współpracę, co świadczy o rosnącym zaufaniu do naszej marki.

Który element oferty najczęściej zaskakuje nowych klientów i dlaczego?

Marketing tytanów polskiego rynku wmówił, że jakość usługi hostingowej wymaga płacenie za nią ogromnych kwot. Myślę, że największym zaskoczeniem jest dla klientów to, że migracja do nas faktycznie nie generuje zmartwień, a SEOHOST naprawdę “dowozi” to, co obiecuje w przystępnej cenie.

Powszechna jest wciąż ta obawa, że mniejszy lub nowy dostawca wiąże się z dużym ryzykiem, ale my oraz kilku innych operatorów udowadniamy, że tak nie jest. Po prostu przechodzą na naszą platformę bez stresu.

Klienci wielokrotnie do nas piszą także z feedbackiem, że są zaskoczeni, że ich strona internetowa tak szybko może się wczytywać i nie muszą wydawać dodatkowych pieniędzy na jej zmianę.

Co ostatnio wdrożyliście nowego i co planujecie wypuścić w najbliższych miesiącach?

SEOHOST.pl to ciągłe wdrożenia i nowości. Najczęściej są one niewidoczne, jednak wpływają każdego dnia na polepszenie działania usług.

W ostatnich 6 miesiącach usprawniliśmy i wdrożyliśmy wiele procesów wewnętrznych, wdrożyliśmy także jak wspomniałem wcześniej nową infrastrukturę, dzięki czemu takie same parametry hostingu u nas versus  inne rozwiązania na rynku będą oferować większą wydajność. Co to oznacza dla klienta? Szybsza strona, więcej użytkowników, których bez problemu przeczyta jego treści oraz szybsza praca “na backendzie”. Nowa infrastruktura działa, a my już pracujemy nad optymalizacją i kolejną linią sprzętową, którą wdrożymy w przyszłości. Uwielbiamy zaplanowany rozwój i realizację założonych celów w myśl filozofii Kaizen, czyli małych, ale konsekwentnych kroków.

Wdrożyliśmy także całkowicie nową ofertę hostingową oraz serwis WWW SEOHOST.pl. Rok 2025 to rewolucja.  Pozyskujemy najwięcej klientów w historii, osiągamy najlepsze dotychczas wskaźniki odnowień i wciąż wzrasta satysfakcja klienta. Warto podkreślić, że u nas cena odnowienia najmniejszego pakietu hostingu wynosi 97 zł netto. U firm uznawanych za największe wynosi to około 600 zł netto. Przynajmniej.

W najbliższych miesiącach planujemy wypuścić nową usługę, którą dopracowujemy od wielu miesięcy. Uważamy, że będzie to prawdziwy przebój na rynku, który zyska ogromne zainteresowanie i zdobędzie serca klientów w Polsce. To innowacyjne rozwiązanie, które z pewnością wyróżni nas na tle konkurencji i mamy nadzieję, spowoduje, że nasza marka będzie jeszcze bardziej “sexy”.

Artykuł zawierał lokowanie SEOHOST

Dołącz do dyskusji

zobacz więcej:

Najnowsze
Warte Uwagi