Rządzący (podobnie zresztą jak opozycja) złożyli w trakcie kampanii wyborczej mnóstwo obietnic, w tym m.in. wprowadzenia babciowego, reformy składki zdrowotnej, wprowadzenia Kredytu 0 proc. czy podniesienia kwoty wolnej od podatku. Ta ostatnia obietnica, choć niezwykle ważna z perspektywy wszystkich wyborców, może jednak nigdy nie zostać spełniona.
Rząd prawdopodobnie nie podniesie kwoty wolnej od podatku. Ekonomista nie ma wątpliwości
Rząd Zjednoczonej Prawicy podniósł kwotę wolną od podatku do poziomu 30 tys. zł; obecny rząd, z Koalicją Obywatelską na czele, zapowiedział podwojenie tej kwoty – do poziomu 60 tys. zł. Dla podatników była to wybitnie kusząca propozycja; Polacy płaciliby niższy podatek, a dodatkowa grupa zostałaby całkowicie zwolniona z tego obowiązku.
Początkowo podniesienie kwoty wolnej od podatku do poziomu 60 tys. zł miało nastąpić jeszcze w 2024 r.; później zaczęły pojawiać się doniesienia o 2025, a nawet 2026 r. W pewnym momencie przedstawiciele rządu (na czele z MF) zaczęli podkreślać, że reforma zostanie dokonana we właściwym czasie – i najpierw konieczne są zmiany w sposobie finansowania samorządów (tak, by wyższa kwota wolna od podatku nie odbiła się zbyt mocno na ich budżetach). Coraz więcej ekspertów uważa jednak, że rząd nie podniesie kwoty wolnej od podatku – i to nie tylko w 2025 czy 2026 r., ale w ogóle. Takiego zdania jest m.in. dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Jak kilka dni temu stwierdził na antenie TVN24,
W tej chwili nie ma miejsca na żadne obniżki składek i na żadne podwyższanie kwoty wolnej, jeżeli jesteśmy odpowiedzialni i dbamy o bezpieczeństwo finansowe Polski.
Jak twierdzi Dudek, przed wprowadzeniem zmian – i mowa tutaj zarówno o wyższej kwocie wolnej od podatku, jak i o zmianach w składce zdrowotnej – konieczne jest najpierw przedstawienie planu „schodzenia” z deficytem budżetowym oraz „zatkania dziury w NFZ”. Tym samym ekonomista zwraca uwagę jeszcze inne czynniki niż ewentualne negatywne zmiany dla budżetów jednostek samorządu terytorialnego.
Rząd może mieć poważny problem przed wyborami prezydenckimi
Już w przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie. Dla obecnego obozu rządzącego będą to niemal równie ważne wybory, co parlamentarne; jeśli Polacy wybiorą prezydenta z ich środowiska, możliwe będzie przeprowadzenie wielu reform, którym obecnie jest przeciwny prezydent Andrzej Duda. Jeśli jednak rząd do tego czasu nie spełni swoich najważniejszych obietnic, kandydat tego środowiska może mieć utrudnione zadanie – i mowa tu zarówno o reformie składki zdrowotnej, jak i o podniesieniu kwoty wolnej od podatku.