- Home -
- Państwo -
- Rząd chce wiedzieć, ile każdy obywatel zarabia, jak często choruje i jakie ma wyznanie. I tworzy w tym celu specjalną bazę
Rząd stworzy megabazę danych, która będzie agregować informacje z najróżniejszych rejestrów. W bazie znajdą się zarówno informacje zbierane przez ZUS jak i NFZ czy nawet GUS.

Rząd stworzy megabazę danych. Wszystkie informacje o nas będzie mieć w jednym miejscu
Jeśli chodzi o zbieranie danych przez państwo, rządzący od czasu do czasu rządzący wpadają na pomysł, który wywołuje spore kontrowersje. Tak było chociażby z Krajowym Systemem e-Faktur, z którego korzystanie w przyszłym roku może być już obowiązkowe. Przedsiębiorcy będą przesyłać faktury ustrukturyzowane na państwowy serwer - niewątpliwie ułatwiając pracę organom podatkowym.
Teraz z kolei okazuje się, że - jak donosi "DGP" - rząd stworzy megabazę danych, w której znajdą się najróżniejsze informacje dotyczące wszystkich Polaków. Nowa, zintegrowana platforma analityczna będzie zawierać dane m.in. z ZUS czy NFZ, ale nie tylko - bo również z GUS, Krajowej Ewidencji Podatników czy z bazy danych PESEL. Tym samym rząd zyska możliwość pełnego profilowania obywateli, bo w jednym miejscu znajdą się informacje dotyczące tego, na co każdy Polak choruje, gdzie i ile zarabia, jakie ma wykształcenie, wyznanie lub czy prowadzi działalność gospodarczą.
Samo zbieranie tak obszernych danych o obywatelach w jednym miejscu to tylko jeden z potencjalnych problemów - w końcu nie wiadomo, czy taka platforma zostanie dostatecznie dobrze zabezpieczona przed ewentualnymi wyciekami danych. Drugi problem polega na tym, że dane mają być pseudoanonimizowane - co jest procesem odwracalnym. Wreszcie po trzecie - cele, do których dane będą mogły zostać wykorzystane przez państwo, zostały nakreślone w sposób bardzo ogólny, co z kolei otwiera drogę do ewentualnych nadużyć. Nawet UODO - jak wynika z informacji, do których dotarł "DGP" - podchodzi do projektu rozporządzenia w sposób niezwykle krytyczny. Zdaniem urzędu projekt jest niezgodny z podstawowymi zasadami RODO.
Do czego rządowi megabaza danych? Niewykluczona inżynieria polityczna
To, że rząd stworzy megabazę danych zbierającą właściwie wszystkie informacje o obywatelach w jeden rejestr, budzi również wątpliwości ekspertów. Jak twierdzi Wojciech Klicki z fundacji Panoptykon, potencjał do nadużyć jest kolosalny. Do tego nie ma żadnych gwarancji, że baza nie zostanie wykorzystana np. do celów politycznych - a nawet do inżynierii politycznej.
Co więcej, urzędy będą mieć obowiązek przesyłania danych do nowej platformy na mocy zwykłego rozporządzenia - mimo że megabazę przewidziano w ustawie o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Wygląda zatem na to, że rządowi, po pierwsze, zależy na czasie, po drugie - być może obawia się, że nie uzyskałby w Sejmie większości potrzebnej do przegłosowania ustawy zawierającej przepis o megabazie. To z kolei może wzbudzać kolejne podejrzenia co do prawdziwego celu stworzenia platformy.
zobacz więcej:
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński
30.06.2025 8:07, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 7:02, Aleksandra Smusz
30.06.2025 5:57, Rafał Chabasiński
29.06.2025 18:00, Rafał Chabasiński
29.06.2025 14:36, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 12:35, Joanna Świba
29.06.2025 10:32, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 9:31, Rafał Chabasiński
29.06.2025 8:17, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 7:20, Rafał Chabasiński
29.06.2025 6:29, Miłosz Magrzyk
28.06.2025 19:08, Mateusz Krakowski
28.06.2025 16:05, Mateusz Krakowski