O obniżeniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zdecyduje prezydent, ale niekoniecznie ten obecny

Firma Państwo Dołącz do dyskusji
O obniżeniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zdecyduje prezydent, ale niekoniecznie ten obecny

Zgodnie z przewidywaniami Senat przyjął nowelizację ustawy wprowadzającej od 2026 roku obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Krytycy nowych przepisów liczą jednak na to, że zawetuje je prezydent Andrzej Duda, który zresztą też ma wątpliwości co do ich obecnego brzmienia. Jak wynika jednak ze wypowiedzi premiera Donalda Tuska, ewentualne weto prezydenckie raczej niewiele zmieni. W takim przypadku bowiem przepisami zajmie się ponownie nowy prezydent.

Sejm i Senat za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców

Obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców było jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Na jej realizację przedsiębiorcy musieli czekać ponad rok, bo nowe przepisy Sejm uchwalił dopiero 4 kwietnia 2025 r. Z kolei 23 kwietnia br. za przyjęciem nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców zagłosował Senat.

Za przyjęciem nowych przepisów zagłosowało 58 senatorów, przeciwnych było 36, a 3 wstrzymało się od głosu. Wśród przeciwników obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców byli głównie przedstawiciele PIS (28 senatorów), ale także Lewicy (8).

Przypomnijmy, że nowelizacja przepisów zakłada, że przedsiębiorcy i samozatrudnieni będą od 2026 roku płacili niższą składkę zdrowotną, na którą będą składać się dwa elementy: część ryczałtowa (9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę) oraz część procentowa liczona od nadwyżki określonych przychodów lub dochodów.

W sumie nowe przepisy obejmą około 2,5 mln firm. Nie obejmą one natomiast pracowników etatowych i emerytów, którzy nadal będą odprowadzać składkę w wysokości 9 proc.

Obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców krytykuje wielu polityków i ekspertów

Ustawa wprowadzająca obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców i samozatrudnionych od początku budzi ogromne kontrowersje. Wśród największych przeciwników nowych przepisów są m.in. politycy Lewicy i Partii Razem. Kandydaci na prezydenta z ramienia tych partii, Magdalena Biejat i Adrian Zandberg, odbyli nawet spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, podczas którego apelowali do niego o zawetowanie ustawy. Ich zdaniem obniżenie składki zdrowotnej pogłębi kryzys w ochronie zdrowia i jeszcze bardziej utrudni pacjentom dostęp do opieki zdrowotnej. Podobnie uważają przedstawiciele środowisk medycznych m.in. Ogólnopolska Federacja Onkologiczna, Porozumienie Rezydentów OZZL i Naczelna Izba Lekarska.

Problem polega na tym, że obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców spowoduje zmniejszenie wpływów do NFZ o około 4,6 mld zł. Co prawda rząd deklaruje, że kwotę tę uzupełni z budżetu państwa. Według krytyków ustawy trudno jednak oszacować, ile tak naprawdę będzie trzeba wpłacić do NFZ, ponieważ istnieje spore ryzyko, że wskutek zmiany przepisów więcej osób zatrudnionych na etacie przejdzie na samozatrudnienie.

Jak zauważył też w rozmowie z PAP Wojciech Wiśniewski, ekspert ds. zdrowia z Federacji Przedsiębiorców Polskich, wprowadzenie nowych przepisów będzie oznaczało „pogłębienie uzależnienia Narodowego Funduszu Zdrowia od budżetu państwa” i konieczność rywalizowania o niezbędne środki z innymi obszarami państwa. Warto tu natomiast dodać, że ta rywalizacja może być utrudniona, skoro rząd zwiększa wydatki na obronność i już ich kosztem tnie inne wydatki.

Prezydent Andrzej Duda nie wyklucza weta

Przeciwnicy nowych przepisów mają nadzieję, że ich wprowadzenie zablokuje prezydent Andrzej Duda. Jest na to pewna szansa, ponieważ swoje zastrzeżenia do ustawy głowa państwa wyraziła choćby we wspomnianej rozmowie z Magdaleną Biejat i Adrianem Zandbergiem. Potwierdziła je także szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka w rozmowie z portalem money.pl, która stwierdziła:

Prezydent ma bardzo poważne wątpliwości co do obecnego brzmienia ustawy. Ta ustawa w obecnym brzmieniu zachęca wręcz do ucieczki na samozatrudnienie, co oznacza potencjalne obniżenie wpływów do Narodowego Funduszu Zdrowia, ale także do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Co ważne, prezydent ma na podjęcie decyzji 21 dni od dnia, kiedy ustawa trafi na jego biurko. Może ją wówczas podpisać, zawetować, albo skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Właśnie ten ostatni wariant jest całkiem prawdopodobny, ponieważ istnieją przesłanki, by ustawę uznać za niekonstytucyjną. Jej projekt nie był bowiem przedmiotem konsultacji publicznych i opiniowania, choć według wielu ekspertów jego materia tego wymagała.

O losie ustawy zdecyduje nowy prezydent?

Do możliwego zawetowania przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy wprowadzającej obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców odniósł się już premier Donald Tusk. Po jej przegłosowaniu przez Senat 23 kwietnia 2025 r. napisał bowiem na portalu X:

Po zablokowaniu ustawy o mowie nienawiści prezydent zamierza zawetować obniżenie składki zdrowotnej, podniesionej do absurdalnego poziomu przez PiS. Jak zaczął, tak kończy. Zostało 105 dni. Wytrzymacie?

Wpisem tym premier zasugerował zatem, że jeśli prezydent Duda zablokuje nowe przepisy, rząd ponownie zajmie się nimi po wyborach prezydenckich. Według najnowszych sondaży natomiast wciąż największe szanse w wyborach ma kandydat partii rządzącej Rafał Trzaskowski. Wydaje się więc, że przedsiębiorcy mogą spać spokojnie, bo obniżenie składki zdrowotnej jest już raczej przesądzone.