SMS od komornika to OSZUSTWO. Nawet nie klikaj w te linki. No i się nie stresuj

Gorące tematy Prywatność i bezpieczeństwo Technologie Dołącz do dyskusji (317)
SMS od komornika to OSZUSTWO. Nawet nie klikaj w te linki. No i się nie stresuj

Nasi czytelnicy od jakiegoś czasu zgłaszają nam nową odsłonę popularnego oszustwa „na dopłatę do przesyłki”. Tym razem nie podszywają się pod żadną firmę kurierską, a znaleźli nowy sposób na wzbudzenie zainteresowania odbiorcy wiadomości. Komu nie zjeży się włos na głowie od smsa o wszczęciu egzekucji kwoty 2,58 zł? To oszustwo.

Oszuści bardzo upodobali sobie metodę „na dopłatę”. Od wielu miesięcy regularnie przeprowadzane są całkiem spore kampanie złośliwych smsów, których cel jest jeden. Skłonić odbiorcę do wejścia w link, który ma kierować do płatności. „Zachęty” są przeróżne. Najczęściej chodzi o dopłatę do jakiejś przesyłki, która „okazała się nieco za ciężka”. Metoda jest tak prostacka, że aż trudno uwierzyć, że ktokolwiek się daje na nią złapać. Prawda jest jednak brutalna. Gdyby nie przynosiła oczekiwanych rezultatów, to nie bylibyśmy jej świadkami tak często. Wychodzi na to, że metoda na dopłatę do paczki nieco już okrzepła, bo oszuści zdecydowali się podszywać pod inną instytucję. Tym razem taką, która z pewnością zjeży włos na głowie każdego odbiorcy.

Od wczoraj setki osób otrzymuje smsy od nadawcy, który podszywa się pod komornika. Początkowo sms informował o tym, że Krajowa Rada Komornicza wszczęła postępowanie egzekucyjne z tytułu nieuregulowania kwoty… 2,58 zł. Wiadomość odsyłała na stronę, na której można było dokonać spłaty zadłużenia.

Krajowa Rada Komornicza informuje o wszczęciu postępowania z tytułu nie uregulowania spłaty zadłużenia 2,58 PLN. Prosimy o wpłatę /tu link odsyłający komornik-gov(…)/.

SMS od komornika oszustwo

Na stronie można było również przeczytać, że Referendarz Sądowy Jacek Bogiel rozpoznał pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym wniesiony w dniu 18 lipca 2019 r. Rozpoznanie sprawy miało wygenerować koszty sądowe w wysokości 2,58 zł, do których zapłaty wzywał nadawca. Nie budziło najmniejszych wątpliwości, że sprawa jest ewidentnym oszustwem. Ciekawy jest fakt, że oszuści wykorzystali nazwisko komornika Jacka Bogiela – warszawskiego komornika, którego kancelaria była swego czasu prawdopodobnie największą w kraju. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że spora część adresatów mogła mieć kiedyś do czynienia z komornikiem Bogielem. Na doniesienia błyskawicznie zareagowała Krajowa Rada Komornicza, która na swojej stronie internetowej zamieściła ostrzeżenie przed próbą oszustwa.

Oszuści nie dali jednak za wygraną i rozpoczęli kolejną falę wysyłki wiadomości. Tym razem nie powołują się na Krajową Radę Komorniczą, a na tajemniczą kancelarię komorniczą AW. W rozsyłanej wiadomości informują o wszczęciu egzekucji pod sygnaturą akt KM 2771/19 i o możliwości dobrowolnej spłaty zadłużenia w wysokości 4,11 zł. Strona do płatności oczywiście podszywa się pod serwis PayU. Jak łatwo można się domyślić, dokonanie „płatności” to prosta droga do straty wszystkich oszczędności zgromadzonych na koncie.

Nie muszę chyba wspominać, że żaden komornik nigdy nie wysyła podobnych wiadomości SMS do dłużników. Wysłanie wiadomości do dłużnika nie jest również formą zawiadomienia go o wszczęciu egzekucji. To odbywa się poprzez wysłanie do dłużnika zawiadomienia o wszczęciu egzekucji z ogromną ilością załączników, oczywiście listem poleconym. Jeżeli więc ktokolwiek z Twoich znajomych otrzymał podobną wiadomość, należy o próbie oszustwa zawiadomić organy ścigania.