Pracownicy skarbówki grożą strajkiem. Mają dość tłumaczenia Polskiego Ładu, którego sami nie rozumieją

Państwo Podatki Dołącz do dyskusji (262)
Pracownicy skarbówki grożą strajkiem. Mają dość tłumaczenia Polskiego Ładu, którego sami nie rozumieją

Jak się okazuje, nie tylko przedsiębiorcy czy inne osoby tracące na Polskim Ładzie (lub mające wątpliwości co do tego, co zrobić, by nie stracić) mają dość Polskiego Ładu. Dołączają do nich pracownicy KAS, grożąc rządzącym paraliżem instytucji. Jeśli rząd nie spełni ich postulatów, możliwy jest strajk skarbówki. 

Strajk skarbówki. Pracownicy KAS mają dość i nazywają webinaria farsą szkoleń

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości możliwy jest strajk skarbówki. Liderka Związkowej Alternatywy w KAS przesłała dziś do ministra finansów, szefa KAS i szefa Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa pismo będące swoistym ultimatum – w którym przedstawione zostały żądania pracowników skarbówki. Ich niespełnienie ma grozić paraliżem instytucji i rozpoczęciem akcji protestacyjnej.

Niespodzianki nie ma – pracownicy skarbówki mają pretensje przede wszystkim o konieczność prowadzenia specjalnych dyżurów w związku z Polskim Ładem. Pracownicy spędzają na dyżurze czas od 11 do 19. Teoretycznie mają odpowiadać tylko na pytania z Polskim Ładem, w praktyce – udzielają porad odnośnie wszelkich spraw skarbowych. Chodzi też o to, że pracownicy skarbówki – obciążeni kolejnymi obowiązkami – przez co trudno im zdążyć z realizacją podstawowych zadań. Urzędnicy obawiają się z tego względu kar. Już wcześniej dochodziły zresztą głosy, że naczelnicy niektórych US mają grozić pracownikom konsekwencjami, jeśli nie znają odpowiedzi na pytania podatników dotyczące Polskiego Ładu.

W piśmie zwrócono również uwagę na fakt, że pracownicy skarbówki nie zostali nawet odpowiednio przeszkoleni do udzielania informacji w zakresie Polskiego Ładu. Webinaria, w których brali udział – a które miały ich przygotować do dyżurów – nazwano „farsą szkoleń”. Jak można przeczytać w liście,

Duże grupy osób wysłuchują wykładów na małym ekranie komputera jednego zalogowanego pracownika. W związku z tym słyszalność wykładu jest bardzo słaba, a tablice informacyjne pokazywane w trakcie szkolenia są całkowicie nieczytelne. Ponadto na szkolenia loguje się zbyt wielu pracowników, co skutkuje obciążeniami serwerów, przerwami, zakłóceniami w odbiorze. Prowadzone w takich warunkach webinaria pełnią głównie funkcje propagandowe, a ich wartość merytoryczna jest niewielka.

Spełnienie postulatów albo strajk skarbówki

Pracownicy skarbówki mają zatem przede wszystkim żal o zrzucenie na nich dodatkowych obowiązków, do których dodatkowo nikt ich dobrze nie przygotował. Ponadto z obawy o nieterminowe wykonanie kluczowych zadań organów podatkowych oraz popełnianie omyłek będących wynikiem braku wystarczającego czasu na wykonywanie wszystkich zadań, liderka ZZ domaga się spełnienia trzech postulatów pracowników skarbówki, czyli:

  • likwidacji dyżurów w US w zakresie Polskiego Ładu w godzinach 15-19
  • wypłacenia dodatkowych środków na dodatki dla pracowników zaangażowanych w dyżury
  • realizacji zaległej uchwały modernizacyjnej za lata 2020 i 2021 oraz wzrostu wynagrodzeń zasadniczych o 20 proc. ze skutkiem od 1 stycznia 2022 r.

Niespełnienie tych postulatów ma poskutkować rozpoczęciem akcji protestacyjnej, która może skończyć się paraliżem skarbówki.

Trudno dziwić się urzędnikom

Pracownicy skarbówki już wcześniej alarmowali, ze nie będą sobie w stanie efektywnie poradzić z nawałem nowych obowiązków. Skarżyli się też, że nie zawsze wiedzą, co powiedzieć podatnikom, jeśli chodzi o Polski Ład – czemu akurat trudno się dziwić, bo samo MF zmieniało zdanie w przypadku kilku kwestii, a wielu ekspertów nadal ma wątpliwości co do części rozwiązań. Wygląda zatem na to, że rządzący mają kolejny, poważny problem – nie wiadomo jednak, jak będą chcieli przekonać pracowników skarbówki, by nie podejmowali strajku.