Władze Katowic chwalą się, że miasto monitoruje już 300 kamer wyposażonych w AI. I co to daje?

Codzienne Prywatność i bezpieczeństwo Dołącz do dyskusji (42)
Władze Katowic chwalą się, że miasto monitoruje już 300 kamer wyposażonych w AI. I co to daje?

System kamer miejskich w Katowicach składa się z kilkuset kamer, a ponadto wspierany jest przez sztuczną inteligencję. Dzięki ciągłej obserwacji, a także niemalże automatycznemu systemowi reagowania, poziom bezpieczeństwa sukcesywnie wzrasta. Czy na pewno?

System kamer miejskich w Katowicach

Na oficjalnym katowickim portalu internetowym poinformowano, że miasto dysponuje jednym z najnowocześniejszych systemów monitoringu nie tylko w Polsce, ale nawet w Europie. Co więcej, korzystanie z takiego rozwiązania ma mieć tak doskonałe efekty, że nazwano je „imponującymi”.

W mieście funkcjonuje bowiem obecnie ponad 300 kamer, które tworzą system zwany KISMiA (Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analizy). Same urządzenia są wspierane przez Milestone XProtect z IBM IOC, a także sztuczną inteligencję. Ponadto system wpierany jest przez moduł rozpoznawania tablic rejestracyjnych, a także oprogramowanie do analizy twarzy Vix Vizion Imagus.

Istnienie i funkcjonowanie systemu daje wymierne skutki. Podaje się, że liczba skradzionych samochodów spadła z 377 w 2016 roku do 76 w 2020 roku. Samo wykrywanie przestępstwo wzrosło z 17% do 76% i jest to wprost nieprawdopodobny wzrost.

W samym 2020 roku katowicka policja aktywnie korzystała z systemu, skutkiem czego zabezpieczono blisko 2,5 tys. zapisów monitoringu wideo. Przyczyniły się one zarówno do zwalczania przestępczości, jak i rozwiązywania spraw będących w toku.

Sam system działa od 2017 roku, choć był niejednokrotnie rozwijany. Początkowo obejmował jedynie centrum Katowic, a także niektóre lokalizacje w kilku dzielnicach oraz 16 tzw. Stref Aktywności Rodzinnej. W międzyczasie dodano 10 punktów nadzoru ruchu drogowego. Liczba kamer generalnie się zwiększa.

Konieczność we współczesnym mieście?

Wszystkim zarządza się z centralnego stanowiska kontrolnego, które to także wspierane jest przez sztuczną inteligencję. Jak wskazuje Mirosław Cygan, koordynator projektu:

Dodawanie kolejnych kamer skłoniło nas do zastanowienia się, jak efektywniej działać przy użyciu sztucznej inteligencji. System można bowiem rozbudować do ponad 1000 kamer. Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie IBM AI współpracujące ze oprogramowaniem Milestone XProtect Corporate

Warto poświęcić kilka słów samej sztucznej inteligencji. Oprogramowanie samo oznacza i zwraca uwagę operatorów na takie zjawiska, jak:

  • porzucone przedmioty
  • zbieranie się tłumów
  • kolizje pojazdów i niebezpieczne ich prowadzenie

Ponadto w Strefach Aktywności Rodzinnej (w parkach i na placach zabaw) system sam zwraca uwagę na błąkające się zwierzęta. Automatycznie odczytywane są także tablice rejestracyjne, co pozwala na błyskawiczną identyfikację skradzionego pojazdu, gdy ten znajdzie się w zasięgu jakiejkolwiek kamery sprzężonej z systemem.

System pozwala także na kontrolę jakości powietrza czy tzw. wyszukiwanie kryminalistyczne. Szczerze mówiąc, jest to płaszczyzna najbardziej kontrowersyjna. W tym wypadku, według miasta, pozwala jedynie na przeszukiwanie nagrań pod kątem określonych cech (jak kolor ubrania czy typ pojazdu).

Warto jednak pamiętać, że na świecie nierzadko tego rodzaju technologie stosowane są do predykcji, czyli oznaczania tzw. potencjalnych przestępców. Jest to sprzeczne m.in. z prawem unijnym w zakresie zasad zawiadujących rozwojem sztucznej inteligencji. Stąd też takie rozwiązania, mimo niewątpliwej przydatności, budzą czasem pewną podejrzliwość.