Podczas wizyty w Aldi nie udało mi się znaleźć żadnych opakowań z oznaczeniami systemu kaucyjnego
Od 1 października jako konsumenci mierzymy się ze sporymi zmianami. Do butelek plastikowych i puszek z napojami odtąd mają być doliczane kaucje. Postanowiłam więc udać się do Aldi i sprawdzić, jak wygląda tam teraz robienie zakupów.
Gdy zapytałam jednego z pracowników, czy produkty objęte kaucją można już nabyć w tym konkretnym sklepie, jego odpowiedź nie była jednoznaczna. Brzmiała „chyba nie”. Nie ma się zresztą co temu dziwić.
Kiedy na półkach bezustannie pojawiają się kolejne towary, trudno z całym przekonaniem potwierdzić, że artykuły w nowych opakowaniach z oznaczeniami kaucyjnymi na pewno jeszcze nie przyszły. Za 1,5-litrową Muszyniankę przekazałam więc kasjerowi 2,99 zł, bez dodatkowej opłaty.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
Telewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
RRSO 20,77%
W chwili obecnej Aldi, podobnie jak inne sklepy, sprzedaje towary wyprodukowane jakiś czas temu, w opakowaniach wytworzonych przed wprowadzeniem systemu kaucyjnego. Zwrotne opłaty nie są więc do nich doliczane.
Kiedy wszystko stopniowo będzie schodzić, na półkach pojawią się artykuły z oznaczeniami kaucyjnymi. Obecnie producenci przygotowują się do nowych wymogów.
Gdy nowe towary trafią na rynek, będziemy płacić o 50 gr więcej za każdą plastikową butelkę i metalową puszkę po napoju, a po przyniesieniu opakowania dostaniemy pieniądze z powrotem. Kaucja za szklane butelki wielokrotnego użytku z kolei ma wynosić aż 1 zł, ale to czeka nas dopiero od 1 stycznia 2026 roku.
W niemieckim dyskoncie są już przygotowane do pracy nowoczesne butelkomaty
Jak na razie niewiele się wokół nich dzieje i pachną nowością. Nie udało mi się zaobserwować nikogo, kto wrzucałby do nich opakowania kaucyjne, bo takich na rynku praktycznie nie ma. Z kolei „stare” plastikowe butelki i metalowe puszki są przez maszynę odrzucane.
W przeciwieństwie do tych znajdujących się w Lidlu automaty w Aldi nie przyjmują opakowań dawnego typu ani nie nagradzają za to klientów żadnymi gratyfikacjami. Okres testowy również tam obowiązywał, ale już się zakończył.
Automaty pełnią więc obecnie rolę imponujących tablic informacyjnych. Znaleźć można na nich wszelkie niezbędne dane związane z tym, jak dokonać zwrotu.
Czytając je, dowiadujemy się zatem, że przyjmowane są wszelkiego typu opakowania kaucyjne. Wśród nich znajdują się maksymalnie 3-litrowe butelki plastikowe, puszki metalowe o pojemności do 1 l, a także butelki szklane o pojemności do 1,5 l.
Zgodnie z instrukcją po umieszczeniu opakowania w maszynie otrzymujemy bon. Zrealizujemy go w kasie. Podlega on wymianie na gotówkę lub może zostać wykorzystany jako rabat na następne zakupy.
Ponadto opakowania mają być puste, należy zadbać o to, by zachowały pierwotny kształt (puszek i plastikowych butelek nie wolno więc zgniatać) i muszą posiadać kody kreskowe. W praktyce sprowadza się to do tego, że z butelek nie należy ściągać etykiet.
Szczegóły zasad zwrotu opakowań można przeczytać na stronie internetowej sklepu Aldi. Wśród nich najważniejsze wydaje się to, że bon ważny jest 30 dni. Zrealizujemy go w tym samym sklepie, w którym zwracamy opakowania.
Nie ma limitów ich ilości, a w przypadku awarii maszyny obowiązek odbioru butelek i puszek pozostaje na kasjerach. Podczas jednej transakcji wykorzystamy dowolną liczbę bonów.
Zwrotowi nie podlegają opakowania po napojach mlecznych (mleko, kefiry, jogurty), olejach, syropach, chemii, perfumach i lekach.
Butelkomaty są uniwersalne, gdyż będą przyjmować także szklane butelki
Aldi obecnie określany jest jako jedyny prawdziwy dyskont, czyli skromny sklep z podstawowymi produktami dla przeciętnego Kowalskiego w obniżonych cenach, bez rozbudowanej oferty premium czy kas samoobsługowych. W przypadku butelkomatów zdecydowanie idzie jednak do przodu.
Urządzenia znajdujące się w Aldi są bowiem uniwersalne i gotowe do przyjmowania wszelkiego rodzaju opakowań objętych systemem kaucyjnym.
Poza plastikowymi butelkami i metalowymi puszkami włożymy więc do nich także butelki szklane. Maszyny rozstawione w niemieckim dyskoncie muszą mieć zatem system umożliwiający bezpieczny wrzut tego rodzaju opakowań.
Dla porównania podobne automaty w Lidlu pozwalają na przekazanie wyłącznie butelek plastikowych i puszek.
Wprawdzie butelki szklane będą objęte systemem kaucyjnym dopiero po Nowym Roku, ale sieć z żółto-niebieskim logo już teraz zapowiada, że zadanie ich przyjmowania zostanie przydzielone pracownikom kas liniowych.
Taka decyzja Lidla może wynikać z kruchości szkła i ryzyk związanych z wkładaniem go do maszyny. Zakładając jednak optymistycznie, że technologia dostępna w Aldi się sprawdzi, będzie to sporą szansą dla firmy na przyciągnięcie nowych klientów.
Zgodnie z aktualnymi informacjami sklep ten jako jeden z nielicznych umożliwia w pełni zautomatyzowane przekazanie wszelkiego rodzaju opakowań kaucyjnych, co w praktyce ma szansę okazać się bardzo wygodne.
Oczywiście, jak będzie, zobaczymy. Należy też brać pod uwagę, że Lidl trafnie przewidział problemy z oddawaniem do automatu szkła i od razu odpuścił sobie to rozwiązanie.
Warto więc trzymać kciuki za mniej popularny dyskont, który stopniowo rozwija swoją sieć. Im większy posiadamy wybór jako konsumenci, tym przecież dla nas lepiej.
Jeden z prostszych obecnie systemów zwrotu opakowań ma szansę być jego sporą przewagą konkurencyjną. Oczywiście przez jakiś czas, bo inne firmy mogą to błyskawicznie podchwycić.
