ecommerce Zakupy

Shopee ma swoją tarczę antyinflacyjną. Oby skończyła się lepiej, niż ta Biedronki

Rafał Chabasiński
29.09.2022
Shopee ma swoją tarczę antyinflacyjną. Oby skończyła się lepiej, niż ta Biedronki

Wszyscy już chyba dostrzegają skutki inflacji w Polsce. Niektórzy przedsiębiorcy chcą się podpiąć pod działania zmierzające do ograniczenia skutków tego problemu. Biedronce nie wyszło. Teraz pojawia się Tarcza Antyinflacyjna Shopee. To hasło kampanii marketingowej portalu, która potrwa do 10 października.

Tarcza antyinflacyjna Shopee to główna atrakcja październikowej promocji portalu

Inflacja to bardzo poważny problem dla polskich przedsiębiorców i gospodarstw domowych. Dostrzegają to już wszyscy, wliczając w to polityków. Rządowym hasłem ograniczania skutków inflacji i radzenia sobie z innego rodzaju problemami są wszelkiej maści „tarcze anty”. Mieliśmy już antycovidową, antykryzysową, antyinflacyjną, a nawet antyputinową. Sama nazwa na tyle utarła się w świadomości społecznej, że sięgają po nią także przedsiębiorcy. Dotyczy to także tych działających w branży ecommere.

Swego rodzaju prekursorem wykorzystywaniem zwrotu „tarcza anty” w nazwie jakiejś promocji była Biedronka. Jej tarcza antyinflacyjna skończyła się poważnymi problemami w postaci postawienia zarzutów przez prezesa UOKiK. Kolejną próbą podpięcia się pod pozytywne skojarzenie z walką z drożyzną jest tarcza antyinflacyjna Shopee. Założenia kolejnej dużej promocji tego portalu przedstawił Ian Ho, szef Shopee Polska.

Kampania 9.9 miała bardzo pozytywne przełożenie na obroty lokalnych sprzedawców, których oferty promowaliśmy. 10.10 Tarcza Antyinflacyjna jest kontynuacją naszych starań, aby w trudnym czasie pod koniec roku pomagać Polakom oszczędzać. Przygotowaliśmy szeroki wybór produktów codziennego użytku w najniższych cenach, takich jak artykuły gospodarstwa domowego, żywność, napoje oraz wiele innych

Jak to zwykle z Shopee bywa, portal postawił także na oprawę muzyczną akcji marketingowej całej promocji. Tarcza antyinflacyjna Shopee ma swojego ambasadora w osobie Sławomira. Partnerami strategicznymi portalu są zaś InPost oraz platforma oferująca benefity dla pracowników Edenred.

Shopee tym razem stawia na artykuły pierwszej potrzeby i inne produkty szybko zbywalne

Co jednak tarcza antyinflacyjna Shopee oznacza dla użytkowników portalu? Podobnie jak wcześniej Biedronka, Shopee oferuje gwarancję najniższej ceny. Tutaj działa to w ten sposób, że portal zwraca 120 proc. ceny właściwie oznaczonych produktów, jeśli użytkownik w ciągu 3 dni od zakupu znajdzie je w niższej cenie, w innym miejscu.

Kolejnym ważnym elementem promocji jest wyraźne skupienie się na artykułach codziennego użytku, dość nietypowe w przypadku portali typu marketplace. Shopee oferuje zniżki do 50 proc. na wybraną żywność i napoje, chemię gospodarczą, produkty dla zwierząt domowych, kosmetyki, ubrania i produkty dla dzieci. Użytkownicy portalu mogą także liczyć na specjalne kupony w ramach koszyka antyinflacyjnego. Uprawnia on do 16 proc. zniżki w przypadku zakupów za co najmniej 60 zł.

Dodatkowo nowi użytkownicy aplikacji mobilnej Shopee mogą liczyć na benefity, o ile skorzystają najpierw z linków polecających ze stron partnerów. W przypadku InPost użytkownik otrzymuje 20 zł zniżki na pierwsze zakupy za co najmniej 25 zł i dodatkowo 500 monet Shopee. Endered oferuje nieco skromniejszy bonus w postaci rabatu 15 zł na pierwsze zamówienie w serwisie. Dodatkowe rabaty można uzyskać także poprzez specjalnie przygotowaną grę mobilną „rzutem na tarczę” dostępną w aplikacji Shopee.

Kumulacja promocji ma nastąpić 10 października, stąd numeracja promocji. Sugerowałoby to, że następną zobaczymy 11 listopada, a kolejną 12 grudnia.