Warunki mieszkaniowe są tym co powstrzymuje ludzi, przed decyzją o powiększeniu rodziny. Galopujące ceny mieszkań na pewno nie sprzyjają ich poprawie. A 500 plus tego nie zrekompensuje. Marzeniem jest domek pod miastem i stabilna praca. Tego potrzebują Polacy, by mieć dzieci. Pomoc finansowa państwa jest na szarym końcu argumentów za posiadaniem potomstwa.
Tego potrzebują Polacy by mieć dzieci
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zleciło badania „warunków do poprawy kondycji demograficznej” Polaków. Wynika z nich, że większość chce mieć dzieci. Dwoje, a część nawet i troje. Ale statystyki urodzeń dowodzą, że chcieć, to w tym wypadku nie znaczy móc. Najchętniej widzielibyśmy siebie z rodziną w domku pod miastem. A jak nie w domku, to chociaż w lepszych warunkach mieszkaniowych, niż te, w których żyjemy. Właśnie poprawa warunków mieszkaniowych jest tym czynnikiem, który mógłby mieć największy wpływ na decyzję o posiadaniu dzieci. Wskazało go aż 43 procent badanych Polaków.
Wyższe zarobki nie są najważniejsze
Na drugim miejscu znalazło się stabilne i pewne zatrudnienie. W pierwszej piątce jest jeszcze stabilna praca partnera i lepszy system opieki zdrowotnej. Wyższe zarobki badanych są dopiero na piątym miejscu. Do posiadania dzieci lub większej ich liczby zachęciłyby 34 na 100 badanych. Ciekawe, że wyższe zarobki mają niemal takie samo znaczenie jak elastyczne godziny pracy. Okazuje się, że kiepski dojazd do pracy i jej stałe godziny są tym, co obniża prokreację.
Badanie pokazało też, że większe wsparcie partnera jest nawet ważniejsze dla podjęcia decyzji o powiększeniu rodziny, niż jego większe zarobki. Ba,dla większej liczby badanych ważniejsza niż to, by partner lepiej zarabiał jest lepsza opieka medyczna dla kobiet w ciąży i niemowląt. Ważne są, jak to się fachowo nazywa, standardy okołoporodowe. Czyli przyszłe potencjalne matki zastanawiają się w jakich warunkach mogą rodzić. Czy dostaną znieczulenie? Jak wygląda dostęp do badań?
Pomoc państwa i dziadków na końcu
Co jeszcze miałoby wpływ na decyzję o powiększeniu rodziny? Dłuższy, płatny urlop macierzyński oraz większa dostępność żłobków i przedszkoli. Pisaliśmy niedawno, że nie jest z tym dobrze. Dopiero na 12 miejscu, drugim od końca, znalazła się większa pomoc finansowa państwa dla rodzin. Jest ważna dla 21,7 procent badanych. Tuż na nią jest bliskość dziadków. Tego potrzebują Polacy, by mieć dzieci. Ciekawe, co z tą wiedzą zrobi rząd.