Nielegalne papierosy w Polsce to już praktycznie przeszłość. Potwierdzają to wyniki badania

Podatki Zdrowie Dołącz do dyskusji
Nielegalne papierosy w Polsce to już praktycznie przeszłość. Potwierdzają to wyniki badania

Niejednokrotnie poruszałam już na łamach Bezprawnika kwestię szarej strefy tytoniowej w Polsce. Na uwagę zasługiwał m.in. fakt systematycznego spadku udziału nielegalnych papierosów w rynku tytoniowym w naszym kraju. Teraz jednak padł prawdziwy rekord – okazuje się, że w 2022 r. udział ten wyniósł zaledwie 5,35 proc. To najniższy wynik w historii badań Almares, co pokazuje skuteczność działań państwa w tym zakresie. Duży wpływ miał też bez wątpienia wybuch wojny w Ukrainie.

Szara strefa tytoniowa najmniejsza w historii

Systematycznie, już od co najmniej kilku lat, udział nielegalnych papierosów w rynku tytoniowym w Polsce spada. Jest to możliwe dzięki kilku czynnikom. Po pierwsze – ogromną rolę pełnią tu służby mundurowe. Funkcjonariusze coraz skuteczniej ścigają akcyzowych przestępców i udaremniają przemyt. Ze służbami współpracują zresztą również firmy tytoniowe, które starają się wspomóc wysiłki na rzecz ograniczenia szarej strefy.

Po drugie – uszczelniona została granica z Białorusią i Ukrainą; to właśnie ze wschodu pochodziła ogromna część nielegalnych wyrobów tytoniowych. Dodatkowo w ostatnich latach cena papierosów na Białorusi i w Ukrainie znacząco wzrosła, co przełożyło się na spadek opłacalności przemytu. Bez wątpienia spory wpływ na ograniczenie szarej strefy w ostatnich miesiącach miał też wybuch wojny w Ukrainie.

Jak zatem udział nielegalnych papierosów w rynku tytoniowym w Polsce przedstawia się na ten moment? Z najnowszego badania Instytutu Doradztwa i Badania Rynku Almares przeprowadzonego na zlecenie wszystkich czterech międzynarodowych firm tytoniowych wynika, że w 2022 r. wyniósł on zaledwie 5,35 proc. – i jest to najniższy wynik w historii tego badania. Niższy udział nielegalnych papierosów idzie w parze z wyższymi wpływami do budżetu z tytułu akcyzy z wyrobów tytoniowych. W zeszłym roku do budżetu trafiło 25,57 mld zł. Dla porównania – w 2021 r. było to 23,04 mld zł, czyli aż o 11 proc. mniej.

Jednocześnie wzrosła też sprzedaż legalnych papierosów. Z danych przemysłu tytoniowego wynika, że w Polsce sprzedano łącznie w zeszłym roku 49,39 mld sztuk papierosów; w 2021 r. było to 45,55 mld zł. Można też łatwo zauważyć korelację między spadkiem udziały nielegalnych papierosów w rynku tytoniowym, a wzrostem sprzedaży legalnych wyrobów.

Mapa akcyzowa ma pewne mankamenty, ale dobrze, że w ogóle jest

Teoretycznie dalszemu obniżaniu szarej strefy tytoniowej w Polsce mogła przeszkodzić tzw. Mapa Akcyzowa – czyli 5-letnia mapa podwyżek wyrobów tytoniowych. Mogłoby się bowiem wydawać, że wzrost akcyzy (a wraz z nim – podwyżka cen wyrobów tytoniowych) może negatywnie wpłynąć na starania obniżenia udziału nielegalnych papierosów w rynku tytoniowym. Nic takiego na szczęście się nie stało; można jednak przypuszczać, że gdyby akcyza na same papierosy wzrosłaby mocniej (ostatecznie stanęło na 10 proc.), to rezultaty mogłyby być inne. Wciąż jednak może dziwić np. nieproporcjonalnie wyższy wzrost akcyzy np. na wkłady tytoniowe do podgrzewania, uznawane za mniej szkodliwe od papierosów.

Pozostaje mieć zatem nadzieję, że szara strefa tytoniowa albo będzie nadal maleć, albo przynajmniej utrzyma się na podobnym poziomie – co z pewnością pozytywnie przełoży się chociażby na wpływy do budżetu państwa.