Ukraińcy wolą inne kraje niż Polskę. Udowadnia to raport przygotowany przez Gremi Personal, firmę zajmującą się sprowadzaniem do nas pracowników zza wschodniej granicy. Wynika z niego, że 84% ukraińskich migrantów zarobkowych w Polsce jest potencjalnie zainteresowanych pracą w innych krajach Unii Europejskiej. Te dane są alarmujące.
Ukraińcy wolą inne kraje niż Polskę?
Badanie przeprowadziła ukraińska agencja Vox Populi. Wynika z niego, że 51% respondentów jako kraj, do którego mogliby się przenieść, wybiera Niemcy. Na drugim miejscu są Czechy (22%). Kraje skandynawskie są wymieniane również przez 22% respondentów, o USA i Kanadzie wspomina 16-17% pytanych, a o Wielkiej Brytanii zaledwie niecałe 13%.
Badacze przepytali ponad 1000 Ukraińców żyjących w 25 miastach w Polsce. Aż 40% z nich już nawet podjęło decyzję o wyprowadzce z naszego kraju. Dlaczego jeszcze nie wyjechali? Bo dopiero 1 marca w Niemczech weszły w życie nowe przepisy, otwierające rynek pracy dla niewykwalifikowanych pracowników spoza krajów Unii Europejskiej. Zanim ta zmiana odniesie skutek, zapewne minie kilka miesięcy.
Jak zatrzymać Ukraińców w Polsce?
Zarobki Ukraińców w Polsce są dziś przyzwoite. Ale perspektywa ich zwiększenia po przeprowadzce za Odrę będzie dla wielu na pewno bardzo kusząca. Tymczasem mało na razie mówi się nad Wisłą o sposobach na zatrzymanie pracowników ze wschodu. A bez nich nasza gospodarka może znaleźć się w fatalnej sytuacji. Już dziś, co zresztą sami widzimy na co dzień, pracownicy z Ukrainy są jedynym ratunkiem dla wielu branż, między innymi gastronomicznych czy usługowych.
Firma Gremi Personal, która przygotowała ten alarmujący raport, podkreśla że wielu Ukraińców wciąż czeka na jasny komunikat od polskich władz, by te uprościły legalizację pobytu w Polsce. Cierpliwość się kończy, bo aż 69% pytanych migrantów z Ukrainy nie widzi w tym roku możliwości asymilacji w Polsce. „Ukraińcy się wahają. Z jednej strony lubią warunki pracy i życia w Polsce. Tak odpowiedziało 75% respondentów. Jednak po zrozumieniu jak działa polski rynek, Ukraińcy stają się coraz bardziej wymagający i szukają lepszych możliwości zarabiania w Polsce lub za granicą”, komentuje właściciel firmy Evgenij Kirichenko.
Bez Ukraińców nie będzie silnej polskiej gospodarki
Mało który Ukrainiec na razie myśli o powrocie do ojczyzny (około 1/3 pytanych wyraża taką wolę). Różnice w zarobkach są w tej chwili nadal tak kolosalne, że wielu rodzinom żyjącym na wschodzie niezbędny jest chociaż jeden żywiciel pracujący w kraju UE. A Polska na tym korzysta. Lekarze ze wschodu już teraz uzupełniają ogromne braki kadrowe w szpitalach. Bez Ukraińców nie działałoby już wiele firm budowlanych, obładowanych zleceniami, a narzekających na brak fachowców z Polski. I tak dalej, i tak dalej.
Ukraińcy w Polsce chcieliby zostać. Jesteśmy w końcu jednak kulturowo dużo bliższym krajem niż chociażby Niemcy. Warto trochę popracować nad tym, żeby pokazać że są oni u nas mile widziani. Zarówno na przestrzeni rządowej i administracyjnej, jak i tej codziennej,