Urlop ojcowski i urlop tacierzyński to nie jest to samo. Sprawdź, czym się różnią

Praca Dołącz do dyskusji (21)
Urlop ojcowski i urlop tacierzyński to nie jest to samo. Sprawdź, czym się różnią

Jednym z powielanych i często powtarzających się błędów jest wymienne używanie dwóch zupełnie różnych pojęć – chodzi o urlop ojcowski i urlop tacierzyński. W świadomości części osób jest to ten sam rodzaj urlopu, jednak w rzeczywistości jest już zupełnie inaczej.

Urlop ojcowski i urlop tacierzyński. Co łączy oba rodzaje urlopów?

Pojęć takich jak urlop ojcowski i urlop tacierzyński nie należy stosować wymiennie. Wprawdzie oba przysługują ojcom na podstawie przepisów Kodeksu pracy, jednak w dwóch różnych sytuacjach. Uwaga: z racji tego, że urlop ojcowski i urlop tacierzyński są uregulowane przez Kodeks pracy, to taki urlop mogą otrzymać jedynie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Co jeszcze łączy oba urlopy? Udzielane są na wniosek i mają umożliwić ojcom opiekę nad małym dzieckiem.

Urlop ojcowski – wystarczy wniosek. Do tacierzyńskiego konieczne jest jednak…zrezygnowanie przez matkę z części macierzyńskiego

W przypadku urlopu ojcowskiego sprawa jest prosta. Zgodnie z art. 1823 pracownik-ojciec ma prawo do urlopu ojcowskiego w wymiarze 2 tygodni. Musi jednak wykorzystać go do momentu ukończenia przez dziecko 24 miesiąca życia (chyba że mężczyzna przysposabiał dziecko – wtedy musi wykorzystać urlop ojcowski do upływu 24 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia orzekającego przysposobienie i jednocześnie nie dłużej niż do ukończenia przez przysposabiane dziecko 7 roku życia;  jeśli z kolei podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego przysposobionego – do ukończenia przez to dziecko 10. roku życia.

Urlop ojcowski nie musi być wykorzystany jednorazowo – można podzielić go na dwie części, ale możliwości są jednak stosunkowo małe (każda część musi trwać nie mniej niż tydzień). Aby pracownik mógł skorzystać z urlopu ojcowskiego, musi złożyć wniosek (nie później niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu.

Z kolei w przypadku urlopu tacierzyńskiego sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Samo pojęcie urlopu tacierzyńskiego nie jest zawarte w Kodeksie pracy – to nazwa potoczna, właściwa dla tej części urlopu macierzyńskiego, która nie jest wykorzystana przez matkę dziecka (innym rodzajem urlopu, który może dotyczyć obojga rodziców, jest urlop wychowawczy). Taką niewykorzystaną część macierzyńskiego może przejąć ojciec. Przy czym – pracownica musi wykorzystać co najmniej 14 tygodni urlopu macierzyńskiego. Dopiero wtedy ojciec (po złożeniu wniosku) może ubiegać się o urlop tacierzyński. Jednocześnie we wniosku pracownik-ojciec powinien zamieścić informację o tym, że to on opiekuje się dzieckiem. We wniosku należy umieścić również datę urodzenia dziecka i oświadczenie, jaką część urlopu macierzyńskiego wykorzystała matka dziecka.