Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, mającej na celu przymuszenie Polaków do rozsądnej gospodarki odpadami. Nowe prawo nada szereg kompetencji gminom, a także umożliwi kontrolę i nadzór firm, które zajmują się wywozem śmieci.
Ustawa śmieciowa — co się zmieni?
Jedną z najważniejszych zmian jest reforma sposobu rozliczania się gmin z firmami odbierającymi odpady. Obecnie, według przepisów, samorządy często naliczały zbyt wysokie opłaty, rozliczając się ryczałtowo. Jeżeli projekt zmian stanie się obowiązującym prawem, to gminy będą płacić w zależności od ilości przekazanych do przetworzenia odpadów.
Zmienić ma się również zależność między opłatami, ponoszonymi przez osoby segregujące odpady, jak i tymi, które tego nie robią. Ci, którzy nie będą segregować odpadów, zapłacą aż dwa razy więcej.
Kolejną zmianą jest swego rodzaju uprzywilejowanie właścicieli kompostowników. Osoby, które mieszkają w zabudowach jednorodzinnych i mają takowe, będą płacić zauważalnie mniej za wywóz śmieci. Gminy dostaną również uprawnienia do prowadzenia kontroli, na przykład w zakresie sprawdzenia faktycznej obecności kompostownika.
Domki letniskowe
Inne będą również zasady ustalania ryczałtowej, corocznej opłaty śmieciowej od domków letniskowych i nieruchomości rekreacyjno-wypoczynkowych. Inne reguły stosowane będą również do obliczenia opłaty śmieciowej w Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Kolejną zmianą będzie możliwość niezwłocznego usunięcia niebezpiecznych odpadów (zagrażających życiu lub zdrowiu) przez odpowiednie organy. Właściciel odpadów, jeżeli zostanie ustalony, zostanie obciążony kosztami takiego wywozu.
Jak wskazuje portal Business Insider, nowelizacja wprowadzi zaostrzenie kar za niezgodne z przepisami gospodarowanie odpadami. Składowanie, usuwanie, unieszkodliwianie lub transport odpadów w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu, bądź środowisku, będzie od teraz przestępstwem. Kara za takie zachowanie wynosić będzie od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności
To bardzo dobrze, że zmiany w tym zakresie nieubłaganie nadchodzą. Edukacja społeczna w zakresie gospodarowania odpadami, poparta krążącymi w społeczeństwie irracjonalnymi mitami, na przykład, że nie ma po co segregować, bo na wysypisku i tak wszystko ląduje na jednej kupie, jedynie dowodzi, iż społeczeństwo trzeba edukować.
Warto zaznaczyć, że omawiany projekt zmian jest jednak w dużej mierze wynikiem obowiązków, wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej.