Na rynku pojawiły się „wczasy bez koronawirusa”. Organizator zapewnia, że nie da się na nich zarazić

Biznes Codzienne Dołącz do dyskusji (97)
Na rynku pojawiły się „wczasy bez koronawirusa”. Organizator zapewnia, że nie da się na nich zarazić

Rynek dynamicznie reaguje na koronawirusowe zawirowania, a zaradni przedsiębiorcy, którzy ucierpieli wskutek epidemii, szukają nowych przestrzeni do zagospodarowania. Takim sposobem pojawiły się wczasy bez koronawirusa, w których organizator obiecuje, że nie da się na nich zarazić wirusem Sars-CoV-2.

Wczasy bez koronawirusa

Portal „fly4free.pl” opisuje bardzo ciekawy pomysł biura podróży i linii lotniczych Corendon. Przedsiębiorstwo zapewne z uwagi na duże straty, które ponosi rynek turystyczny, stwierdziło, że trzeba przedstawić jakiś pomysł zarówno kontrowersyjny, jak i rewolucyjny.

Corendon zacznie oferować wycieczki do kurortów w Turcji – już od 26 czerwca. Loty możliwe będą z Amsterdamu. Jak to możliwe – w Polsce nie można dzisiaj iść do fryzjera, obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust, liczba dziennych zakażeń jest wysoka, a z Holandii będzie sobie można lecieć na wakacje?

Pierwszą zaletą wczasów bez koronawirusa, którą podkreśla biuro podróży, jest zadbanie o zdrowie uczestników. Cała obsługa na każdym etapie przedsięwzięcia będzie badana, więc wycieczkowicze będą mogli zapomnieć o epidemii i po prostu odpocząć.

Jak to ma działać?

Tuż przed wylotem każdy pasażer będzie musiał stawić się w jednym z hoteli niedaleko lotniska Schiphol i poddać się testom na obecność koronawirusa (które kosztują 50 EUR). Pojechać na wakacje będą więc mogli – rzecz jasna – jedynie niezakażeni. Od momentu zebrania grupy zdrowych (lub stwierdzenia, że nikt chory na koronawirusa nie jest) wycieczka staje się zamkniętą, ale tylko z zewnątrz.

Wszyscy kierowcy autobusów, stewardessy, piloci, pracownicy hotelu będą regularnie badani na obecność koronawirusa. Cała wycieczka staje się wolną od koronawirusa enklawą, w której nie obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa, ani jakikolwiek społeczny dystans. Można zachowywać się jak dawniej – nie tylko w samym hotelu, ale i w autobusie, czy samolocie.

Jak wyjaśnia prezes Corendon Dutch Airlines, cytowany przez źródłowy portal:

Wakacje, podczas których trzeba trzymać półtorametrowy dystans i przez cały czas nosić maseczki, to nie są dla nas prawdziwe wakacje. Chcemy, aby nasi klienci mogli swobodnie poruszać się podczas swojego urlopu i zadbamy o to od 26 czerwca. Zarówno podczas samego lotu jak i pobytu w hotelu nasi goście będą mogli być w pełni zrelaksowani

A co z możliwością wychodzenia?

Nie będzie można opuścić hotelu

O ile w hotelu będzie można zachowywać się jak dawniej bez strachu o zakażenie koronawirusem, o tyle wczasowicze będą zobligowani do nieopuszczania określonego terenu, by nie narazić siebie, ani innych uczestników wyjazdu. Prezes firmy organizującej przedsięwzięcie wyjaśnia, że jest

to konieczne, bo tylko na terenie ośrodka jesteśmy w stanie zagwarantować urlopowiczom bezpieczeństwo. Nasze doświadczenia pokazują jednak, że wielu naszych klientów i tak nie opuszcza swojego kurortu podczas wakacji, bo nasze hotele oferują im wszystko, zarówno pod względem oferty gastronomicznej jak i animacji. Dlatego sądzimy, że większość wczasowiczów będzie chciała to powtórzyć i spędzić z nami beztroskie wakacje.

Wyjazdy będą w pierwszej kolejności organizowane do Antalyi w Turcji, bo przedsiębiorstwo ma tam kilka hoteli.