Ceny mieszkań stabilne, ale nastroje coraz lepsze. Co stoi za optymizmem deweloperów?
Indeks Zmiany Cen Mieszkań autorstwa portalu Tabelaofert.pl, choć wciąż bliski zera, drugi miesiąc z rzędu utrzymał się na dodatnim poziomie. Oznacza to, że minimalnie przeważa odsetek firm spodziewających się wzrostu cen (11,5 proc.) nad tymi, które prognozują spadki (8,5 proc.). 80 proc. deweloperów, którzy wzięli udział w ankiecie, nie planuje w najbliższym czasie zmian cen.
Jak komentuje Jacek Matuszko, dyrektor sprzedaży w RedNet 24,
To oznacza, że deweloperzy kolejny raz sygnalizują, iż szeroko dyskutowana w mediach potrzeba obniżania cen raczej nie znajdzie odzwierciedlenia w rzeczywistych ofertach sprzedaży mieszkań
Skąd bierze się ten optymizm w obliczu wciąż słabego popytu? Kluczowym czynnikiem są prognozowane dalsze obniżki stóp procentowych. Dwie dotychczasowe obniżki, które miały już miejsce, w niewielkim stopniu poprawiły nastroje, a branża liczy, że z każdym kolejnym cięciem będzie powiększać się grono klientów, których będzie stać na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Widać to w rosnącym Indeksie Zmiany Tempa Sprzedaży, który, choć wciąż na niskim poziomie, systematycznie rośnie od początku drugiego kwartału.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Deweloperzy przygotowują się na powrót klientów
Jak wskazują analitycy, deweloperzy nie spodziewają się gwałtownego wybuchu popytu, a raczej jego stopniowej, systematycznej odbudowy, która ma rozpocząć się jesienią.
Jak komentuje Ewa Palus, główny analiz Tabelaofert.pl,
Widzimy narastające przekonanie, że popyt wróci, ale nie jako nagły wybuch. Raczej jako proces, który zacznie się jesienią. Dlatego wiele firm już teraz przygotowuje się na zwiększoną aktywność klientów w III kwartale
Potwierdzają to dane statystyczne. W lipcu 2025 r. już 33,1 proc. deweloperów prognozowało poprawę tempa sprzedaży w kolejnych miesiącach, co jest wynikiem o 3 punkty procentowe wyższym niż miesiąc wcześniej. Jednocześnie zmalał odsetek pesymistów, spodziewających się niższych wyników sprzedażowych.
Warto jednak podkreślić, że optymizm deweloperów stoi w kontrze do nastrojów po stronie kupujących. Jak pokazują badania, aż 56,7 proc. klientów wciąż liczy na spadki cen mieszkań. Ta rozbieżność oczekiwań sprawia, że rynek znajduje się obecnie w fazie swoistego pata.
Nadchodzące miesiące pokażą zatem, która ze stron miała rację. Jeśli stopy procentowe faktycznie spadną, a popyt ruszy, deweloperzy utrzymają obecne, wysokie ceny. Jeśli jednak ożywienie nie nadejdzie, rekordowo wysoka podaż dostępnych na rynku mieszkań może w końcu zmusić firmy do większej elastyczności cenowej.