Koszty uzyskania przychodu to temat, który zawsze generuje wiele emocji u przedsiębiorców. Jedni chcieliby móc odliczać wszystko, inni przy każdym zakupie zastanawiają się dwa razy czy fakturę przekazywać do księgowości. Okazuje się jednak, że nie ma przeciwskazań, by wydatki na psa były ujęte w kosztach uzyskania przychodu.
Każdy wydatek związany z firmą musi być rozpatrywany indywidualnie
W polskim prawie nie ma żadnego katalogu zakupów, które podatnik może wliczyć w koszty. Za każdym razem, każdy zakup musi być rozpatrywany osobno. By mógł stanowić koszty uzyskania przychodów, musi on być poniesiony w celu osiągnięcia zarobku lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów.
W ustawie o podatku od osób fizycznych mamy tylko listę kosztów, których nie można ujmować w przedsiębiorstwie. Wymienione są one w artykule 23, gdzie mamy m.in. koszty zakupu gruntów czy reprezentacji, w tym zakupy żywności. Nie ma tam jednak mowy o wydatkach związanych ze zwierzętami, dlatego jest możliwość, by koszty związane z psem były rozliczane w działalności.
Aby wydatki związane z czworonogiem mogły być ujęte w rozliczeniach, musi on pełnić jakąś funkcję. Tak jak, dopiero gdy zatrudnimy pracownika, możemy ujmować koszty z nim związane w działalności, tak sam fakt, że pies jest naszym wiernym towarzyszem podczas robienia zestawień czy wykonywania obowiązków względem klientów, nie wystarczy, by koszty jego szczepień mogły obniżać przychód firmy. Fiskus jest tutaj nieugięty i nie przekonają go argumenty, że zdrowy i szczęśliwy pies stanowi podstawę naszego zabezpieczenia źródeł przychodów.
Jeżeli pies znajduje się na terenie firmy całą dobę i faktycznie pełni funkcję obronną, to wliczanie wydatki na psa w kosztach nie powinno być kontrowersyjne dla fiskusa
Dlatego, aby wydatki związane z czworonogiem stanowiły koszty uzyskania przychodu, musi on pełnić funkcję stróża. Klarowna sytuacja jest więc wtedy, gdy mamy magazyn czy firmę, w innej lokalizacji niż dom lub mieszkanie, w którym na co dzień mieszkamy, a pies całą dobę znajduje się na terenie prowadzonej przez nas działalności.
W takiej sytuacji wartość zakupu samego psa, łącznie z wszelkimi kosztami związanymi z nim podczas jego życia, można wliczać w koszty. Są to więc wydatki poniesione na obowiązkowe szczepienia, na wyżywienie czworonoga czy na postawienie mu budy lub innego odpowiedniego dla niego miejsca noclegu.
Istotnym jest też to, by pies faktycznie spełniał funkcję obronne. Abyśmy mogli zakwalifikować, że koszty związane z nim mieszczą się w zakresie zabezpieczania źródła przychodów, pies powinien być odpowiednio duży. Pięciokilogramowy jamnik, choćby zrobił najgroźniejszą z min, nie przekona kontroli z urzędu skarbowego, że jest w stanie obronić posiadłość przed potencjalnym zagrożeniem ze strony włamywaczy.
Pies w domu, który jest zarazem siedzibą firmy, budzi wątpliwości przy rozliczaniu kosztów uzyskania przychodu
W sytuacji, gdy siedzibą naszej firmy jest miejsce naszego zamieszkania, sytuacja się komplikuje. Bowiem, aby odliczać koszty związane, zgodnie z przepisami, które zostały potwierdzone interpretacją podatkową z 30 kwietnia 2010 roku o numerze IBPBI/1/415-170/10/KB, muszą one być związane z prowadzoną przez nas działalnością. A taki pies, który pilnuje zarówno domu prywatnego jak i miejsca prowadzenia firmy, jest więc wykorzystywany zarówno przy działalności gospodarczej, jak i prywatnie.
Oznacza to, że należałoby rozróżnić, które wydatki są związane z sytuacją, gdy pies pilnuje naszej firmy, a które, gdy jest wykorzystywany prywatnie, po godzinach pracy. Kiedy to samo miejsce jest zarazem naszą firmą i domem, może być to niemożliwe, a to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek wykazania odpowiednich dokumentów, potwierdzających, że dany wydatek można przypisać do prowadzonej działalności.
Wydatki na psa w kosztach działalności mogą być ujętę, ale tylko, gdy faktycznie pełni on określone funkcje
W innych okolicznościach, gdy jest wyraźne rozgraniczenie, na miejsce pracy i działalności gospodarczej, a pies faktycznie spełnia funkcję obronną i może być traktowany jako forma zabezpieczenia źródeł przychodów, nie ma przeciwskazań, by koszty związane z czworonogiem stanowiły koszty w działałności.