W częstochowskich przedszkolach i żłobkach przyjmowano dzieci tylko po szczepieniach, jednak działanie to może zakończyć nieprzychylny wyrok sądu.

Choć pozornie wydawać się może, że wychowanie dzieci jest jedynie kwestią zależną od rodziców, to dużo jest regulacji prawnych, które narzucają pewne schematy działań. W związku z tym, chociażby temat obowiązkowych szczepionek często powraca jako kwestia kontrowersyjna. Nie inaczej jest w przypadku problematyki wolnych miejsc w przedszkolach i żłobkach. Zdarzają się także sytuacje, w których te tematy się zazębiają.
Niedawny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, o którym pisze Rzeczpospolita dotyczy uchwały Rady Miasta Częstochowy z dnia 20 kwietnia. Według niej, w celu przyjęcia do miejskich żłobków lub przedszkoli, rodzice dzieci musieli przedstawiać zaświadczenia o odbyciu obowiązkowych szczepień ochronnych u ich dzieci.
Praktyka ta ma na celu przede wszystkim dbałość o to, aby w grupie podopiecznych jak najmniej było potencjalnych źródeł chorób zakaźnych. Oczywiście, mogła też wpłynąć na to, że także rodzice sceptycznie nastawieni do szczepienia dzieci, decydowali się na ten krok ze względów praktycznych. Poniekąd, takie dodatkowe obostrzenie mogło także zmniejszyć kolejki do rejestracji w przedszkolach i żłobkach, eliminując część kandydatów.
Działania tego typu zostały jednak uznane za niewłaściwe. Jednym z naruszeń według WSA było łamanie ustawy o ochronie danych osobowych. Co więcej, uznano że istnieją już prawne metody do tego, żeby obowiązkowe szczepienia rzeczywiście były przeprowadzane na dzieciach. To, że nie zawsze skutkują i rodzice często nie przejmują się konsekwencjami, nie znaczy że można wprowadzać dodatkowe sankcje za nieprzestrzeganie przepisów.
Częstochowscy radni wyrażają zdziwienie wyrokiem i zapowiadają odwołanie. Ich zdaniem obecne kary związane z brakiem obowiązkowych szczepień u dziecka nie są odpowiednio egzekwowane, w związku z czym rodzice uchylają się od narzuconych prawem działań zdrowotnych. Takie pobłażanie przyczynia się z kolei do rozwoju ruchów antyszczepionkowych.
Przypominamy, że za unikanie obowiązkowych szczepionek grożą surowe kary. Opisywaliśmy już przypadki, w których nakładane były grzywny w wysokości 2500 zł, choć może to być nawet 50 000 zł. Oczywiście, istnieją także sytuacje, w których skargi i pozwy składane są w drugą stronę. Przykładowo, rodzice których dziecko zachorowało po szczepieniu, wystąpili o niemal 700 tys. zł odszkodowania.
Jesteś rodzicem i w związku z wychowywaniem dziecka masz problemy prawne, potrzebujesz pomocy? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym [email protected], a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
zobacz więcej:
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński
30.06.2025 8:07, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 7:02, Aleksandra Smusz
30.06.2025 5:57, Rafał Chabasiński
29.06.2025 18:00, Rafał Chabasiński
29.06.2025 14:36, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 12:35, Joanna Świba
29.06.2025 10:32, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 9:31, Rafał Chabasiński
29.06.2025 8:17, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 7:20, Rafał Chabasiński
29.06.2025 6:29, Miłosz Magrzyk
28.06.2025 19:08, Mateusz Krakowski
28.06.2025 16:05, Mateusz Krakowski