Zara Home wykorzystała zdjęcie Kasi Tusk do promocji swoich produktów. Naruszenie praw autorskich może kosztować sklep znacznie więcej niż utratę wizerunku

Codzienne Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (7)
Zara Home wykorzystała zdjęcie Kasi Tusk do promocji swoich produktów. Naruszenie praw autorskich może kosztować sklep znacznie więcej niż utratę wizerunku

Przypadki bezprawnego wykorzystania cudzych zdjęć w internecie nie należą do rzadkości. Nie trzeba zresztą szukać daleko – wystarczy zajrzeć chociażby na OLX, gdzie wielu użytkowników postanawia bez zgody wykorzystać zdjęcia zamieszczone na innej aukcji czy znalezione w grafice Google. Taka praktyka szokuje jednak bardziej, gdy dopuszcza się jej znana firma. Wiadomość, że Zara Home bez uzyskania pozwolenia użyła zdjęcie Kasi Tusk do reklamy swoich produktów, wywołała więc spore zamieszanie.

Całe zdarzenie Kasia Tusk opisała na swoim instagramowym profilu makelifeeasier_pl. Przy przeglądaniu strony sklepu natknęła się na znajomo wyglądające zdjęcie. Charakterystyczna framuga i widok za oknem był łudząco podobny do tego z jej własnego mieszkania. Po chwili uświadomiła sobie, że to wcale nie podobieństwo. Zara Home bezprawnie wykorzystała jej własną fotografię. Zmienione zostały jedynie poduszki – miejsce tych oryginalnie widniejących na zdjęciu zajęły produkty z kolekcji sklepu. Zamieszczone dla porównania zdjęcia (oryginał i zdjęcie ze strony Zary) nie pozostawiają zresztą wątpliwości.

Trudno uwierzyć, że tak duża firma jak Zara Home zdecydowała się na taki krok. W końcu znanej marce na pewno nie brakuje pieniędzy na zrobienie własnej, oryginalnej fotografii promującej produkty. A jeśli już ktoś uznał, że to koniecznie zdjęcie Kasi Tusk musi zostać wykorzystane przy kolekcji, to należało się z nią skontaktować i nabyć prawa do zdjęcia.

Czy w internecie można korzystać z cudzych zdjęć?

Przenosząc tę sprawę na grunt prawny, należy zacząć od tego, że zdjęcie jest utworem w rozumieniu Ustawy o prawy autorskiej i prawach pokrewnych. Twórcy przysługuje więc ochrona jego praw i to bez spełnienia jakichkolwiek formalności, ale z samego faktu, że takie dzieło powstało. Oczywiście to pewne uproszczenie, bo nie każde zdjęcie zostanie uznane za utwór podlegający ochronie. Musi posiadać jeszcze pewne konkretne cechy – stanowić przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze.

Jeśli natomiast zdjęcie rzeczywiście spełnia cechy utworu, to nie można wykorzystywać go bez zgody autora. Samo umieszczenie fotografii w internecie, na przykład w social media, nie jest jeszcze równoznaczne z wyrażeniem takiej zgody. Uprawniać do tego może za to umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych czy licencja. Ewentualnie zdjęcie można wykorzystać także w ramach prawa cytatu.

I właśnie tutaj sprawa nieco się komplikuje. Gdyby wczytać się w regulamin Instagrama, to okazuje się, że udostępnianie, publikowanie czy wysyłanie treści w serwisie oznacza przyznanie Instagramowi licencji. W dodatku licencji zbywalnej. Oznacza to, że serwis może udzielać dalszych licencji innym podmiotom. Mogło więc zdarzyć się tak, że Zara Home rzeczywiście uzyskała licencję od Instagrama. Jednak nawet jeśli tak było, to do naruszenia praw autorskich i tak doszło.

Wykorzystując zdjęcie Kasi Tusk, Zara Home naruszyła nie tylko prawa majątkowe

Póki co nie wiadomo, czy Zara Home wykorzystała zdjęcia Kasi Tusk na podstawie licencji. Nie zmienia to jednak faktu, że do naruszeń i tak doszło. Nawet jeśli nie w związku z naruszeniem autorskich praw majątkowych, to pozostaje jeszcze kwestia praw osobistych. Wśród nich znajduje się bowiem prawo do integralności utworu.

Zgodnie z art. 16 pkt 3 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:

jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania.

Jako że nienaruszalność treści i formy utworu jest prawem osobistym, a nie majątkowym, to pozostaje nierozerwalnie związana z twórcą. Mówić prościej – jeśli nawet Kasia Tusk przekazałaby Zarze autorskie prawa majątkowe do zdjęcia albo Instagram udzieliłby sklepowi licencji, to na dokonywanie jakichkolwiek zmian w utworze i tak musiałby on uzyskać zgodę autorki. Nie ulega natomiast wątpliwości, że zastąpienie elementów zdjęcia poduszkami z kolekcji sklepu stanowiło przejaw naruszenia integralności utworu.

Co może zrobić autor bezprawnie wykorzystanego zdjęcia?

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy oburzonych oberwatorów. Niektórzy deklarowali, że w ramach protestu nie będą robić zakupów w tym sklepie. Inni natomiast namawiali autorkę zdjęcia, by coś w tej sprawie zrobiła.

A jakie dokładnie możliwości ma w tej sytuacji? Zgodnie z obowiązującymi przepisami w razie naruszenia autorskich praw majątkowych uprawnionemu przysługuje prawo do żądania:

  • zaniechania naruszeń,
  • usunięcia skutków naruszenia,
  • naprawienie szkody – na zasadach ogólnych albo przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej,
  • wydania uzyskanych korzyści z tytułu naruszeń praw autorskich.

Jeśli okaże się, że Zara Home nie miała licencji na wykorzystanie zdjęcia, w tej sytuacji Kasia Tusk może przede wszystkim żądać, by ze strony sklepu zniknęło wspomniane zdjęcie. Naprawienia szkody może natomiast nastąpić zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego (choć to rozwiązanie trudniejsze, wymagające wykazania szkody, winy i związku przyczynowo-skutkowego) albo poprzez zapłatę trzykrotnego wynagrodzenia, które przysługiwałoby autorce zdjęcia, gdyby udzieliła zgody na jego wykorzystanie.

Oprócz tego Kasia Tusk może żądać wydania korzyści. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2017 roku (I CSK 708/16):

przyjmuje się, iż przez uzyskane korzyści, które mają być wydane, należy rozumieć te korzyści majątkowe, a więc przychody pomniejszone o wydatki rzeczowe, osobowe i podatkowe związane bezpośrednio lub pośrednio z przychodami, które uzyskał pozwany w związku z naruszeniem prawa autorskiego. Roszczenie o wydanie uzyskanych korzyści nie obejmuje nieponiesionych przez naruszającego autorskie prawa kosztów, jak i innych poczynionych przez nich oszczędności, w tym niezapłaconego twórcy wynagrodzenia, lecz ogranicza się do odpowiedniej części faktycznego zysku.

W odniesieniu do naruszenia autorskich praw osobistych Kasi Tusk przysługuje przede wszystkim roszczenie o zaniechanie działania, a także usuniecie skutków naruszenia. Może ono polegać na wydaniu publicznego oświadczenia o określonej treści. W przypadku zawinionego naruszenia autorka zdjęcia może też domagać się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.