Wiadomo już, do kiedy będzie obowiązywać dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Niestety, potwierdziły się prognozy dotyczące tego, że rodzice nie mogą liczyć na świadczenie za cały okres przebywania dzieci w domu pod ich opieką.
Zasiłek opiekuńczy przedłużony do 24 grudnia
Po ogłoszeniu przez premiera, że szkoły pozostają zamknięte, a dzieci wrócą do szkół najwcześniej 18 stycznia (chociaż wiele zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja epidemiczna), stało się jasne, że rządzący muszą coś zrobić w kwestii dodatkowego świadczenia dla rodziców dzieci do lat 8., które nie mogą ze względu na pandemię uczęszczać na zajęcia stacjonarne w szkole.
Kilka dni temu na łamach Bezprawnika zastanawiałam się nawet, czy dodatkowy zasiłek opiekuńczy zasiłek opiekuńczy za grudzień i styczeń nie będzie de facto jedynie zasiłkiem za część grudnia. Teraz okazuje się, że tak właśnie będzie. Jak możemy przeczytać na stronie BIP KPRM, w wykazie prac legislacyjnych znalazł się projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19.
Z punktu „istota rozwiązań ujętych w projekcie” dowiadujemy się, że Rada Ministrów proponuje wydłużenie świadczenia jedynie o 25 dni. Rządzący chcą tym samym, by rodzice młodszych dzieci mogli starać się o dodatkowy zasiłek opiekuńczy jedynie za okres do 24 grudnia. Tym samym rodzice nie mogą ubiegać się o zasiłek za okres poświąteczny oraz ferie zimowe.
Niestety, taki obrót spraw był łatwy do przewidzenia. Tradycyjnie podczas przerwy świątecznej trwającej do początku nowego roku oraz podczas ferii zimowych to rodzice sprawują opiekę nad dziećmi. Szkoły mogą wprawdzie w trakcie ferii organizować różnego rodzaju zajęcia czy nawet półkolonie, ale nie są do tego zobligowane przez przepisy. Tym samym nielogiczne by było, gdyby rodzice młodszych dzieci mogli za ten okres pobrać zasiłek – skoro, przypomnijmy, dodatkowe świadczenie przysługuje w przypadku zamknięcia placówki z powodu pandemii. Przerwa świąteczna i ferie zimowe nic wspólnego z koronawirusem nie mają (w przypadku ferii – może oprócz terminu).
Rządzący zaoszczędzą – a jednocześnie szkoły będą dłużej zamknięte
Trzeba przyznać, że manewr z ogłoszeniem ferii zimowych w terminie 4-17 stycznia był dla rządzących podwójnie korzystny. Po pierwsze – szkoły pozostaną dłużej zamknięte, co ma pomóc w zmniejszeniu liczby nowych zakażeń. Po drugie jednak – rząd może z czystym sumieniem zdecydować, że przedłuża zasiłek opiekuńczy tylko do 24 grudnia. Tym samym państwo nie będzie musiało wypłacać zasiłku za okres 25 grudnia – 17 stycznia, co z kolei oznacza spore oszczędności.