To handel internetowy napędza teraz zapotrzebowanie na powierzchnię magazynową
Przez ostatnie miesiące mogliśmy zaobserwować debatę nad kondycją branży ecommerce. Można znaleźć argumenty sugerujące pewne popandemiczne spowolnienie. Z drugiej strony, co rusz trafiają się przesłanki za tym, że handel online wciąż radzi sobie znakomicie. Raport przygotowany przez firmę Cushman & Wakefield zdecydowanie należy do tych drugich.
Już sam tytuł daje nam pewien przedsmak. Brzmi on "Ecommerce pęka w szwach, a magazyny razem z nim". Na pierwszy rzut oka wydaje się nawet pewną przesadą. Przytoczone w raporcie dane jednoznacznie uprawdopodabniają tę tezę.
Przede wszystkim chodzi o wolumen powierzchni magazynowej w Polsce wykorzystywanej na potrzeby branży ecommerce. W 2019 roku wskaźnik ten wyniósł 3,9 mln mkw., a obecnie jest to 7,35 mln mkw. Równocześnie w ciągu pięciu ostatnich lat na polski rynek dostarczono 12,5 milionów mkw. nowej powierzchni magazynowej. Oznacza to, że błyskawicznie rosną zarówno zasoby magazynowe ecommerce, jak i dostępna powierzchnia magazynowa w ogóle.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Okazuje się jednak, że to ta pierwsza rośnie nieco szybciej. Zasoby magazynowe ecommerce w 2019 r. stanowiły 24,5 proc. całości. Obecnie jest to aż 30,7 proc. Co więcej, wydaje się, że to handel internetowy napędza zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe. Chodzi o dywersyfikację sieci logistycznej pod potrzeby branży. Drugim takim czynnikiem jest chęć zwiększenia zapasów towarów przez poszczególne firmy, w celu przeciwdziałania skutkom zatorów w globalnych łańcuchach dostaw.
Zasoby magazynowe ecommerce w Polsce rosną jak na drożdżach, przede wszystkim na zachodzie kraju
Jak dokładnie wyglądają zasoby magazynowe ecommerce w Polsce? Nasz rynek cechuje zauważalnie bardziej nowoczesna infrastruktura niż w przypadku niektórych państw zachodniej Europy. Fenomen ten wyjaśnia Damian Kołata, Head of E-Commerce CEE, Cushman & Wakefield.
Warto podkreślić, że tylko w ciągu pięciu ostatnich lat na polski rynek dostarczono 12,5 milionów mkw. nowej powierzchni magazynowej – jest to ponad 50% całego rynku. Mamy więc w Polsce dominującą przewagę nowoczesnych budynków magazynowych spełniających najwyższe standardy i wymagania, co odróżnia nas od rynków Europy Zachodniej, gdzie sporą część zasobów stanowią magazyny znacznie starsze i niekwalifikujące się do kategorii „A”
Najwięcej magazynów ukierunkowanych pod potrzeby ecommerce znajdziemy w województwie dolnośląskim, łódzkim oraz śląskim. To odpowiednio 1 445 000 mkw., 1 046 000 mkw. i 1 032 000 mkw. Raport Cushman & Wakefield sugeruje, że chodzi o bliskość zachodniej i południowej granicy naszego państwa. Co więcej, magazyny dedykowane ecommerce dość często lokowane są wzdłuż drogi ekspresowej S3 biegnącej z północy na południe od Świnoujścia do Lubawki. Jako istotne miasta wskazano Legnicę, Głogów, Zgorzelec, Słubice, Rokitno, Świebodzin, Zieloną Górę i Gorzów Wielkopolski.
Nie powinno dziwić, że zasoby magazynowe ecommerce najszybciej rozwijają się na zachodzie Polski. Patrząc pod kątem województw, największe wzrosty dostrzeżemy w dolnośląskim, wielkopolskim i śląskim. Pierwsze dominuje w liczbach bezwzględnych. W stosunku do 2021 r. odnotowano tam 729 tys. mkw. podaży i 102 proc. wzrostu. W województwie wielkopolskim podaż wzrosła "jedynie" o 579 tys. mkw., lecz jest to równocześnie wzrost o aż 142 proc. Województwo śląskie może się pochwalić wzrostem podaży o 411 tys. mkw., co przekłada się na 66 proc. wzrostu.