Daniel Magical nie chce iść do więzienia, więc nie stawił się na odbycie zasądzonej kary. Obecnie chce uzyskać możliwość objęcia go dozorem elektronicznym.
Zatrzymany za szerzenie mowy nienawiści
12 lutego 2019 r. Wydział Karny Odwoławczego Sądu Okręgowego w Toruniu utrzymał w mocy wyrok skazujący patostreamera na odbycie kary 82 dni pozbawienia wolności. Przypomnijmy, że Daniel Magical zatrzymany został po śmierci Prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, gdy publicznie pochwalał popełnienie tego przestępstwa. Wówczas Magical oraz jego matka dostali bezwzględny zakaz prowadzenia streamingu oraz pojawiania się w sieci, gdzie pod koniec stycznia zamieścił pożegnalny wpis pod adresem fanów. Mieli się oni także regularnie stawiać na komisariacie policji.
Nie dotrzymał postanowień
Nad streamerem ciążyła również kara pozbawienia wolności na rok za pobicie, jednak sąd warunkowo przychylił się do zamiany kary na prace społeczne. Przez jakiś czas Magical wywiązywał się ze swoich obowiązków, jednak sytuacja uległa zmianie gdy podczas walki MMA złamał nogę. Wówczas przestał stawiać się na obowiązkowe odbywanie kary zastępczej, a sąd uznał to za złamanie postanowień dot. warunkowego odstąpienia od kary pozbawienia wolności. Mimo, że Daniel Magical nie chce iść do więzienia, 14 lutego 2019 r. sąd odrzucił wniosek o wstrzymanie odbycia kary.
Daniel Magical nie chce iść do więzienia
12 marca 2019 r. streamer miał stawić się na odbycie kary. Nie tylko postanowił się nie pojawić, ale także złożył wniosek o zamianę kary pozbawienia wolności na dozór elektroniczny. 4 kwietnia sąd wniosek ten oddalił. Magical nie pojawił się w sądzie na ogłoszeniu decyzji. Na ten moment jest ona nieprawomocna, a streamer może złożyć na nią zażalenie.
Wiadomo jednak, że sędzia zgodził się na wstrzymanie egzekucji kary do momentu uzyskania prawomocnego orzeczenia w kwestii objęcia torunianina dozorem elektronicznym.
Daniel Magical nie chce iść do więzienia i za wszelką cenę chwyta się wszystkich dostępnych możliwości na jego uniknięcie. Losy streamera leżą w rękach jego prawnika i wymiaru sprawiedliwości.
Na czym polega dozór elektroniczny?
Technicznie rzecz ujmując, jest to umocowanie na ciele skazanego opaski elektronicznej, monitorującej tryb odbywania kary przez skazanego. Do obowiązków skazanego należy ścisłe przestrzeganie określonych przez sąd ograniczeń czasowych i przestrzennych; powiadamianie Centrali Monitorowania o jakichkolwiek nieprawidłowościach urządzenia monitorującego; przestrzeganie porządku prawnego oraz odbieranie wszystkich połączeń kierowanych na urządzenie.
W praktyce jest to zatem dyskretna opaska, która za zgodą sądu umożliwia wykonywanie pracy, naukę w szkole czy wykonywanie obowiązków rodzinnych.