Nie martw się, nie jesteś sam. Motywowany przez kilku czytelników daruję sobie złożone analizy i najprościej jak się da przedstawię ogólne założenia Pracowniczych Planów Kapitałowych. Co to są PPK?
Z góry przepraszam za skalę uproszczeń. Jeśli ktoś wskoczył już na wyższy poziom zainteresowania tematem, pod tym linkiem: Pracownicze Plany Kapitałowe, publikujemy nieco więcej informacji na ich temat.
Pierwsza wiadomość jest w miarę dobra – PPK startują już od poniedziałku (1 lipca 2019), ale początkowo obejmą tylko naprawdę wielkie przedsiębiorstwa – zatrudniające ponad 250 osób. Ostatecznie wszyscy zostaniemy do nich przymuszeni, ale jeszcze nie teraz – proces wdrażania Pracowniczych Planów Kapitałowych odbywać będzie się przez kilka lat.
A czym właściwie są Pracownicze Plany Kapitałowe? Co to są PPK?
Chodzi o to, żeby Polacy dodatkowo oszczędzali na swoją emeryturę, ponieważ sam ZUS może im w przyszłości nie wystarczyć.
Pamiętacie może OFE? No to PPK to „takie OFE, tylko inne”. Oczywiście stopień zaufania do OFE drastycznie spadł po tym jak nasze pieniądze zabrali sobie z niego (do państwowej kieszeni) politycy PO, potem PiS, a Trybunał Konstytucyjny im to wszystko przyklepał. PPK w teorii ma się różnić tym, że pieniądze odkładane na PPK będą naszą własnością (a nie środkami publicznymi – tak broniono sensowności procesu grabieży OFE).
Kolejna z różnic polega na tym, że członkostwo w OFE było dla wielu osób przymusowe. Korzystanie z PPK ma być dobrowolne, o ile dobrowolnym można nazwać obowiązek wypisywania się z tego raz na cztery lata (na wolnym rynku UOKiK uznałby taką ofertę za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów). Pracownik może zdecydować jaką część swojej miesięcznej wypłaty przekaże PPK, od 0,5% (w niektórych przypadkach) do 4%.
Pieniędzmi zgromadzonymi w ramach PPK nadal będą zarządzały towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI), natomiast tym razem otrzymają z tego tytułu znacząco mniejsze prowizje. Inna będzie też forma konsumpcji pieniędzy po osiągnięciu okolic wieku emerytalnego.
Czy warto oszczędzać w PPK?
Największą zaletą PPK jest fakt, że można się z nich wypisać. Przynajmniej w teorii, ponieważ rządzący dołożyli wszelkich starań, by wypisanie się z PPK było trudne. Największą wadą jest to, że już od poniedziałku niejako z automatu zostają do nich zapisani wszyscy pracownicy firm zatrudniających ponad 250 osób, a to z kolei oznacza, że dostaną mniejsze wynagrodzenia do ręki. Jakby tego było mało, pisemną rezygnację z PPK trzeba będzie składać co 4 lata.
Rząd podchodzi bardzo poważnie do wdrożenia swojego sztandarowego projektu, w poważnej prasie prawniczej można natrafić na liczne reklamy PPK, w których znajdziemy komunikaty o „materiałach promocyjnych”, choć nie sposób ustalić kto jest reklamodawcą… Ktoś uprawia też w celu zareklamowania pracowniczych planów kapitałowych nielegalny marketing szeptany – podszywa się pod internautów i wypisuje peany pod artykułami w sieci, również na Bezprawniku. To smutne i niepokojące, jeśli za nielegalną reklamą PPK stoi sam rząd.