Od początku roku 2015 wielu internautów dostało list z wezwaniem do zapłaty za nielegalne pobieranie plików z sieci. Czy musimy obawiać się takich działań i jak na nie reagować?
Kwestia wymuszania opłat za naruszanie praw autorskich była już poruszana niejednokrotnie w artykułach branżowych. My także ten tzw. copyright trolling opisywaliśmy już przy okazji pojawienia się tego pojęcia, a także w jego ciekawej odmianie, kiedy to kancelaria Lex Superior domagała się zapłacenia kary za pliki w serwisie chomikuj.pl. Zjawisko niestety wciąż nabiera na sile. Obecnie pod ostrzałem są internauci którzy rzekomo pobrali film Niezniszczalni 3, łamiąc przy tym prawa autorskie.
W obecnie najczęściej praktykowanej formie, copyright trolling jest żerowaniem na niewiedzy użytkowników sieci. Przede wszystkim, należy zdać sobie sprawę że pobieranie takich utworów jak muzyka, filmy czy książki jedynie na własny użytek i bez ich rozpowszechniania, nie jest ścigane prawem. Dopiero ich wysyłanie (jak przy użyciu sieci BitTorrent, która równocześnie ściąga i udostępnia) łamie przepisy. Jednak już samo pobieranie z internetu programów (w tym gier komputerowych) jest łamaniem praw autorskich. W związku z tym, wielu miłośników kina, którzy chcieli zaoszczędzić, może odetchnąć z ulgą – za samo ściągnięcie raczej nie zostanie zasądzona żadna kara podtrzymana wyrokiem sądu.
Co może nam zostać doręczone w liście od nieuczciwych kancelarii? Dowiemy się z niego, że złamaliśmy prawo autorskie i sprawa zostanie skierowana do sądu, chyba że postanowimy sprawę załatwić polubownie i na podane konto wpłacimy w ramach ugody 750 zł (w poprzednich przypadkach było to 850 zł). Najczęściej, jeśli nie zrobimy z tym nic, nie zostaną podjęte dalsze kroki. Możliwe jednak, że firmy wysyłające tego typu pisma będą starały się dalszymi metodami uzyskać od nas pieniądze. O tym, że są w stanie działać na drodze prawnej może świadczyć chociażby fakt, że udało im się uzyskać adres internauty na podstawie jego adresu IP, co samo w sobie wymaga odpowiednich działań.
Cała sprawa kancelarii takich jak Lex Superior czy Muraal jest obecnie dokładnie badana. Nie do końca wiadomo czy za wysyłanymi przez firmy wezwaniami stoją odpowiednie okoliczności faktyczne. Co zostało odkryte, to informacja o tym, że roszczenia są zgłaszane w imieniu zarejestrowanego w Szwajcarii stowarzyszenia Contra Piracy. Ono z kolei działa w porozumieniu z warszawskim posiadaczem praw do konkretnych tytułów.
Podajemy także inne utwory, których pobieranie jest ścigane przez grupę Muraal. Sama „kancelaria” ogłasza blokowanie tych treści, więc warto szczególnie uważać na zaopatrywanie się w nie z nieoficjalnych źródeł:
– Uprowadzona 3
– Głupi i Głupszy bardziej
– Niezniszczalni 3
– Furia
– Jack Strong
– Wkręceni
– Sztos 2
Ponadto, istnieją także głosy mówiące o tym, że Muraal ściga osoby naruszające prawa autorskie do gry wideo Metro 2033 oraz Metro: Last Light.
Co robić jeśli pobraliśmy lub nie pobraliśmy Niezniszczalnych 3 i teraz grozi nam albo zapłata 750 zł albo potencjalne nieprzyjemności prawne? Warto skontaktować się ze specjalistą, który rozpatrzy nasz konkretny przypadek i podpowie jak reagować i czy mamy się czego obawiać. Zespół prawników współpracujących z naszym serwisem czeka na pytania pod adresem kontakt@bezprawnik.pl.