Od dziś obowiązują nowe zasady kwarantanny. Wprowadziło je rozporządzenie wydane przez nowego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Kwarantanna będzie krótsza, w przypadku wielu osób nie będzie potrzeby wykonywania na koniec testu, a na wolność wyjdą osoby, które przez niekompetencję Łukasza Szumowskiego siedziały w domu od nawet kilkudziesięciu dni.
Nowe zasady kwarantanny
Zacznijmy od informacji na dzisiaj najważniejszej dla setek, a może i tysięcy osób, które od kilkunastu albo kilkudziesięciu dni są w izolacji. Taki „areszt domowy”, bo nie da się tego chyba inaczej nazwać, skończy się najpóźniej jutro, czyli 3 września. Rozporządzenie, w swoim paragrafie numer 2, mówi bowiem że:
Okres izolacji w warunkach domowych, która najpóźniej w dniu wejścia w życie niniejszego rozporządzenia trwała co najmniej 13 dni, trwa nie dłużej niż do dnia następującego po dniu wejścia w życie tego rozporządzenia.
Co to oznacza? To, że czwartek 3 września ma być dniem, kiedy z domów będą mogły wyjść wszystkie osoby przetrzymywane w zupełnie nieuzasadnionej wydłużonej kwarantannie. Część osób w izolacji była nawet 80 dni, inne dwa miesiące. Mój znajomy, którzy z rodziną jest zamknięty od 21 dni, również czeka na wyjście z niecierpliwością. Problem w tym, że Sanepid jeszcze nie wie czy takie osoby będą mogły wyjść z domu tak po prostu, czy też potrzebna jest decyzja odpowiedniego organu kończąca kwarantannę. Miejmy nadzieję, że te przepisy zostaną błyskawicznie zinterpretowane.
Dodajmy, że taka ekstremalnie długa kwarantanna to rozwiązanie, które co najmniej od maja jest niezalecane przez Światową Organizację Zdrowia. Właśnie wtedy WHO wydało wytyczne regulujące zasady kwarantanny. Jednak Łukasz Szumowski nie widział potrzeby, by te wytyczne wdrażać. Jego błąd naprawił, niemal od razu po przejęciu urzędu, nowy minister zdrowia Adam Niedzielski.
Krótsza kwarantanna
Wiemy już na pewno, że od teraz czeka nas krótsza kwarantanna (chodzi o sytuację gdy na przykład mieliśmy kontakt z kimś zakażonym albo nałożona na nas została obowiązkowa kwarantanna dla wracających z zagranicy, ale nie mamy objawów). Nie będzie ona trwać, jak do tej pory, 14 dni, tylko 10 dni. Wprost mówi o tym ten przepis nowego rozporządzenia:
Okres obowiązkowej kwarantanny z powodu narażenia na zakażenie SARS-CoV-2 u osób, u których nie wystąpiły objawy choroby COVID-19, albo styczności ze źródłem zakażenia, ulega zakończeniu po 10 dniach licząc od dnia następującego po ostatnim dniu odpowiednio narażenia albo styczności.
Dodatkowo szef naszego lokalnego Sanepidu może w uzasadnionych przypadkach skrócić kwarantannę albo zwolnić nas z obowiązku izolacji domowej.
Inaczej wygląda sytuacja w przypadku osób chorych. Tu zakończenie izolacji nastąpi nie wcześniej niż po 13 dniach od wystąpienia objawów chorobowych. W ramach tego okresu kwarantanna może się skończyć już po trzech dniach bez gorączki i objawów infekcji ze strony układu oddechowego. Chyba że lekarz opiekujący się nami w szpitalu (albo lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, jeśli chorobę przechodzimy w domu) zdecyduje, że izolacja powinna jednak potrwać dłużej. Jak będzie to sprawdzane? Poprzez system teleporady. Rozporządzenie mówi o tym, że pacjent nie później niż siódmego dnia izolacji ma zadzwonić do poradni, by przedstawić lekarzowi informację o swoim stanie zdrowia.
Koniec z testami na koniec kwarantanny
I jeszcze jedna kluczowa zmiana. Osoby na kwarantannie nie będą, tak jak to było do tej pory, testowane do skutku. Dwukrotny negatywny wynik testu na obecność koronawirusa przestanie być warunkiem niezbędnym do tego, by móc wyjść z domu. To właśnie przez tę regulację wiele osób, zupełnie zdrowych, nie mogło wyjść na zewnątrz, bo testy uparcie wykazywały dodatni wynik na COVID-19. Nowe rozporządzenie wprowadza zasadę warunku dwukrotnego ujemnego wyniku testu tylko w przypadku:
- osób wykonujących zawód medyczny
- sprawujących opiekę nad osobami przebywającymi w domach pomocy społecznej
- uzasadnionym klinicznie
Jest też zapis mówiący o tym, że w przypadku pacjentów immunoniekompetentnych okres izolacji może zostać przedłużony do 20 dni. Decyzję w tej sprawie podejmuje lekarz.
Wreszcie porządek
To rozporządzenie, które powinno wejść w życie już dawno. Porządkuje ono często niedorzeczne zasady mówiące o osadzaniu ludzi w kwarantannie. Adam Niedzielski postanowił wreszcie dostosować polski system walki z COVID-19 do systemów obowiązujących na całym świecie. Ułatwi to normalne funkcjonowanie, odciąży zespoły medyczne i pozwoli na bardziej precyzyjne typowanie ludzi do testów. Nowy minister zdrowia swoje urzędowanie zaczyna od świetnej decyzji. Oby tak dalej, bo po Łukaszu Szumowskim jest co naprawiać.