Prawo do urlopu jest jednym z podstawowych uprawnień pracownika. Nie można się go zrzec, nawet dobrowolnie. Oznacza to, że w każdym roku kalendarzowym pracownik ma do wykorzystania konkretną liczbę dni wolnych, w trakcie których otrzymuje wynagrodzenie.
Ile wynosi urlop wypoczynkowy w 2021 roku?
Na wymiar urlopu wypoczynkowego wpływa staż pracy. W ostatnich latach przepisy nie uległy zmianie w tym zakresie, dlatego urlop wypoczynkowy w 2021 roku przysługuje pracownikowi w takim samym wymiarze co w latach poprzednich.
W przypadku osób zatrudnionych co najmniej 10 lat będzie to 26 dni urlopu. Pracownicy z krótszym stażem mają natomiast prawo do 20 dni wolnego. Wymiar ten odnosi się do pracy na pełnym etacie. W przypadku pracowników zatrudnionych na ½ czy ¾ etatu liczbę dni wolnych w danym roku oblicza się proporcjonalnie, a niepełne dni zaokrągla w górę.
Inne zasady dotyczą osoby, która po raz pierwszy podejmuje pracę. W takim wypadku nie ma ona od razu prawa do 20 dni wolnego. Zamiast tego zgodnie z przepisami w każdym kolejnym przepracowanym miesiącu nabywa 1/12 przysługującego jej urlopu.
Pracownik teoretycznie może wykorzystać przysługujące mu dni urlopowe w dowolny sposobów. Może więc postanowić, że urlop wypoczynkowy w 2021 roku wykorzysta „ciągiem” albo podzieli go na części. W przypadku tego drugiego rozwiązania Kodeks pracy wprowadza jednak pewien warunek – część wypoczynku musi trwać nieprzerwanie nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych z uwzględnieniem weekendów i świąt.
Konieczny wniosek urlopowy
Pracownik nie ma dowolności w planowaniu urlopu – potrzebna jest jeszcze zgoda pracodawcy, który ustala plan urlopowy, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zachowania normalnego toku pracy. Konieczne jest więc złożenie wniosku z odpowiednim wyprzedzeniem. Wyjątek obowiązuje tu w odniesieniu jedynie do 4 dni urlopu wypoczynkowego, które pracownik może wykorzystać jako urlop na żądanie. W takim wypadku nieobecność może zgłosić nawet w dniu, w którym nie stawi się w pracy. Wbrew nazwie pracodawca nie musi jednak bezwzględnie takiego urlopu udzielić.
Pracodawca nie może zmusić do urlopu poza 2 wyjątkami
Pracownik może wykorzystać urlop w dowolnym czasie (o ile pracodawca przychyli się do wniosku urlopowego). Przepisy nie dopuszczają więc sytuacji, gdy pracodawca zmusza do urlopu. Pretekstem nie będzie tu nawet pandemia i trudna sytuacja na rynku pracy. Od tej zasady istnieją dwa wyjątki. Chodzi tu przede wszystkim o okres wypowiedzenia. Jeśli w trakcie jego trwania pracodawca udzieli pracownikowi urlopu, ten musi go wykorzystać. Poza tym pewne zmiany, jeśli chodzi o urlop wypoczynkowy w 2021 roku obowiązują obecnie w związku z trwającą pandemią. Tarcza 4.0 wprowadziła bowiem przepis, zgodnie z którym pracodawca może zmusić do wykorzystania zaległego urlopu w wymiarze maksymalnie 30 dni.
W szczególnych sytuacjach pracodawca może odwołać z urlopu wypoczynkowego
Nie każdy pracownik zdaje sobie też sprawę, że pracodawca ma prawo do odwołania go z urlopu. Oczywiście tylko w wyjątkowych przypadkach. Chodzi tu o pojawienie się nagłych okoliczności, których pracodawca nie mógł przewidzieć, a które sprawiają, że obecność danej osoby w pracy jest niezbędna. Gdy pracodawca cofa urlop, musi pokryć koszty poniesione z tego tytułu przez pracownika – chociażby związane z zakupem biletów lotniczych czy opłaceniem noclegu, jeśli te nie podlegają zwrotowi.