Tarcza Solidarnościowa wprowadziła zamrożenie cen prądu do określonego limitu zużycia energii. Ta inicjatywa miała na celu zredukowanie kosztów domowych i biznesowych. Czy jednak jest to opłacalne dla obywateli? Sprawdziliśmy, czy ustanowione limity zużycia energii są realne.
Czy zamrożenie cen prądu przyniesie Polakom korzyści?
W celu zrównoważenia domowego budżetu coraz częściej jesteśmy zobligowani do bardziej przemyślanego zarządzania wydatkami i redukcji kosztów tam, gdzie to tylko możliwe. A akurat sektor energetyczny to przestrzeń dająca spore możliwości do oszczędzania. Z badania przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej wynika, że aż 86 proc. Polaków decyduje się na ograniczenie zużycia prądu głównie ze względu na motywy ekonomiczne.
Główny Urząd Statystyczny podał jakiś czas temu dane dotyczące zużycia prądu w Polsce w 2021 roku. Zauważono wzrost średniego zużycia energii elektrycznej w porównaniu z 2002 rokiem. Polska znajduje się na przedostatnim miejscu w UE pod względem zużycia prądu na mieszkańca spośród 27 państw członkowskich.
Wzrost średniego zużycia energii elektrycznej w 2021 roku (o 20,9 proc. w porównaniu do 2002 roku) wiązał się głównie z większym wyposażeniem gospodarstw domowych w urządzenia elektryczne.
Zauważono, że średnie roczne zużycie wszystkich rodzajów energii było niższe w gospodarstwach domowych w miastach w porównaniu do wsi. W miastach wyniosło 2035 kWh, podczas gdy na wsiach – 3147 kWh (4247 kWh w gospodarstwach rolniczych i 2936 kWh w pozostałych wiejskich gospodarstwach).
Zużycie prądu a limity Tarczy Solidarnościowej
Zgodnie z danymi GUS-u większość polskich gospodarstw domowych mieści się w limitach zużycia energii określonych przez Tarczę Solidarnościową. Po przekroczeniu limitu standardowego (2000 kWh) i dla innych kategorii (2600 kWh dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami oraz 3000 kWh dla gospodarstw z Kartą Dużej Rodziny i rolników) za 1 kWh zapłacimy 0,69 zł.
Uważajmy na wampiry energetyczne
Na koniec przypomnijmy, które urządzenia sporadycznie używane, lecz ciągle podłączone do sieci, mogą znacznie wpływać na wysokość rachunków za prąd. Do tzw. wampirów energetycznych zalicza się takie sprzęty jak m.in.: systemy audio, ładowarki do laptopów, roboty sprzątające, ekspresy do kawy czy mikrofalówki. W przypadku, gdy chcesz nieco zaoszczędzić i nie korzystasz z wymienionych urządzeń, zamiast pozostawiać je w trybie czuwania, zdecydowanie lepiej jest je odłączyć od sieci – szczególnie jeśli wychodzisz na dłużej. Oszczędzanie to jednak długofalowy proces, dlatego aby zobaczyć efekty w większej skali trzeba uzbroić się w cierpliwość.