Na rządowej stronie pojawiła się informacja o projekcie ustawy przedłużającej wakacje kredytowe. Okazuje się, że obecna ekipa rządząca chce forsować wydłużenie pomocy dla kredytobiorców, opierając się na nieco innych założeniach, niż było to przekazywane do tej pory. Mowa o kryterium dochodowym.
Wakacje kredytowe przedłużone dla osób, które wzięły kredyt na odpowiednią kwotę
Obecna ekipa rządząca bardzo długo zastanawiała się, czy przedłużać wakacje kredytowe na przyszły rok – na tyle długo, że w międzyczasie zdążyły się odbyć wybory parlamentarne, w których Prawo i Sprawiedliwość wprawdzie zwyciężyło, ale najprawdopodobniej i tak będzie musiało oddać władzę. Nowy rząd, złożony z przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi może natomiast nie być chętny do przedłużenia wakacji kredytowych na kolejny rok.
Mimo to obecny rząd zdecydował się na stworzenie projektu ustawy, który zakłada takie rozwiązanie. Wbrew jednak temu, co zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy, nie będzie ono oparte o kryterium dochodowe – a przynajmniej nie w całości. Z informacji na rządowej stronie (na razie projektu nie opublikowano w Rządowym Centrum Legislacji) wynika, że z wakacji kredytowych będą mogli skorzystać kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyt na kwotę nie wyższą niż 400 tys. zł. Nie oznacza to jednak, że osoby, które zaciągnęły zobowiązanie na wyższą kwotę, nie będą mogły skorzystać z wakacji kredytowych (zakładając, że ustawa w ogóle zostanie uchwalona). Jak można przeczytać w informacji,
W przypadku gdy kwota kapitału udzielonego kredytu będzie wyższa niż 400 000 zł, ale nie wyższa niż 800 000 zł, zawieszenie spłaty kredytu będzie również możliwe, jednak w takim przypadku skorzystać będzie mógł z niego kredytobiorca w przypadku którego stosunek wydatków związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu do średniego miesięcznego dochodu jego gospodarstwa domowego przekracza 50%.
Jak przyznają sami pomysłodawcy, takie rozwiązanie odwzorowuje warunki pozwalające kredytobiorcom na otrzymanie pomocy z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Jednocześnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii (odpowiedzialne za opracowanie projektu) zastrzega, że badany dochód będzie średnim dochodem z okresu trzech miesięcy poprzedzających złożenie wniosku – a nie dochodem z ostatniego miesiąca.
Kluczowe jest, ilu kredytobiorców objęłoby rządowe wsparcie
Politycy obecnej jeszcze opozycji ostrożnie wypowiadają się o możliwości wydłużenia wakacji kredytowych; zastrzegają, że wiele będzie zależeć od rzeczywistego stanu finansów państwa. Nie wiadomo zatem, czy wakacje w ogóle zostaną przedłużone – ani tym bardziej w kształcie zaproponowanym przez obecny rząd. Sporo będzie na pewno zależeć od tego, ilu kredytobiorców zostałoby objętych wsparciem; przy stosunkowo małej grupie szansa na wprowadzenie takiego rozwiązania będzie zdecydowanie większa.