Wprowadzenie tzw. kasowego PIT stanowi kluczowy element programu nowego rządu, zapowiedziany przez premiera Donalda Tuska. Ta zmiana ma szczególne znaczenie dla przedsiębiorców, ponieważ wpłynęłaby na sposób obliczania podatków.
Co to jest kasowy PIT?
Kasowy PIT to system opodatkowania, w którym podatek dochodowy jest płatny w momencie faktycznego otrzymania płatności za fakturę, a nie w chwili jej wystawienia. Oznacza to, że przedsiębiorcy płaciliby podatek tylko od rzeczywiście uzyskanych dochodów.
Eksperci zwracają uwagę, że kasowy PIT wprowadzi dodatkowy obowiązek weryfikacji daty płatności faktur. Obecnie, data wykonania usługi decyduje o dacie jej ujęcia podatkowego. W systemie kasowym, konieczne byłoby ustalenie, kiedy dokładnie faktura została opłacona. To może generować dodatkowe obciążenia administracyjne.
Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w firmie inFakt, zauważa, że wprowadzenie kasowego PIT może być problematyczne, podobnie jak w przypadku kasowego VAT. Wielu przedsiębiorców unika tej metody, mimo dostępności, ze względu na złożoność.
Ulga na złe długi do poprawy
Juszczyk sugeruje również rewizję systemu ulgi na złe długi. Obecnie obwarowana różnymi warunkami, ulga ta mogłaby być bardziej efektywna, gdyby została uproszczona. Optymalizacja ulgi na złe długi mogłaby zwiększyć korzyści dla przedsiębiorców, szczególnie w kontekście płynności finansowej.
Ważne jest rozważenie, aby system kasowego PIT był opcjonalny, nie obowiązkowy. Daje to przedsiębiorcom elastyczność w wyborze najkorzystniejszej dla nich formy opodatkowania.
Ekspert skomentował również koncepcję tzw. wakacji od składek ZUS, podkreślając, że może to nie być rozwiązaniem długoterminowym. Wskazuje na potrzebę bardziej liberalnego podejścia do istniejących ulg, takich jak Mały ZUS plus, sugerując ich stałe wprowadzenie bez warunków przychodowych.
Wprowadzenie kasowego PIT może przynieść pewne korzyści dla przedsiębiorców, szczególnie w zakresie płynności finansowej. Jednakże, obciążenia administracyjne i potrzeba weryfikacji płatności mogą stanowić wyzwanie. Na pewno cieszy, że nowy rząd chce jednak pomagać przedsiębiorcom i powoli zaczyna prezentować pierwsze konkrety. Myślę, że warto je jednak najpierw konsultować z praktykami: prowadzącymi firmy, ich księgowymi oraz doradcami podatkowymi. Pozwoli to uniknąć powtórki z Polskiego Ładu…