Jeżeli tylko spojrzymy na statystyki, zauważymy, że w ostatnich latach dysproporcja pomiędzy liczbą mężczyzn i kobiet wzrosła w sposób znaczący. W wielu miastach na 100 mężczyzn przypada 125 kobiet, a najbardziej to zjawisko jest widoczne we Wrocławiu – tam na 100 mężczyzn przypada aż 140 kobiet. Powodów takiego zjawiska jest wiele i nie wszystkie są powiązane z wojną za wschodnią granicą.
Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim bardzo duży odsetek kobiet z Ukrainy w polskich miastach
Wojna i fala uchodźców z Ukrainy po 24 lutego 2022 r. w znacznym stopniu zmieniła dotychczasową sytuację polskich miast. Do tej pory Ukrainki i Ukraińcy także przyjeżdżali do Polski, jednak nie obserwowaliśmy tak dużej dysproporcji migracji pod względem płci. Sytuacja diametralnie zmieniła się po wybuchu pełnoskalowej wojny za wschodnią granicą. Od tej pory bardzo duża część ukraińskich kobiet zaczęła osiedlać się w miastach i trend ten utrzymuje się do dzisiaj.
Wśród uchodźców z Ukrainy, którzy posiadają PESEL aż 1,2 miliona to kobiety. O ile wcześniej część z nich starała się osiedlać bliżej granicy z Ukrainą, dzisiaj ta sytuacja wygląda zgoła inaczej. Wiele ukraińskich kobiet wybiera największe Polskie miasta i chce żyć właśnie tam. Nie można się temu dziwić, gdyż duża część obywatelek Ukrainy ma dzieci i chce zapewnić im jak najlepszą opiekę, co jest znacznie łatwiejsze w dużym mieście.
Wojna i fala uchodźców to nie jedyne powody przewagi demograficznej kobiet w miastach
Jednak taki stan rzeczy jest spowodowany nie tylko sytuacją uchodźców. Już kilka lat temu obserwowaliśmy zjawisko przewagi liczebnej kobiet nad mężczyznami w miastach. Przykładem może być Warszawa, gdzie mieliśmy do czynienia ze znaczącą większą liczbą kobiet niż mężczyzn na długo przed wybuchem wojny. W stolicy żyło wtedy 860 tys. mężczyzn i ponad 1 milion kobiet.
Wielu ekspertów za powód takiego stanu rzeczy podaje dużą chęć kobiet do zdobywania średniego i wyższego wykształcenia. Wiąże się to nierozerwalnie z koniecznością stałego lub czasowego osiedlenia w dużym mieście. Swoiste „uciekanie” do wielkich miast ma często także podłoże kulturowe, gdyż wiele młodych kobiet chce w ten sposób uniknąć presji lokalnej społeczności np. na wczesne posiadanie dzieci i zawieranie małżeństw.
Przewaga kobiet nad mężczyznami nie dotyczy tylko miast, ale całego kraju lub nawet całej Europy
Zjawisko feminizacji społeczeństwa jest zauważalne nie tylko w miastach czy regionach, ale także w całym kraju. Według Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2021 r. w Polsce 31 marca 2021 r. mieszkało 38 036,1 tys. osób – 48,3 proc. populacji stanowili mężczyźni, a 51,7 proc. kobiety. Zjawisko to nie jest bynajmniej charakterystyczne tylko dla naszego kraju. Dane Eurostatu pokazują, że przewaga kobiet nad mężczyznami to domena także innych krajów UE. Do najbardziej jaskrawych przykładów możemy zaliczyć tutaj Łotwę, gdzie w skali całego kraju na 100 mężczyzn przypada 118 kobiet.