Osoba, która kupiła zwycięski kupon na loterię Mega Millions wiele miesięcy temu, miała czas do soboty na odebranie swojej nagrody w wysokości 195,5 miliona dolarów. W przeliczeniu to około 800 mln zł. Po tym czasie, zgodnie z regulaminem loterii, wygasa możliwość zgłoszenia się po wygraną. Pieniądze jako wygrana w loterii uciekną szczęśliwcowi sprzed nosa.
Zwycięski los zakupiono w kalifornijskim Encino. Termin odbioru nagrody minął 7 grudnia. Nie wiadomo, czy ostatecznie ktoś się po nią zgłosił. Jednak wziąwszy pod uwagę, że nie pojawił się po pieniądze wcześniej, raczej jest to mało prawdopodobne.
Padła wygrana w loterii, a multimilioner być może nawet nie wie, że nim jest
„Gdzieś tam jest nieświadomy multimilioner. Ale tylko do soboty” – tak poinformował „Los Angeles Times”. W ten sposób gazeta zwróciła uwagę na zbliżający się koniec terminu odebrania wygranej.
Przedstawiciele loterii, choć z nadzieją czekali na osobę, która zgłosi się po wygraną, niedługo przez upływem granicznej daty, przyznali, że jeśli zwycięzca nie zarejestruje się na czas, to jego nagroda przepadnie. Rzeczniczka loterii, Carolyn Becker, wyraziła jednak pewną nadzieję: „Mam nadzieję, że tajemniczy zwycięzca nigdy się o tym nie dowie” – dodała.
Dwa zwycięskie losy w jednym punkcie to sytuacja nie do powtórzenia
Kupon, który zapewnił wygraną, został zakupiony na stacji benzynowej koncernu Chevron w Encino. Co ciekawe, w tym samym punkcie sprzedano dwa szczęśliwe losy. Były one jedynymi kuponami, które uprawniały do odebrania dużych pieniędzy w ramach Mega Millions w USA. To bez wątpienia rzadki przypadek, chociaż trudno powiedzieć jak bardzo, ponieważ dokładna częstotliwość występowania takich sytuacji nie jest znana.
Mega Millions to gra międzystanowa, a sama Kalifornia ma ponad 23 tys. punktów sprzedaży, więc możliwość trafienia na tak wyjątkowy punkt sprzedaży jak stacja benzynowa w Encino była z pewnością zaskakująca.
Pieniądze pójdą na edukację i do stanów, w których sprzedano pozostałe losy
Brak zgłoszenia się po nagrodę w wyznaczonym terminie oznacza utratę prawa do wygranej, aczkolwiek nie oznacza to, że pieniądze nagle rozpłyną się w powietrzu. Po niezgłoszeniu się po wygraną zgodnie z zasadami loterii część sumy zostanie przekazana na cele edukacyjne w Kalifornii, a reszta zwrócona stanom, w których sprzedano pozostałe losy.
To nie pierwszy raz, kiedy po dużą sumę nie zgłasza się wyjątkowy szczęśliwiec. Średnio co roku w Kalifornii nieodebrana wygrana wynosi od 40 do 50 milionów dolarów. Łącznie nieodebrane wygrane przekroczyły już miliard dolarów.