Nie będzie kar dla koncernów motoryzacyjnych produkujących samochody spalinowe

Moto Prawo Zagranica Dołącz do dyskusji
Nie będzie kar dla koncernów motoryzacyjnych produkujących samochody spalinowe

Parlament Europejski zdecydował o wprowadzeniu większej elastyczności dla producentów spalinowych samochodów. Oznacza to, że jak na razie nie będą oni musieli płacić kar za przekraczanie unijnych celów redukcji emisji CO2. Według oficjalnych wyliczeń, wprowadzenie tego typu obciążeń kosztowałoby firmy motoryzacyjne aż 15 miliardów euro. Implementowaniu tego typu przepisów w obecnych realiach gospodarczych i geopolitycznych sprzeciwiali się od dawna europosłowie KO.

Brak kar dla producentów samochodów spalinowych, to dla nas bardzo dobra wiadomość

Z doniesień Polskiej Agencji Prasowej wynika, że Komisja Europejska już w kwietniu zaproponowała producentom samochodów elektrycznych trzyletni okres, który miałby być przeznaczony na dostosowanie się do wymogów ekologicznych, wyznaczonych przez UE. W ostatnim głosowaniu PE poparł te zmiany, co było bezpośrednią reakcją na presję, która jest wywoływana przez konkurencję z USA i Chin.

Oznacza to, że firmy motoryzacyjne, produkujące samochody spalinowe, będą mieć czas do 2027 roku, aby dostosować się do limitów emisji, narzuconych przez UE. Unia Europejska tą decyzją ugina się przed niewyobrażalną presją, jaką wywołują na europejskim przemyśle motoryzacyjnym firmy spoza Europy.

Ten krok UE skomentował dla PAP europoseł Dariusz Joński z KO:

W dobie ekspansji amerykańskich i chińskich samochodów karanie tych, którzy produkują tutaj, w Europie, samochody spalinowe, nie ma najmniejszego sensu. Dlatego też od pierwszych dni zabiegaliśmy i przekonywaliśmy również te największe grupy polityczne, żeby od tego odejść.

Europosłowie KO już wcześniej sprzeciwiali się tego typu pomysłom UE

Dariusz Joński już parę miesięcy temu wypowiadał się krytycznie o narzucaniu tego typu presji na koncerny motoryzacyjne i klientów. Europoseł mówił niedawno o konieczności promowania samochodów elektrycznych wśród społeczeństwa europejskiego, jednak ten proces nie może odbywać się kosztem osób, którzy mają samochody spalinowe.

Europosłowie KO mówili w marcu także o tym, że Europa powinna odejść od pomysłów karania Europejczyków za cokolwiek. W obecnych czasach jest to polityka nie tylko niemądra, ale także samobójcza.

Dodatkowo europosłowie podkreślili, że cele, jakie narzuciła sobie Europa, są nierealne do zrealizowania w obecnych czasach. Dodatkowo, mając na względzie politykę Donalda Trumpa (i jego słynne sformułowanie „drill, baby, drill¨), Europa musi przeorientować swoją politykę jak najszybciej, żeby nie zacisnąć sobie jeszcze większej pętli na szyi, która niechybnie spowodowałaby w najbliższym czasie jeszcze większy upadek gospodarczy naszego kontynentu.