Dziedziczenie obwarowane jest wieloma formalnościami, które dla bliskich zmarłego bywają uciążliwe – a niekiedy nawet wydają się pozbawione głębszego sensu. Być może jednak formalności te zostaną chociaż częściowo ograniczone; zespół deregulacyjny Rafała Brzoski postuluje bowiem kolejne zmiany w prawie, tym razem w tym zakresie.
Mniej formalności przy dziedziczeniu spadku. Jest pomysł na zmianę przepisów
Dziedziczenie – nawet po najbliższej osobie – wymaga z pewnością uzbrojenia się w cierpliwość. Mowa o konieczności dokonaniu szeregu formalności, niezbędnych, by móc nabyć spadek. W pierwszej kolejności należy dokonać stwierdzenia nabycia spadku (sądowego lub notarialnego poświadczenia dziedziczenia). Już ten etap może przysporzyć sporych trudności, zwłaszcza jeśli mowa o sądowym stwierdzeniu nabycia spadku. W takim wypadku konieczne jest złożenie do sądu rejonowego ostatniego miejsca zwykłego pobytu spadkodawcy wniosku, do którego należy dołączyć szereg dokumentów. Mowa o odpisie skróconym aktu zgonu spadkodawcy, odpisach skróconych aktów urodzenia spadkobierców (a nawet aktów małżeństwa, jeśli zmienili nazwisko), oryginale testamentu (jeśli został sporządzony). Dodatkowo trzeba też we wniosku wskazać wszystkich znanych spadkobierców ustawowych i testamentowych, a także dołączyć dowód uiszczenia opłaty sądowej. W przypadku notarialnego poświadczenia dziedziczenia również trzeba dostarczyć szereg dokumentów – mowa o akcie zgonu i aktach stanu cywilnego spadkobierców (i ewentualnie testamencie). Nie da się jednak ukryć, że cała procedura mimo wszystko jest szybsza, choć możliwa tylko wtedy, gdy wszyscy spadkobiercy (zarówno ustawowi, jak i testamentowi) są zgodni co do dziedziczenia i stawią się u notariusza.
Być może jednak formalności dotyczące dziedziczenia zostaną choć częściowo ograniczone. Jak donosi „Rz”, zespół deregulacyjny Rafała Brzoski postuluje za ograniczeniem tych formalności. W jaki sposób? Notariusze mieliby zyskać dostęp do aktów stanu cywilnego; dzięki temu cała procedura zostałaby uproszczona, a osoby dziedziczące spadek nie musiałyby dostarczać aż tylu dokumentów. Sęk w tym, że można się w takim razie domyślać, że uproszczenie procedury miałoby objąć jedynie notarialne poświadczenie dziedziczenia. Na razie nie wiadomo jednak, czy będzie to kolejny pomysł zespołu Brzoski zaakceptowany przez rząd – i czy ewentualnie doczeka się jakichś modyfikacji.
Konieczne jest jeszcze zgłoszenie nabycia spadku
Nie można oczywiście zapominać, że z nabyciem spadku wiążą się jeszcze inne formalności – po zakończeniu procedury nabycia należy zgłosić nabycie spadku do urzędu skarbowego. Warto przy tym pamiętać, że do zgłoszenia nabycia spadku są zobowiązane zarówno osoby, które są zwolnione z podatku od spadków i darowizn, jak i te, które są zobligowane do jego zapłaty.
