ALDI przypomniało nam, że teraz czekają nas dwie niedziele handlowe i że lepiej prezentuje ceny od Biedronki

Zakupy Dołącz do dyskusji
ALDI przypomniało nam, że teraz czekają nas dwie niedziele handlowe i że lepiej prezentuje ceny od Biedronki

Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to czas wzmożonych zakupów. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, ALDI, niemiecka sieć dyskontów spożywczych, ogłosiła, że otworzy swoje sklepy w dwie niedziele handlowe grudnia – 10 i 17 grudnia. To okazja dla klientów, by zaopatrzyć się w niezbędne produkty świąteczne oraz znaleźć idealne prezenty dla bliskich. 

Kilka dni temu kolega Jerzy Wilczek zachwycał się siecią ALDI. Ja wprawdzie nie podzielam jego entuzjazmu, bo nie lubię dyskontów, w których wszystko jest porozrzucane jak psu z gardła. Ale Jurek ewidentnie ma w sobie coś ze słuchaczy rapu lat 90., bo Biedronka i Lidl się w jego ocenie już „sprzedały”, a ALDI nadal ma ten dyskontowy vibe.

Na pewno dobrze, że ALDI dyskontuje swoje informacje prasowe rozsyłane do różnych redakcji, bo to właśnie z jednej z nich dowiedziałem się, że przed nami niedziela handlowa. Ba, dwie niedziele handlowe.

W dniach 10 i 17 grudnia sklepy ALDI będą dostępne dla klientów od godziny 7:00 do 20:00. Warto jednak zaznaczyć, że godziny te mogą różnić się w przypadku placówek umieszczonych w galeriach handlowych lub parkach handlowych. W takich lokalizacjach otwarcie sklepu będzie dostosowane do harmonogramu danej przestrzeni handlowej, najczęściej od 9:00 lub 10:00. Ogólnie to oczywiście nie znaczy, że niemiecki koncern jako jedyny planuje handlować w te dni. Podobne nadzieje możemy zapewne wyrażać względem pozostałych sklepów i sieci.

ALDI w komunikacie nadanym do naszej redakcji przypomina również o swojej polityce Promocji Zawsze od 1 Sztuki, dzięki czemu klienci mogą korzystać z atrakcyjnych cen bez konieczności kupowania produktów w wielopakach. To akurat fajne podejście, biorąc pod uwagę, że w Biedronce coraz trudniej w ogóle ustalić cenę towaru.

Dwie niedziele handlowe w grudniu to doskonała okazja dla klientów, by dokonać ostatnich przedświątecznych zakupów. Swoją drogą to mogą być ostatnie „niedziele handlowe” w historii, ponieważ nowy rząd coraz odważniej przebąkuje o powrocie do normalności. Czyli w niedziele po prostu będzie się teraz handlowało regularnie, bez potrzeby robienia z tego tytułu specjalnych eventów.