Nie zapowiada się na to, by prędko zniesiono niedzielny zakaz handlu – a same sieci już o to specjalnie nie zabiegają, bo brak im ludzi na dodatkowe obsady. Ciekawe rozwiązanie ma tu natomiast Auchan, który staje się trochę nową Żabką. W 120 sklepach sieci będzie można zrobić zakupy nie tylko w niedziele, ale też 24 godziny na dobę.
Francuska sieć po cichu rozkręca markę Easy Auchan. To małe markety lub – jak kto woli – sklepy z kategorii convenience (czyli tej, w której rządzi Żabka). Cały pomysł Auchan polega na tym, że punkty Easy powstają przy stacjach benzynowych firmy bp – i zastępują tam dotychczasowe sklepy.
Już teraz mamy niemal 60 takich punktów. Ale sieć zapewnia, że wciąż się rozkręca. Do końca 2025 r. ma być „co najmniej 120” punktów. Koncept jest przy tym bardzo młody. Pierwsze sklepy powstały w latach 2020 i 2021 r. na stacjach w Warszawie i w Krakowie.
Auchan otwarty w niedziele to Easy Auchan
Dzięki temu, że sklepy są na stacjach, mogą być otwarte w niedziele. Mało tego – mogą być otwarte całą dobę – przecież stacje działają zwykle bez przerwy. Mniejszy jest też kłopot z załogą. Pewnie w większości punktów pracownicy stacji bp będą po prostu również sprzedawać artykuły z Easy Auchan.
Firma zapewnia, że format jest sukcesem. Ale szybki jego rozwój potwierdza, że nie są to puste słowa. „Auchan stawia na rozwój nowych konceptów i kanałów sprzedaży. Segment convienence to perspektywiczny format, który chcemy rozwijać z naszym strategicznym partnerem firmą bp. Funkcjonujące już na stacjach sklepy Easy Auchan zostały bardzo dobrze przyjęte przez klientów, którzy docenili możliwości, jakie niesie ten koncept” – zapewnia Alexandre Saussard, dyrektor generalny Auchan Polska.
Pomysł integracji małego marketu ze stacją benzynową jest więc ciekawy – no i miło odnotować, że na rynku handlowym dzieje się coś poza kolejnymi odsłonami wojny Biedronki i Lidla.
Sklep Easy Auchan przy stacji sieci bp
Nie możemy zapominać natomiast, że Auchan nie jest sklepem, w którym warto kupować. Według słynnej listy Yale francuska sieć ciągle działa na rynku rosyjskim – mimo że przecież większość światowych koncernów dawno się stamtąd wycofała. Jeśli więc musimy w niedzielę robić zakupy, lepiej postawić jednak na Żabkę albo jakiś osiedlowy sklep, który wytrzymał starcie z korporacyjną konkurencją.