NIK masakruje bezpieczeństwo na polskich drogach, winny m.in. GPS

Moto Państwo Dołącz do dyskusji (1)
NIK masakruje bezpieczeństwo na polskich drogach, winny m.in. GPS

Ministerstwo Infrastruktury i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego skrytykowane przez NIK za opieszałość i niskie bezpieczeństwo na polskich drogach.

Najwyższa Izba Kontroli co jakiś czas dostarcza nam ciekawych opracowań i wniosków, do jakich doszli jej pracownicy. Tym razem pod lupę wzięte zostały Ministerstwo Infrastruktury i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Opracowanie zatytułowano „NIK o gromadzeniu i wykorzystywaniu danych dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego”. Jak wykazały kontrole przeprowadzone przez NIK, Polska jest dość nisko w rankingu bezpieczeństwa na drogach, w porównaniu do innych europejskich krajów. Liczba zabitych w niemal 32 700 wypadków, które się wydarzyły w 2015 roku, wynosi około 2 900.

Bezpieczeństwo na polskich drogach

Najpoważniejsze błędy wspomnianych wcześniej instytucji to brak jednego systemu, który gromadziłby dane dotyczące bezpieczeństwa drogowego. Wskazano także, że bardzo cenne informacje gromadzą, ale tylko w swoim zakresie bazy CEPiK i SEWIK.  Dzięki takiej bazie służby mogłyby analizować wszelkie dane i podejmować kroki, które mogłyby poprawić statystyki, czyli uratować niejedno ludzkie życie.

Jak donosi NIK, nie podjęto nawet działań, by sprawdzić, co trzeba zrobić, by taka jednolita baza powstała, mimo że założenia znane były już od 2014 roku. Do dziś nie wiadomo, kto miałby być odpowiedzialny za zarządzanie taką centralną bazą danych dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dopiero pod koniec 2015 roku podjęto decyzję o dołączeniu do systemu danych gromadzonych przez Polskie Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Zwrócono także uwagę na rzetelność prowadzenia, gromadzenia i weryfikacji danych w bazach. Przykładowo w Systemie Ewidencji Wypadków i Kolizji w ponad 40 proc. przypadków nie wpisano współrzędnych GPS miejsc wypadków, co mogłoby pomóc w ich lokalizacji i analizie. Jak się okazuje, policjanci znacznie się poprawili, bo w konsekwencji uzyskano wynik 99,5 proc. Co ciekawe, błąd w bazie sprawia, że można wprowadzić do niej dane GPS tak, że ktoś próbujący je później odczytać nie będzie mógł tego zrobić!

W Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wprowadzano niekompletne dane, zapisane niepoprawnie, a często te, które wprowadzono, okazywały się nieaktualne. Co więcej, nie wpisywano tam informacji o tym, że anulowano prawo jazdy zmarłego kierowcy. Braki wykazano w niemal 650 000 przypadków!

Wytrwałym polecam nagranie z konferencji „Bezpieczny transport”.

W każdej sprawie, dotyczącej problemów związanych z wypadkami, odszkodowaniami, opieszałością urzędników, błędami tychże, a także wszelkimi innymi, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.

Zdjęcie z serwisu shutterstock.com