REKLAMA
  1. Home -
  2. Rodzina -
  3. Czy można pozwać operatora, który udostępnił bilingi rozmów i przyczynił się do ujawnienia zdrady małżeńskiej?
Czy można pozwać operatora, który udostępnił bilingi rozmów i przyczynił się do ujawnienia zdrady małżeńskiej?

Czy operator komórkowy może ponosić odpowiedzialność za przyczynienie się do ujawnienia zdrady małżeńskiej, w wyniku której nastąpił rozwód? Okazuje się, że odpowiedź nie jest jednoznaczna. Ostatecznie jednak nawet sąd zauważył, że sami powinniśmy ponosić odpowiedzialność za nasze decyzje.

Justyna Bieniek05.07.2019 14:04
Rodzina

Sprawdzenie bilingów rozmów sposobem na udowodnienie zdrady

Przyłapanie naszego małżonka na zdradzie może być w dzisiejszych czasach prawdziwym sprawdzianem naszej pomysłowości. Z drugiej strony wciąż "wpadamy" na najbardziej oczywistych rzeczach. Poniższy przypadek pokazuje, że najlepsze są „metody stare jak świat”, o ile można tak powiedzieć o sprawdzeniu bilingów rozmów.

Zdradzana żona postanowiła sprawdzić wyciągi z rozmów swojego męża. Zleciła przesłanie billingów i zmianę kodu abonenckiego u operatora, u którego jej mąż miał zarejestrowane numery telefonów. Operator ze względu na znajomość haseł dostępu takie wyciągi udostępnił. Zdrada wyszła na jaw, a sprawa rozwodowa trafiła na wokandę.

REKLAMA

Zdradzający małżonek niełatwo pogodził się jednak z zaistniałą sytuacją i winą za zastany stan rzeczy postanowił obarczyć operatora. W złożonym pozwie stwierdził, że ujawnienie wyciągów naruszyło jego dobra osobiste i w efekcie doprowadziło do legnięcia w gruzach jego małżeństwa. Zażądał kwoty 60 tys. zł odszkodowania. Swoje żądania opierał głównie na zarzucie naruszeniu tajemnicy korespondencji przez operatora. Jego zdaniem operator nie miał prawa udostępnić bilingów.

Bilingi rozmów a ujawnienie zdrady

Po rozpatrzeniu sprawy w obu instancjach sąd stwierdził, że takie łączenie faktów jest zbyt daleko idące. Operator nie ponosi bezpośredniej winy za rozpad małżeństwa. Ponosi ją zdradzający małżonek, przynajmniej w świetle wyroku rozwodowego.

REKLAMA

Sam fakt ujawnienia wyciągów nie może stanowić naruszenia dóbr osobistych. Aby do tego doszło, konieczna jest bezprawność działania. Tej z kolei nie można zarzucić operatorowi. W końcu żona powoda znała hasła dostępu do kont męża. Co za tym idzie, to on sam musiał wcześniej udostępnić żonie hasła, a tym samym wyraził zgodę na dostęp do własnych danych. Takie zachowanie powoda jednoznacznie wyłącza odpowiedzialność pozwanego i wyklucza uzyskanie odszkodowania.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi