Choinka po świętach może nam się jeszcze przydać. Żywa może trafić do ogródka, plastikowa posłuży nam w następnym roku. Jeśli jednak chcemy ją wyrzucić, to powinniśmy pamiętać, by zrobić to we właściwy sposób. Im mniejsze drzewko, tym mniejsza trudność.
Niepotrzebna choinka po świętach powinna trafić do właściwego pojemnika, o ile się nam do niego zmieści
Święta, święta i po świętach! Ozdoby świąteczne najczęściej rozbieramy dopiero po Trzech Króli. Niektórzy trzymają ubraną choinkę nawet do początku lutego. Prędzej czy później nadejdzie jednak jej czas. Co w takiej sytuacji powinniśmy zrobić, by przypadkiem nie narazić się na jakąś karę? Odpowiedź zależy w dużej mierze od tego, jaką właściwie choinkę mamy. W gruncie rzeczy liczą się dwa parametry: to, czy jest żywa, czy plastikowa, oraz jej rozmiar. Dylematy jednak pozostają mniej-więcej takie same.
Najprostszą radą jest oczywiście zachowanie choinki. Żywe drzewko zazwyczaj nie nadaje się do ponownego wykorzystania w przyszłym roku, ale można je posadzić w ogródku, o ile mamy miejsce i taki kaprys. Siłą rzeczy na zasadzenie drzewa nie musimy uzyskać żadnego pozwolenia. Nie musimy go też nigdzie zgłaszać. Tym będziemy sobie zaprzątać głowę dopiero w momencie ewentualnej wycinki, jeśli za jakiś czas zmienimy zdanie. Plastikowa choinka po świętach może spokojnie posłużyć nam wiele lat. To w końcu dość wytrzymały materiał, który w przyrodzie rozkłada się setki lat.
Załóżmy jednak, że chcemy się pozbyć naszej aktualnej choinki, bo na przykład podjęliśmy decyzję, że w przyszłym roku chcemy mieć jakąś inną. Co w takiej sytuacji powinniśmy zrobić? Kluczowe będą gabaryty drzewka. Jeżeli mowa o maleństwie, które spokojnie zmieści się do pojemnika na śmieci, to wystarczy wrzucić ją do tego właściwego. W przypadku większych choinek czeka nas trochę pracy przy swego rodzaju obróbce.
Plastikowe drzewko powinno trafić do odpadów zmieszanych, żywej zaś nie wolno wyrzucić razem z donicą i ziemią
Choinkę żywą wyrzucamy do brązowego pojemnika na odpady bio. Niezależnie od jej rozmiarów powinniśmy pamiętać o tym, by najpierw pozbyć się doniczki z ziemią. Co ciekawe, miejsce ziemi jest w pojemniku na odpady zmieszane, podobnie jak ceramicznej doniczki. Plastikowa siłą rzeczy trafi do pojemnika na odpady plastikowe. Wraz z żywą choinką nie można wyrzucać żadnych ozdób świątecznych, w tym bombek oraz lampek choinkowych.
Dostatecznie duża żywa choinka powinna zostać rozdrobniona przed wyrzuceniem. Mowa o poodcinaniu gałęzi i rozebraniu pnia na mniejsze części. Wszystko po to, by zajmowała możliwie mało miejsca w pojemniku. Istnieją także alternatywne rozwiązania. Taką choinkę teoretycznie możemy pozostawić przy osiedlowym śmietniku. Ważne, by nie wrzucać jej do samego kontenera. Spora część gmin co roku organizuje specjalne punkty, w których można za darmo zutylizować niechciane drzewka.
Plastikowa choinka na pozór wydaje się mniejszym problemem. Warto jednak pamiętać, że nie powinna trafić do pojemnika na odpady sztuczne. Zamiast tego powinniśmy ją wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. W końcu takie drzewka nie składają się wyłącznie z plastiku, który nadaje się do powtórnego przetworzenia.
Kolejnym problemem może być jej rozmiar. Małe drzewko zdołamy zmieścić do pojemnika. Duże musimy potraktować jak każdy inny odpad wielkogabarytowy. Sposoby radzenia sobie z nimi mogą się nieco różnić w zależności od gminy i przedsiębiorstwa, które zajmuje się gospodarowaniem odpadami komunalnymi.
Wyrzucenie choinki byle stanowi wykroczenie. Zaśmiecanie ulicy może nas kosztować grzywnę w wysokości 500 zł. Jeżeli wyrzucimy plastikową choinkę do lasu, to oprócz mandatu w takiej samej wysokości ryzykujemy także karę ograniczenia wolności. Za niewłaściwe segregowanie odpadów również grozi 500 zł mandatu.