REKLAMA
  1. Home -
  2. Państwo -
  3. Co czwarty Polak dostanie w tym roku pieniądze na wakacje. Wystarczy się trochę interesować tematem
Co czwarty Polak dostanie w tym roku pieniądze na wakacje. Wystarczy się trochę interesować tematem

W dobie wysokiej inflacji i rosnących kosztów życia wakacje coraz częściej przypominają luksus niż standard. Tymczasem okazuje się, że wielu Polaków nie musi wcale finansować letniego odpoczynku wyłącznie z własnej kieszeni.

Wystarczy trochę się rozejrzeć – i złożyć odpowiedni wniosek. Z danych Grupy Progres wynika, że co czwarty pracownik w Polsce korzysta w tym roku z jakiejś formy dofinansowania urlopu.

Najbardziej znaną i zakorzenioną formą wsparcia są tzw. „wczasy pod gruszą” – dopłaty finansowane z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Przysługują one pracownikom firm zatrudniających minimum 50 osób (choć mniejsze też mogą go utworzyć dobrowolnie). Warunek? Trzeba wziąć co najmniej 14 dni urlopu wypoczynkowego i złożyć wniosek. Wysokość dopłaty zależy od dochodów – im mniej zarabiasz, tym więcej możesz dostać. W 2025 roku podstawowy odpis na pracownika wynosi 2 723,40 zł, a dla tych pracujących w warunkach szczególnie uciążliwych – 3 631,20 zł.

REKLAMA

W praktyce, wypłacane kwoty wahają się zwykle od 800 do 1 200 zł, ale są firmy, które hojnie sypią nawet po 3 000 zł. I to bez konieczności opodatkowania – przynajmniej do pewnego poziomu. Pracownicy mogą liczyć na zwolnienie z PIT do 1 000 zł, a emeryci i renciści nawet do 4 500 zł.

Jeśli jednak firma nie prowadzi ZFŚS, nie wszystko stracone

Pracodawcy zatrudniający między 20 a 50 osób mogą wypłacać tzw. świadczenie urlopowe – do maksymalnej kwoty równej odpisowi ZFŚS. I tu dobra wiadomość: wysokość świadczenia nie zależy od zarobków ani liczby dzieci, ani nawet od długości urlopu. Wszystko określają wewnętrzne regulacje firmy.

REKLAMA

Z kolei tam, gdzie nie ma ani gruszy, ani ZFŚS, coraz częściej pojawiają się inne formy wsparcia. Pracodawcy sięgają po vouchery turystyczne, doładowania kart przedpłaconych, a także wakacyjne premie – często sięgające 1 000–3 000 zł. Zdarzają się też pożyczki wakacyjne o zerowym lub preferencyjnym oprocentowaniu. Wszystko po to, by zatrzymać pracownika i zbudować jego lojalność w czasach, gdy rotacja kadry coraz bardziej boli pracodawców.

Ciekawą nowością są także lokalne inicjatywy samorządowe

Po ogólnopolskim bonie turystycznym, który wygasł w 2023 roku, pojawiły się jego regionalne odpowiedniki. Przykładem jest Podlaski Bon Turystyczny, który oferuje mieszkańcom województwa dofinansowanie noclegów: 200 zł w agroturystyce, 300 zł w hotelach 1–2-gwiazdkowych i 400 zł w tych od trzech gwiazdek wzwyż. Program nie ma progu dochodowego i mogą z niego korzystać także studenci czy bezrobotni. Jesienią podobną inicjatywę mają uruchomić Mazury.

REKLAMA

Według badania Grupy Progres już co trzecia firma w Polsce oferuje swoim pracownikom jakąś formę finansowego wsparcia na czas wakacji. Dla wielu rodzin – szczególnie tych z dziećmi – to nie tylko miły gest, ale konkretna ulga dla domowego budżetu.

Jeśli nie interesujesz się tym, co oferuje twój pracodawca, możesz zwyczajnie przegapić kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych dopłaty. Warto sprawdzić, do kiedy trzeba złożyć wniosek – w niektórych firmach liczy się kolejność zgłoszeń, a pula środków bywa ograniczona.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi