Plaga. Plaga, tak w skrócie można określić falę pism od różnych pseudorejestrów, jakie w ostatnim czasie otrzymują nasi czytelnicy. Dziś CRDGiF, czyli Centralny Rejestr Działalności Gospodarczych i Firm.
Jeśli nie wierzycie, że znajdują się ludzie dostatecznie naiwni, by płacić takim instytucjom, to po naszym tekście demaskującym spam od instytucji o nazwie CEDGiF – Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczych i Firm, dostawaliśmy już e-maile przeróżnej treści i z takimi pytaniami, że… Może powiemy sobie o tym innym razem.
Ale Bezprawnik będzie ostrzegał i walczył z tego typu praktykami, ponieważ leży to w naszych celach statutowych, przygotowanie stosownego artykułu to pół godziny pracy i na pewno nas znacznie kosztuje mniej niż wysłanie całej tony korespondencji, którą można by było uznać za wyłudzenie. Wpis o CEDGiF cieszy się dużą popularnością, odwiedzają go osoby szukające instytucji w Google i wierzymy, że każdy kto trafia na nasz artykuł w tej sprawie (około tysiąca osób dziennie) i szczerze wierzymy, że przynajmniej części z tych osób oszczędziliśmy zbędnego, głupiego wydatku.
CRDGiF – Centralny Rejestr Działalności Gospodarczych i Firm – nie płaćcie im!
W ocenie naszej redakcji działania CRDGiF – Centralny Rejestr Działalności Gospodarczych i Firm noszą znamiona czynu zabronionego art. 286 kodeksu karnego, czyli oszustwa (tutaj pod postacią wyłudzenia). Jest to subiektywna ocena, z którą nie muszą się zgodzić inni prawnicy czy przedstawiciele organów ścigania, choć interpretacja przepisu wydaje się dość jednoznaczna:
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
CRDGiF stara się przypominać nazwą CEiDG, czyli państwową, Centralną Ewidencję Działalności Gospodarczej, w której wpisy i zmiany wpisów są darmowe. Tymczasem CRDGiF to katalog jakich wiele, który w tle chaotycznego, pozornie skomplikowanego pisma wymachującego przepisami bardzo umiarkowanie związanymi ze sprawą, próbuje namówić przedsiębiorcę do opłaty kwoty w zamian za wpisanie do tego katalogu.
Całość przywodzi oczywiście na myśl pismo o charakterze co najmniej urzędowym, w rezultacie czego przedsiębiorcy – często dla świętego spokoju – wolą zapłacić 295 złotych firmie prowadzącej ów Centralny Rejestr Działalności Gospodarczych i Firm, która akurat w korespondencji udostępnionej nam przez naszą Czytelniczkę mieści się w Warszawie, przy ul. Aleje Jerozolimskie 96. Jednakże podobnie jak i inne tego typu „instytucje” być może żongluje adresami korespondencyjnymi.
Co zrobić po otrzymaniu takiego pisma? Na Państwa miejscu nigdy w życiu byśmy takim instytucjom nie zapłacili. Wyjścia są dwa – sprawę można zupełnie zignorować i każde podobne pismo od innych takich firm (postaramy się tropić je regularnie, ale zapewne z opóźnieniem) też lub zgłosić Policji próbę wyłudzenia. Tradycyjnie też zachęcamy do poinformowania o tego rodzaju pismach znajomych prowadzących działalność gospodarczą.