Prezydent Bronisław Komorowski podczas debaty z Andrzejem Dudą powołał się na informacje zgromadzone w serwisie Mam Prawo Wiedzieć.
Debatę prezydencką oglądało według doniesień mediów około 10 mln widzów. Podczas wymiany pytań i odpowiedzi urzędujący Prezydent Bronisław Komorowski powołał się na informacje zgromadzone w serwisie MamPrawoWiedziec.pl. Wielu ludzi nie wie, czym jest ten serwis i jakie są cele jego twórców.
MamPrawoWiedziec to serwis założony w 2006 roku przez Stowarzyszenie 61, które według jego założycieli jest:
niezależną, apartyjną organizacją pozarządową, która stawia sobie za cel dostarczanie obywatelom informacji o osobach pełniących wybieralne funkcje publiczne.
Na witrynie internetowej każdy może odnaleźć i przeczytać informacje o poglądach, doświadczeniu zawodowym i społecznym, stanie majątku i aktywności posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i do Parlamentu Europejskiego, senatorów, a także wszystkich kandydatów, którzy ubiegają się o te funkcje. Znajdziemy tam także ich obietnice wyborcze, które składali przed wyborami. Obecnie pojawiają się już także dane dotyczące prezydentów miast.
Dodatkowe dane pojawiają się przed każdymi wyborami. Do wszystkich startujących i ich sztabów wyborczych wysyłane są kwestionariusze, w których znajdują się pytania o kompetencje, poglądy i najważniejsze cele, które im przyświecają. Ma to na celu zebranie wszystkich najważniejszych informacji, dzięki którym wyborcy mogą poznać kandydatów lepiej, niż ma to miejsce poprzez kampanie wyborcze i tylko najważniejsze hasła, a także opinie wyrażane przez dziennikarzy i różnego rodzaju media.
Portal MamPrawoWiedziec Stowarzyszenia 61 deklaruje, że po wyborach nadal bada poglądy i ich zmiany, a także wybrane dane, by baza była jak najbardziej aktualna. Można też znaleźć analizy, raporty i zestawienia, do tego porównane z informacjami z innych źródeł. Są też informacje o tym, jak głosowali posłowie, a wyróżniono te, które są uznawane za kluczowe.
Wszystkie dane, które gromadzi portal MamPrawoWiedziec, mają przyczynić się do tego, by wyborcy i obywatele mieli pełen, niczym nie zakłócony, wgląd w dane, które mogą pomóc im w dokonywaniu wyborów i śledzeniu zmian poglądów i działań polityków w Polsce. Nie ma tu stronniczych opinii, a jedynie suche fakty poparte wszystkimi działaniami polityków. Są gromadzone na podstawie informacji od polityków, ich sztabów, biur, ugrupowań politycznych, baz danych Państwowej Komisji Wyborczej, oficjalnych stron Senatu i Sejmu, KRS.
Twórcy chwalą się, że mają w swoich bazach dane 460 posłów, 100 senatorów, 51 posłów do Parlamentu Europejskiego.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com
