Obowiązek wykonywania regularnych badań technicznych ma na celu głównie zapewnieniu bezpieczeństwa na drogach. Dzięki badaniom z dróg znikają pojazdy niesprawne, które nie nadają się do jazdy; to z kolei przekłada się na zmniejszenie liczby wypadków i, przy okazji, ograniczenie emisji szkodliwych substancji. Koszt badań technicznych co do zasady nie należy do wysokich, jednak wkrótce może się to zmienić – Ministerstwo Infrastruktury planuje zmiany w tym zakresie i zapowiedziało wzrost opłat.
Droższe badania techniczne pojazdów. Ministerstwo planuje podwyższyć opłaty
Koszty przeprowadzania okresowych badań technicznych pojazdów w Polsce są regulowane przez przepisy prawa; obowiązują jednolicie we wszystkich uprawnionych stacjach diagnostycznych. To oznacza, że to de facto rząd decyduje o tym, ile będzie kosztować badanie techniczne.
W przypadku samochodów osobowych koszt ten wynosi obecnie 98 zł; tyle samo trzeba zapłacić w przypadku badania technicznego samochodu ciężarowego do 3,5t oraz autobusu (maksymalnie piętnastoosobowego). 62 zł trzeba zapłacić za badanie techniczne motocykla oraz ciągnika rolniczego, 50 zł – w przypadku badania motoroweru. Jeśli pojazd jest wyposażony w instalację LPG/CNG, to koszty badania rosną o 63 zł.
Obecne stawki, w szczególności podstawowa opłata za badanie samochodu osobowego w wysokości 98 zł, nie były zmieniane od 2004 roku. Jak łatwo się domyślić, w tym czasie znacząco wzrosły koszty prowadzenia stacji kontroli pojazdów, w tym płace, ceny energii i inne opłaty. Nic dziwnego zatem, że już od dłuższego czasu przedstawiciele branży diagnostycznej domagają się podwyższenia opłaty; argumentują, że obecne stawki nie pokrywają realnych kosztów działalności. Wszystko wskazuje na to, że ich żądania w końcu zostaną spełnione – jak wskazuje infor.pl, Ministerstwo Infrastruktury zgadza się na droższe badania techniczne pojazdów i planuje zmiany w wysokości opłat.
Podwyżka rzędu niemal 200 proc. Kierowcy muszą się z tym pogodzić
O ile mają wzrosnąć koszty badania technicznego pojazdu? Jeśli Ministerstwo Infrastruktury przychyliłoby się do żądań diagnostów, to kierowcy musieliby liczyć się z podwyżką opłat rzędu nawet niemal 200 proc. Wszystko dlatego, że zdaniem diagnostów opłatę za badania techniczne należałoby podwyższyć do kwoty 260-280 zł, czyli nawet o 186 proc.
Skąd taka kwota? Diagności tłumaczą, że taka stawka jest podyktowana rosnącymi rachunkami za media oraz obciążeniami podatkowymi, które mocno wzrosły przez lata. Nie wiadomo natomiast, czy resort infrastruktury przychyli się do proponowanej przez diagnostów stawki; być może wzrost opłaty będzie niższy. Nie zmienia to jednak faktu, że kierowcy muszą spodziewać się podwyżki – podniesienie opłaty jest już pewne.
Niewykluczone też, że wraz z podniesieniem opłat za badania techniczne ministerstwo zdecyduje się też na podniesienie kar za opóźnienia w zrobieniu przeglądu; kary mogłyby wzrosnąć nawet trzykrotnie.