Ministerstwo Zdrowia chce skończyć z rozproszonym rejestrowaniem się do lekarza. Pomóc ma w tym Elektroniczna Rejestracja Centralna oparta o Internetowe Konto Pacjenta. Dzięki rozwiązaniom zawartym w przygotowanym projekcie ustawy zapiszemy się na badanie specjalistyczne lub wizytę u lekarza przez Internet. Ma być wygodniej i sprawiedliwiej.
Elektroniczna Rejestracja Centralna miałaby opierać się o Internetowe Konto Pacjenta
Nie da się ukryć, że jednym z palących problemów związanych z opieką zdrowotną w Polsce jest dostęp do specjalistycznych badań. Ministerstwo Zdrowia najwyraźniej postawiło na poszukiwanie organizacyjnego rozwiązania tej konkretnej bolączki. Resort zauważył, że jednym z czynników utrudniających dostęp do badania jest sam proces rejestracji na nie. Obecnie jest całkowicie zdecentralizowany: przychodnie i placówki najczęściej mają własne listy oczekujących. Skoordynowanie ich ze sobą jest praktycznie niemożliwe, a pacjenci często muszą biegać od przychodni do przychodni.
Zmienić powyżej opisany stan rzeczy ma Elektroniczna Rejestracja Centralna. Jak podaje portal rynekzdrowia.pl, w Rządowym Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy w sprawie jej utworzenia. Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia są dobrej myśli co do funkcjonalności swojego nowego pomysłu:
Taki system miałby uprościć i przyspieszyć proces rejestracji na świadczenia opieki zdrowotnej oraz zapewnić pacjentom łatwiejszy dostęp do informacji o dostępności terminów u wszystkich świadczeniodawców. Wprowadzono by elektroniczne rozwiązania centralne, w tym przede wszystkim scentralizowany system zgłoszeń na świadczenia oraz centralnie prowadzoną listę oczekujących na ich udzielenie, wspólną dla wszystkich świadczeniodawców
Pacjenci mieliby rejestrować się do przychodni lub szpitala za pomocą swojego Internetowego Konta Pacjenta. W praktyce cały proces przypominałby rejestrację online na szczepienia przeciw Covid-19. Trzeba przyznać, że ten konkretny system w zasadzie się sprawdził. Pomijając może fiasko z niewystawianiem e-skierowań dla chętnych w pewnym momencie. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by na jego bazie budować dużo większy projekt.
Informatyzacja służby zdrowia to konieczność, taka sama jak przeniesienie części spraw obywatelskich do Internetu
Elektroniczna Rejestracja Centralna nie będzie w pełni funkcjonalna od razu. Wiadomo, że w pierwszej kolejności w systemie będzie dostępna będzie jedynie ograniczona pula świadczeń, wybrana przez ministra zdrowia. Byłby to kolejny etap testów systemu po pilotażu prowadzonym w wakacje. Wówczas pacjenci z wybranych województw mieli do dyspozycji internetowe zapisy do kardiologa, rezonans magnetyczny i tomografię komputerową. Docelowo internetowe zapisy byłyby dostępne dla wszystkich świadczeń w całej Polsce.
Czy scentralizowana Elektroniczna Rejestracja Centralna okaże się sukcesem? Z całą pewnością będzie rewolucją zarówno dla pacjentów, jak i dla pracowników systemu opieki zdrowotnej. Obecnie Internetowe Konto Pacjenta posiadać ma już 16 milionów Polaków. 4 miliony z nich ma nawet zainstalowaną na swoim smartfonie dedykowaną aplikację. To całkiem niezły wynik, który z pewnością w dużej mierze zbudowały covidowe realia.
Dla samych placówek opieki zdrowotnej centralna rejestracja teoretycznie mogłaby przynieść usprawnienie ich pracy. System teleinformatyczny Elektronicznej Rejestracji Centralnej wykonywałby część pracy, którą dzisiaj muszą wykonywać pracownicy poszczególnych przychodni i szpitali. Z drugiej strony, ktoś musi wprowadzać do niego dane dotyczące harmonogramów pracy w poszczególnych placówkach.
Wydaje się jednak, że postępująca cyfryzacja społeczeństwa wręcz wymusza tego typu zmiany. Informatyzacja administracji publicznej w dużej mierze ułatwiła życie obywatelom. Tego typu działania w sferze ochrony zdrowia powinny przynieść bardzo podobne rezultaty.