Sama umowa kupna-sprzedaży to dopiero początek drogi przez różnego rodzaju wymogi prawne. Formalności po zakupie samochodu nie są może specjalnie skomplikowane, ale trzeba pamiętać o ich dopełnieniu. Musimy na przykład zapłacić podatek PCC, zarejestrować auto w wydziale komunikacji naszego starostwa. Możliwe, że konieczne okażą się badania techniczne albo przedłużenie OC.
Formalności przy zakupie samochodu mnożą się w przypadku pojazdów używanych
Zakup samochodu wiąże się z koniecznością spełnienia kilku ciążących na nabywcy obowiązków. W szczególności dotyczy to pojazdów używanych, w przypadku których będziemy mieli do czynienia z dodatkowymi krokami. Będziemy się więc mierzyć nie tylko w wymogami natury czysto biurokratycznej, ale także z podatkami oraz potencjalnie także kwestiami związanymi z bezpieczeństwem i obowiązkowymi ubezpieczeniami.
Zacznijmy jednak od początku. Podpisaliśmy właśnie umowę kupna-sprzedaży auta, dobiliśmy targu, zapłaciliśmy za auto. Co teraz? Formalności po zakupie samochodu zaczynają się od konieczności uiszczenia podatku od czynności cywilnoprawnych, o ile kupiliśmy pojazd używany. Auta prosto z salonu są zwolnione z PCC. Konstrukcja tej daniny sprawia, że oddanie państwu należnej mu doli stanowi obowiązek nabywcy. Tym samym mamy 14 dni, by zapłacić 2 proc. wartości samochodu. Musimy sami z siebie wypełnić druk PCC-3, obliczyć należny podatek i wpłacić go w terminie na rachunek urzędu skarbowego.
Warto wspomnieć, że są pewne istotne wyjątki. Teoretycznie sprzedawca może wziąć na siebie obowiązek zapłaty PCC. Wówczas siłą rzeczy problem nie dotyczy nabywcy. Jeżeli kupiliśmy auto z zagranicy, to PCC przestaje nas interesować. Musimy wówczas odprowadzić akcyzę. Stawka będzie uzależniona od pojemności oraz rodzaju silnika. Podstawowe są dwie: 3,1 proc. wartości pojazdu w przypadku samochodów z silnikiem o pojemności do 2000 cm³ oraz 18,6 proc. dla z silnikiem powyżej 2000 cm³. Z akcyzy zwolnione są samochody elektryczne oraz na paliwo wodorowe. Hybrydy mogą liczyć na preferencyjne stawki.
Każde auto musimy zarejestrować, ale nie zawsze zapłacimy za to tyle samo
Następnym krokiem, tym razem dotyczącym wszystkich samochodów, jest rejestracja pojazdu w wydziale komunikacji właściwego starostwa powiatowego. Na złożenie stosownego wniosku mamy 30 dni od podpisania umowy kupna-sprzedaży. W przypadku aut, które były już rejestrowane w Polsce dokonujemy jedynie zgłoszenia nabycia samochodu.
W większości przypadków zapłacimy za za rejestrację samochodu 160 zł. Jeżeli jednak przerejestrowujemy pojazd, który już ma polskie tablice, to koszt będzie zauważalnie niższy i wyniesie ok. 66,50 zł. Nieco więcej zapłacimy przy rejestracji samochodu zabytkowego, a koszt indywidualnych tablic rejestracyjnych to ponad tysiąc złotych.
Dokumentami niezbędnymi do dokonania rejestracji są: nasz dokument tożsamości, umowa kupna-sprzedaży albo faktura VAT, wypełniony i podpisany wniosek o rejestrację, dowód rejestracyjny, karta pojazdu, polisa OC, świadectwa homologacji oraz potwierdzenie wniesienia opłat rejestracyjnych.
Wydział komunikacji w starostwie powinien zarejestrować nasz samochód w ciągu 30 dni, o ile wszystko złożyliśmy poprawnie. W tym okresie będziemy korzystać z tymczasowego dowodu rejestracyjnego, dzięki któremu nasze auto będzie dopuszczone do ruchu na czas trwania całej procedury. Jeśli formalności się przeciągną, to możemy liczyć na przedłużenie ważności tymczasowego dowodu.
Jeżeli chodzi o polisę OC używanego samochodu, to nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z polisy wykupionej przez sprzedającego. Przy czym towarzystwo ubezpieczeniowe może nam wtedy ponownie przeliczyć należną składkę. Nowe auto wiąże się z koniecznością wykupienia polisy od razu, jeśli oczywiście chcemy móc nim jeździć.
Używany samochód musi także przejść przegląd techniczny, by dało się go zarejestrować. Powinniśmy także się upewnić, że nasze auto ma wszystkie niezbędne elementy wyposażenia. Mam na myśli nieprzeterminowaną gaśnicę oraz trójkąt odblaskowy. Jeśli takowych nie posiadamy, to będziemy musieli je dokupić.