Tyle mogą kosztować mieszkania za 10 lat. Nawet ostrożne szacunki przyprawiają o zawrót głowy

Finanse Nieruchomości Dołącz do dyskusji
Tyle mogą kosztować mieszkania za 10 lat. Nawet ostrożne szacunki przyprawiają o zawrót głowy

Osoby, które dopiero zamierzają kupić własną nieruchomość (oraz oczywiście inwestorzy i ludzie związani z branżą) bacznie śledzą ceny mieszkań i domów. W ciągu zaledwie kilku ostatnich lat ceny nieruchomości wzrosły średnio o kilkadziesiąt procent, czego spodziewało się raczej niewielu; pojawia się zatem pytanie, ile mogą kosztować mieszkania za 10 lat – i na jakie kwoty powinniśmy być przygotowani.

Ile będą kosztować mieszkania za 10 lat? Są szacunkowe wyliczenia

Ceny nieruchomości jeszcze 5-7 lat temu były o co najmniej kilkadziesiąt procent niższe niż dziś; ile w takim razie mogą kosztować mieszkania za dekadę? Business Insider wraz z Grupą Morizon-Gratka postanowili dokonać odpowiednich szacunków. Po pierwsze, analitycy sprawdzili, jak wzrosły ceny nieruchomości w ostatnich 10 latach; na przykład w Warszawie odnotowano wzrost o 104 proc. Jeszcze dekadę temu średnia cena metra kwadratowego mieszkania z rynku wtórnego wynosiła… 8300 zł. Dziś średnia cena osiągnęła już poziom 17 024 zł. Należy przy tym zaznaczyć, że mowa o danych Grupy Morizon-Gratka; dane te, w porównaniu do innych serwisów z ogłoszeniami czy danymi GUS mogą się nieco różnić, jednak dobrze odzwierciedlają ogromny wzrost cen przez ostatnią dekadę.

Jak jednak mogą wyglądać wzrosty cen nieruchomości na przestrzeni kolejnych 10 lat? Eksperci uzgodnili, że należy wziąć pod uwagę takie czynniki jak demografia, gospodarka, polityka mieszkaniowa, koszty budowy czy stopy procentowe. Szacunki wspomogła sztuczna inteligencja, przy uwzględnieniu analizy wzrostów cen z ostatnich dziesięciu lat na rynku wtórnym, ostatnich korekt i wahań cenowych, czynników makroekonomicznych, Indeksu Cen Mieszkań, statystyk GUS oraz opinii ekspertów.

Ile zatem będą kosztować mieszkania za 10 lat? Z wyliczeń wynika, że trzeba spodziewać się podwyżki rzędu co najmniej kilku tysięcy złotych na metrze kwadratowym.

Ceny nieruchomości w 2035 r. mogą przekroczyć barierę 30 tys. zł za metr kwadratowy

W najbardziej prestiżowych inwestycjach ceny za metr kwadratowy sięgają niekiedy 30-40 tys. zł. To jednak rzadkość w skali całego kraju; tymczasem za 10 lat kwota 30 tys. zł może stać się średnią stawką za mkw.

Jak zatem prezentują się szacunki? Średnie ceny w Warszawie miałyby w 2035 r. sięgnąć stawek 30-35 tys. zł za metr kwadratowy; w Krakowie – 28-30,5 tys. zł, w Gdańsku – 27,5-30 tys. zł. W pozostałych miastach stawki miałyby być nieco niższe; we Wrocławiu mogłyby sięgnąć poziomu 24,5-27 tys. zł, w Poznaniu – 21-23,5 tys. zł, w Katowicach – 18-20 tys. zł, w Szczecinie – 18,5-20,5 tys. zł. Zaskakiwać może również Lublin i Bydgoszcz (odpowiednio 19,5-21 tys. zł oraz 16-17,5 tys. zł), uwzględniając obecne średnie. Najtańsza (z dużych rynków nieruchomości) ma pozostać Łódź; ceny za mkw. w tym mieście mogłyby sięgnąć 15-17 tys. zł.

Prognoza jest oczywiście obarczona dużym ryzykiem i należy ją traktować raczej jako ciekawostkę; nie zmienia to faktu, że ceny na rynku nieruchomości za 10 lat prawdopodobnie faktycznie nie będą w niczym przypominać tych dzisiejszych.