Proces uzyskiwania pozwoleń na budowę mieszkań stał się znaczącym wyzwaniem dla deweloperów w Polsce. Serwis Dompress przepytał czołowych polskich deweloperów jak bardzo wydłuża to nam wszystkim proces oczekiwania na własne mieszkanie. Jak długo trzeba czekać na pozwolenie na budowę
Pomimo rosnącego zapotrzebowania na nowe mieszkania, deweloperzy borykają się z wieloletnimi procedurami administracyjnymi, które hamują rozwój inwestycji mieszkaniowych. Zjawisko to dotyka szczególnie największych miast kraju, takich jak Warszawa czy Kraków, gdzie czas oczekiwania na wydanie pozwolenia na budowę znacznie przekracza średnią krajową. Duże, ale jednak relatywnie nieco mniejsze aglomeracje (kibice Lecha, wybaczcie), na przykład Szczecin czy Poznań, okazują się być bardziej efektywne w tym zakresie.
Deweloperzy narzekają na mnogość problemów i patologii
Czynnikiem znacznie wpływającym na wydłużenie się czasu oczekiwania jest ograniczony dostęp do gruntów oraz skomplikowane i często zmieniające się przepisy prawne. To prowadzi nie tylko do spowolnienia realizacji projektów, ale również do wzrostu cen mieszkań. Eksperci z branży podkreślają, że potrzebna jest zdecydowana poprawa w usprawnieniu procedur administracyjnych zarówno na poziomie państwowym, jak i samorządowym.
Zauważalne jest, że problem ten nasilił się po pandemii. Przed rokiem 2020, czas oczekiwania na pozwolenie na budowę był zazwyczaj krótszy. Pandemia i związane z nią ograniczenia, takie jak praca zdalna urzędów, dodatkowo wydłużyły procesy administracyjne.
Dodatkowo, zbliżające się wybory samorządowe mogą wpływać na spowolnienie pracy urzędów, co jest zjawiskiem obserwowanym niezależnie od lokalizacji. Zdaniem ekspertów, duży poziom komplikacji prawnych oraz powolna praca urzędów stanowią główne bariery dla rozwoju rynku mieszkaniowego.
W kontekście różnic regionalnych, niektóre miasta działają na podstawie własnych interpretacji przepisów, co może dodatkowo wpływać na wydłużenie procesów. Jednakże, nawet w tych miastach, gdzie procedury administracyjne przebiegają szybciej, deweloperzy nadal doświadczają wyzwań związanych z uzyskaniem pozwoleń.
W skrócie: jak długo trzeba czekać na pozwolenie na budowę?
- Małgorzata Ostrowska (J.W. Construction): Wieloletni proces, najdłużej w Warszawie i Krakowie, szybciej w mniejszych miastach jak Szczecin i Chorzów.
- Joanna Chojecka (Grupa Robyg): Obecnie 1,5 do 2 lat, wcześniej 6 do 9 miesięcy.
- Andrzej Gutowski (Ronson Development): Najszybciej w Szczecinie i Poznaniu, gorzej we Wrocławiu, w Warszawie 3 do 5 lat.
- Damian Tomasik (Alter Investment): Proces przedłuża się, szczególnie w dużych miastach.
- Tomasz Kaleta (Develia S.A.): Około dwóch lat, spowolnienie pracy urzędów przed wyborami samorządowymi.
- Angelika Kliś (Atal): Proces wydłuża się z roku na rok w każdym mieście.
- Mariola Żak (Aurec Home): Kilka lat w dużych miastach jak Warszawa, Kraków, Gdańsk.
- Zuzanna Należyta (Eco Classic): 2-3 miesiące, bez zmian od pandemii.
- Janusz Miller (Home Invest): Czas oczekiwania może różnić się w zależności od miasta, przed pandemią krócej niż obecnie.
- Marek Starzyński (Okam): Wpływ na czas ma lokalizacja, miasto, dzielnica; obecnie procedury administracyjne przebiegają sprawniej niż w trakcie pandemii.