ecommerce

Jeżeli internauci męczą się od samego patrzenia na twoją stronę internetową, to robisz coś źle

Rafał Chabasiński
18.09.2023
Jeżeli internauci męczą się od samego patrzenia na twoją stronę internetową, to robisz coś źle

Wygląd witryny sprzedażowej strony internetowej jest bardzo ważny. Nie chodzi tylko o bycie najważniejszą wizytówką firmy. Po prostu źle zrobiona jest w stanie zamęczyć użytkownika, zanim zdąży cokolwiek kupić. Zmęczenie oczu jest czymś w zasadzie nieuniknionym przy dłuższym przeglądaniu oferty na komputerze stacjonarnym. Im później nastąpi, tym lepiej dla wszystkich.

Sklepy internetowe powinny brać poprawkę na to, że niektórzy ich klienci spędzają godziny na przeglądaniu ich oferty

Nie bez powodu przepisy BHP stawiają pracodawcom określone wymagania dotyczące pracowników, którzy spędzają dłuższą część swojego czasu pracy przed komputerem. Chodzi w końcu o ich zdrowie: zmęczenie oczu może prowadzić do trwałego pogorszenia wzroku. Do tego zbyt długie przesiadywanie przed monitorem prowadzi do między innymi do rozdrażnienia. Wspominam o tym dlatego, że na podobne czynniki szkodliwe są narażeni także użytkownicy przeglądający przez dłuższy czas ofertę sklepów internetowych.

Estetyczna i funkcjonalna witryna sprzedażowa stanowi w ecommerce jedną z najważniejszych wizytówek firmy. Jej przeglądanie powinno być w miarę możliwości przyjemnością, a przynajmniej nie przysparzać użytkownikowi udręki. To o tyle ważne, że konsumenci poświęcają teraz szczególnie dużo czasu na wyszukiwanie jak najatrakcyjniejszej oferty. Niektórzy z nich potrafią spędzić długie godziny na drobiazgowym sprawdzaniu, na przykład, specyfikacji technicznej produktów, które zamierzają kupić. Są także osoby, które po prostu potrafią przejrzeć cały asortyment sklepu, zanim coś konkretnego wpadnie im w oko.

Zmęczenie oczu jak najbardziej może dotknąć także kupujących online. Jak się łatwo domyślić, taka osoba może po prostu zrezygnować z dalszych poszukiwań. Najczęściej oznacza to tyle, że ten użytkownik nie zrobi u nas zakupów. Być może wróci następnego dnia, być może w ogóle przemyśli swój zakup i da sobie spokój. Dlatego właśnie uwzględnienie dobrego samopoczucia potencjalnych kupujących jest czynnikiem, który należy uwzględnić przy projektowaniu strony internetowej sklepu.

Zdrowy wzrok kupującego to większa szansa na dokończenie przez niego zakupów

Czego przede wszystkim należy unikać? Wspominałem już o tym, jak ważne w ecommerce są kolory oraz szeroko rozumiana estetyka. Praktycznie każda szanująca się marka ma jakiś „swój” kolor, z którym konsument jest w stanie momentalnie ją skojarzyć. Allegro ma pomarańczowy, wszystko.pl fioletowy, Bezprawnik trzyma się błękitu i bieli. Są także takie kolory, które przyspieszają zmęczenie oczu. Najczęściej są to barwy szczególnie jaskrawe i intensywne. Za szczególnie groźne uważa się dużą ilość niebieskiego światła. Lepiej więc, żeby ten konkretny kolor nie zdominował naszej strony internetowej.

Kolejnym elementem, który warto wziąć pod uwagę, jest kontrast pomiędzy kolorami. Od strony często funkcjonalnej możliwość łatwego odróżnienia treści od tła jest czymś absolutnie kluczowym. Dotyczy to przede wszystkim urządzeń mobilnych, czy potrzeb osób słabowidzących. Dlatego pewien kontrast jest czymś koniecznym. Co ciekawe, strony internetowe i aplikacje mobilne podmiotów publicznych są ustawowo zobowiązane do zapewnienia minimalnego kontrastu treści do tła o określonych wartościach.

Z drugiej strony, zbyt duży kontrast na stronie drastycznie wręcz przyspiesza zmęczenie oczu. Jeśli ktoś nie wierzy, to mogę zaproponować mały eksperyment. Wystarczy podkręcić kontrast w swoim telewizorze lub monitorze na maksimum i zastanowić się nad różnicami. Negatywne skutki zbyt wysokiego kontrastu ujawniają się szczególnie dobrze w momencie, gdy pomieszczenie jest słabo oświetlone. W szczególności dotyczy to godzin nocnych.

Zmęczenie oczu mogą wywołać również efekciarskie animacje i szybko zmieniające się reklamy

Dobrym pomysłem wydaje się zaproponowanie naszym użytkownikom tzw. trybu ciemnego witryny. Należy jednak pamiętać, że wrażenia w tym przypadku są dość subiektywne. Znajdują się osoby, które wyraźnie preferują ciemny tekst na jasnym tle. Niektóre badania sugerują nawet, że to tryb ciemny może być bardziej męczący dla oczu. Wiele jednak zależy od kontekstu: tego, w jakich warunkach i jak długo użytkownicy przeglądają daną witrynę. Warto jednak wspomnieć, że dodatkowa opcja zwykle jest czymś pożądanym. Przejawy troski o konsumentów są wręcz mile przez nich widziane.

Same kolory to nie wszystko. Zmęczenie oczu i irytację mogą wywołać także różnego rodzaju mrugające elementy. Między innymi dlatego przestrzegam przed zbytnim efekciarstwem w projektowaniu strony internetowej sklepu. Nie sposób także nie odnieść się do treści, które nie pochodzą od samego sprzedawcy. Różnego rodzaju animowane albo często zmieniające się reklamy wyświetlane w witrynie również mogą przynieść niepożądane skutki. Właśnie dlatego naprawdę lepiej ich unikać, jeśli akurat nie są czymś całkowicie niezbędnym.

Warto wspomnieć, że zmęczenie oczu przy dłuższym przeglądaniu internetu objawia się zarówno w przypadku użytkowników komputerów stacjonarnych, jak i konsumentów korzystających ze smartfonów. To oznacza, że podobne problemy do rozwiązania dotyczą wersji mobilnych oraz dedykowanych aplikacji.