Kary dla ubezpieczycieli, czy raczej widmo kar, to jeden z nielicznych atutów ubezpieczonych w negocjacjach dotyczących likwidacji szkody. Jak się jednak okazuje, ktoś uznał, że prawo w tym zakresie jest zbyt restrykcyjne i w Rządowym Centrum Legislacyjnym pojawił się projekt ustawy zakładający, że ukaranie ubezpieczyciela, który na przykład zwleka z likwidacją szkody, czy nie odpowiada na reklamacje, nie będzie już obligatoryjne.

Trudne procesy likwidacji szkód
Większość osób, które korzystały z ubezpieczenia, przekonało się, jak krzywdzące mogą być praktyki towarzystw ubezpieczeniowych. Problem jest najbardziej zauważalny w przypadku likwidacji szkód komunikacyjnych, które ze względu na dużą ilość samochodów i spory ruch na drogach, są jedną z najczęstszych przyczyn wypłaty odszkodowań.
Teoretycznie sprawa jest prosta – doszło do zdarzenia, które wywołuje konieczność wypłat odszkodowania, więc cała machina ubezpieczeniowa jest wprawiana w ruch. Szkoda jest zgłaszana, ubezpieczyciel wycenia wartość szkody, a następnie albo likwiduje szkodę przez dokonanie odpowiedniej naprawy, lub wypłaca odpowiednią kwotę na konto poszkodowanego.
Niestety, sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, gdyż może faktycznie, procedura tak wygląda, jednak rzadko kiedy likwidacja szkody przebiega w sposób bezproblemowy. Popularną praktyką jest zaniżanie odszkodowań, a także przedłużanie całej procedury likwidacyjnej. Kary dla ubezpieczycieli (które potrafią być odczuwalne), właśnie m.in. za nieterminowość przy wypłacie odszkodowania obecnie są obligatoryjne, co cieszy wielu poszkodowanych. Co więcej, prawdopodobnie jest to jedna z przyczyn, dla których towarzystwa ubezpieczeniowe faktycznie starają się działać terminowo, a problem jest raczej wyjątkiem, a nie standardem. Wkrótce jednak ma się to zmienić.
Kary dla ubezpieczycieli już nie będą obligatoryjne
W Rządowym Centrum Legislacyjnym można znaleźć projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Projekt ten został tam wprowadzony z końcem czerwca 2025 roku i zakłada złagodzenie zasad nakładania kar na ubezpieczycieli. Jak czytamy w uzasadnieniu:
Celem projektu ustawy jest zniesienie obligatoryjności każdorazowego karania karami pieniężnymi zakładów ubezpieczeń przez organ nadzoru za każdy przypadek nieterminowości w likwidacji szkód, nieterminowości udzielenia odpowiedzi przez zakład ubezpieczeń na zgłoszone żądanie odszkodowawcze w przypadku szkód zagranicznych oraz za każde nieterminowe postępowanie likwidacyjne prowadzone na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (…). W związku z powyższym proponuje się wprowadzenie do ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zasady fakultatywności nakładania kar pieniężnych przez organ nadzoru, w miejsce obowiązku każdorazowego karania karami pieniężnymi.
Oczywiście zwykle regulacje, które wiążą się ze złagodzeniem przepisów, są dobrze przyjmowane, pytanie jednak, czy i w tym przypadku można uznać to za zmianę pozytywną. Obligatoryjne kary dla ubezpieczycieli w przypadku m.in. nieterminowości w załatwieniu sprawy, czy też innych przewinień działają bowiem na towarzystwa ubezpieczeniowe w sposób dyscyplinujący, a patrząc na praktyki niektórych ubezpieczycieli, ta dyscyplina i tak często zawodzi.
Komu ma pomóc ta zmiana przepisów?
Projekt ustawy znalazł się w RCL jako dokument zgłoszony przez Ministra Finansów. O ile zmiana z pewnością spodoba się zakładom ubezpieczeniowym, może nie do końca przekonać polskie społeczeństwo – Polacy obecnie i tak mają mało argumentów w walce z przewlekłymi procesami likwidacji szkody, czy innymi problemami z ubezpieczycielami. Oczywiście fakt, że kary nie będą obligatoryjne, nie będzie oznaczało, że nie mogą być zastosowane. Jak wskazuje Ministerstwo Finansów:
Wprowadzenie fakultatywności karania zakładów ubezpieczeń w ww. przypadkach zapewni Komisji Nadzoru Finansowego możliwość wyboru środka lub sankcji, jaki będzie najbardziej właściwy do zastosowania w stanie faktycznym sprawy, proporcjonalnego do stwierdzonych naruszeń, a także swobodę kształtowania polityki nadzorczej w odniesieniu do podmiotów nadzorowanych, bez obowiązku każdorazowego stosowania kary pieniężnej.
Owszem, nad zakładami ubezpieczeniowymi po zmianach (o ile wejdą w życie) wciąż będzie wisiało widmo kar finansowych. Stanie się ono jednak nieco mniej realne i przez to mniej przerażające. Cała sytuacja może więc doprowadzić do nawarstwienia problemów w zakresie likwidacji szkód. O tym jednak przekonamy się zapewne w praktyce.
08.07.2025 16:32, Joanna Świba
08.07.2025 15:26, Jakub Bilski
08.07.2025 12:46, Edyta Wara-Wąsowska
08.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
08.07.2025 10:51, Mariusz Lewandowski
08.07.2025 10:41, Edyta Wara-Wąsowska
08.07.2025 9:54, Mateusz Krakowski
08.07.2025 9:08, Mateusz Krakowski
08.07.2025 8:28, Edyta Wara-Wąsowska
08.07.2025 7:04, Aleksandra Smusz
08.07.2025 6:55, Miłosz Magrzyk
08.07.2025 6:30, Aleksandra Smusz
08.07.2025 0:00, Mariusz Lewandowski
07.07.2025 18:18, Miłosz Magrzyk
07.07.2025 16:45, Aleksandra Smusz
07.07.2025 15:22, Miłosz Magrzyk
07.07.2025 15:07, Jakub Kralka
07.07.2025 14:04, Miłosz Magrzyk
07.07.2025 13:03, Edyta Wara-Wąsowska
07.07.2025 12:53, Mariusz Lewandowski
07.07.2025 12:45, Mariusz Lewandowski
07.07.2025 12:39, Mateusz Krakowski
07.07.2025 12:16, Edyta Wara-Wąsowska
07.07.2025 12:09, Mariusz Lewandowski
07.07.2025 11:52, Mateusz Krakowski
07.07.2025 11:08, Mateusz Krakowski
07.07.2025 10:07, Aleksandra Smusz