Minister Dariusz Klimczak informował, że obowiązek noszenia kasku przez osoby do 16. roku życia będzie dotyczył nie tylko hulajnóg, ale także rowerów i urządzeń transportu osobistego. O tych zmianach mówił po posiedzeniu KRBRD Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak:
Dostrzegamy zjawisko rosnącej popularności poruszania się hulajnogami elektrycznymi i to przez coraz młodsze osoby, Ministerstwo Infrastruktury nie pozostaje wobec tego obojętne. Staramy się podążać za rozwojem technologicznym, bo prawo powinno reagować na zmieniającą się rzeczywistość. Dlatego zdecydowaliśmy o obowiązku stosowania kasków ochronnych do 16. roku życia.
Niestety, ale jazda hulajnogą elektryczną to tylko z pozoru niewinna zabawa. Zmiany prawa są konieczne między innymi dlatego, że wypadki z udziałem osób na hulajnogach elektrycznych często kończą się urazami głowy, które oczywiście nierzadko mają tragiczne skutki.
Niestety, ale jazda na hulajnodze elektrycznej bez kasku na głowie to bardzo ryzykowne zajęcie. Przykładem tego, jak źle może skończyć się taka jazda na hulajnodze, jest tragiczny wypadek, który miał miejsce w okolicach Milówki w Beskidzie Żywieckim.
Tam niestety nie udało się uratować 12-letniego chłopca, który poruszał się asfaltową drogą w okolicach trasy S1. Nastolatek miał widoczne obrażenia głowy, a obok niego leżała hulajnoga elektryczna. Pewnie tego zdarzenia można byłoby uniknąć, gdyby ów chłopiec przed wyjazdem założył na głowę kask.
O tym, jak młodzi ludzie podchodzą do jazdy na hulajnogach elektrycznych, pokazuje nam kontrowersyjna akcja pod tytułem „Nie ma wrażeń bez obrażeń”.
Jak informuje TVN24, pod tym hasłem młodzi ludzie publikują filmiki, na których widać, jak poruszają się na hulajnogach elektrycznych z prędkością, dochodzącą do nawet 70 km/h.
O tym, jak kończy się tego typu zabawa, mówił na łamach tvn24.pl specjalista z Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM. Z informacji przekazanych przez lekarzy wynika, że prawie połowa dzieci, które trafiają na oddział, ma urazy głowy, a także np. złamania kończyn. Niestety, ale większość poszkodowanych osób stanowią nastolatkowie w wieku 12-17 lat.
Z danych Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że liczba wypadków z udziałem hulajnóg stale rośnie. W tym roku była ona większa o 40 proc. niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Użytkownicy hulajnóg oczywiście przekraczają także przepisy ruchu drogowego (np. jeżdżą po chodnikach ze znaczną prędkością i przejeżdżają przez drogi w niedozwolonych miejscach). Często możemy także spotkać osoby, które jeżdżą we dwie osoby na jednym pojeździe.