Dążenie do posiadania własnego mieszkania nadal jest bardzo wyraźne – najem jest dla większości Polaków przykrą koniecznością, a nie efektem wolnego wyboru. Aby kupić własną nieruchomość, trzeba jednak zazwyczaj zaciągnąć kredyt hipoteczny (a przynajmniej do tego zmuszone są najczęściej młode osoby). Jak wpływa to na późniejsze życie kredytobiorców i czy posiadanie swojego mieszkania rekompensuje obciążenia finansowe?
Polacy przyznają, że kredyt hipoteczny wpływa na ich styl życia i decyzje zakupowe. Ale i tak się na niego decydują
Z raportu „Szczęśliwy dom. Mieszkaniowe być czy nie być” autorstwa Otodom wyłania się obraz przeciętnego polskiego kredytobiorcy. Okazuje się, że zdecydowana większość osób jest zmuszona do zaciągnięcia kredytu hipotecznego, jeśli chce posiadać własną nieruchomość – dla 87 proc. osób w wieku 26-34 lat to jedyny sposób, by wejść w posiadanie mieszkania lub domu.
Jak zaciągnięcie kredytu wpływa na życie kredytobiorcy? Dla niemal 60 proc. kredytobiorców zobowiązanie to realnie wpływa na styl życia i decyzje zakupowe, a 57 proc. uznaje je za duże obciążenie dla domowego budżetu. Sytuację pogarsza fakt, że wiele kredytów zaciągnięto w okresie historycznie niskich stóp procentowych. Przykładowo, rata kredytu na 300 tys. zł na 30 lat mogła wzrosnąć z około 1 383 zł w styczniu 2020 roku do blisko 2 170 zł w kwietniu 2025 roku. Taki wzrost, rzędu 50-60 proc., może stanowić dla wielu osób istotne wyzwanie. I to zwłaszcza, że rosną też koszty utrzymania – dane GUS wskazują na roczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych o 4,9 proc. oraz kosztów mieszkania o 8,5 proc. (stan na luty 2025 r/r).
Mimo to, okazuje się, że Polacy nie żałują kredytu – i dla nich posiadanie własnej nieruchomości jest ważniejsze, niż brak zobowiązań finansowych. Z badania wynika, że aż 7 na 10 ankietowanych kredytobiorców uważa decyzję o wzięciu kredytu za słuszną. Jak wyjaśnia Agata Stachowiak, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom,
Ponad połowa badanych mieszkańców Polski uważa, że posiadanie własnego domu lub mieszkania jest ważniejsze niż brak obciążeń finansowych. Dla wielu to wciąż element realizacji społecznego scenariusza: szkoła, praca, ślub, mieszkanie.
Dodaje jednak, że
Coraz częściej jednak pojawia się świadomość, że kredyt nie musi oznaczać zobowiązania aż do emerytury. Stąd rosnące zainteresowanie nadpłatami i wcześniejszą spłatą zadłużenia. Już 4 na 10 respondentów zadeklarowało, że w ciągu ostatnich pięciu lat przynajmniej raz zdecydowało się na nadpłatę kredytu mieszkaniowego
Poczucie bycia „u siebie” jednak bardziej po spłacie kredytu
Co ciekawe, z badania wynika również, że choć Polacy wolą kredyt i własne mieszkanie niż brak zobowiązań finansowych, to sporo osób (35 proc.) dopiero po spłacie hipoteki czuje się swobodniej i bardziej komfortowo we własnym mieszkaniu. Być może zatem wpis hipoteki do księgi wieczystej nie pozwala wielu osobom poczuć się w pełni „u siebie” – i dopiero spłata zadłużenia umożliwia cieszenie się w pełni posiadaną nieruchomością.